SIATKÓWKA: WIEŚCI Z AZS-u
Półmetek wakacji przyniósł pozytywne informacje z najbardziej utytułowanego klubu w Częstochowie. Przed kilkoma tygodniami AZS Częstochowa uzyskał warunkową licencję do gry w PlusLidze w sezonie 2012/2013. Warunkami licencji były 3 postulaty: gra w nadchodzącym sezonie w nowej hali na Zawodziu, zakontraktowanie zawodników oraz najważniejsze – pozyskanie sponsora głównego. Patowa momentami sytuacja – jak można już śmiało powiedzieć – zakończyła się pozytywnie dla częstochowskich kibiców. Sponsorem tytularnym klubu spod Jasnej Góry został ponownie po kilku latach, doskonale znany Wkręt-Met. Pieniądze od Wojciecha Klimasa pozwolą zbudować zespół na miarę połówki tabeli, z zachowaniem tradycji częstochowskiej, jaką jest trenowanie coraz to nowych reprezentantów Polski. Do minimum szóstego miejsca ponownie Akademików poprowadzi trener Kardos, a w uzyskaniu tego celu pomogą mu zawodnicy, których obowiązują kontrakty jak Dawid Murek, Michał Kaczyński. Wspierać ich będzie zaciąg ze Skry Bełchatów, wypożyczony do AZS-u w ramach międzyklubowej współpracy. Ponownie w naszych barwach zobaczymy doskonale już znanego w Częstochowie Miłosza Hebdę. Dodatkowo do zespołu dołączy rozgrywający Marcin Janusz, libero Kacper Piechocki, atakujący Grzegorz Bociek oraz serbski środkowy Srecko Lisinac. Z wypożyczenia do klubu wróci młody środkowy Mariusz Marcyniak. Wszyscy ci zawodnicy to młodzieżowi reprezentanci swoich krajów. Póki co nie wiadomo jak wygląda sytuacja z młodym libero Jakubem Bikiem oraz atakującym Kamilem Lewińskim. Jak mówi prezes Konrad Pakosz
– Wiele wskazuje na to, że drugim atakującym będzie obcokrajowiec, ale jego w pierwszej etapie przygotowań w Częstochowie jeszcze nie zobaczymy.
Istotne dla Częstochowian jest też fakt, że AZS rozgrywać będzie swoje mecze na nowej hali.
– Ogromnym bodźcem dla rozwoju siatkówki w naszym mieście jest nowa hala. Mogę tylko potwierdzić, że jest to obiekt z prawdziwego zdarzenia. Na pewno nie będziemy się jej wstydzić, bo to jeden z najnowocześniejszych obiektów nie tylko w Europie, ale i na świecie. Posiada dodatkowo dwie niezależne hale do siatkówki. Nie będę już wspominał o salach odnowy biologicznej i całej infrastrukturze, która znajduje się obok. Sala jest na wskroś bardzo funkcjonalna. To bardzo ważny atut w pozyskiwaniu nowych sponsorów dla klubu. Chcemy, aby hala zapełniała się kibicami i tętniła sportowym życiem – kontynuuje wiceprezes Roman Lisowski.
Wszystkie te informacje napawają wielkim optymizmem miejscowych kibiców. Pozostaje więc tylko czekać na kolejne pozytywy.
PM & MP