29 czerwca br. przy Parku Miniatur Sakralnych Złota Góra w częstochowskich kamieniołomach otwarto Park Atrakcji. Kolorowa ciuchcia, samochodziki, trampoliny, baseny z piłkami, konkursy z animatorkami, to tylko niektóre propozycje, przygotowane dla dzieci przez właścicieli Parku. Gwoździem programu inaugurującego przedsięwzięcie był czeski magik. Zachwycił publiczność swoimi sztuczkami, a najbardziej wyczarowywaniem z chustki i wody pięknych żywych kanarków. Wieczór uatrakcyjnił koncert Krzysztofa Krawczyka.
29 czerwca br. przy Parku Miniatur Sakralnych Złota Góra w częstochowskich kamieniołomach otwarto Park Atrakcji. Kolorowa ciuchcia, samochodziki, trampoliny, baseny z piłkami, konkursy z animatorkami, to tylko niektóre propozycje, przygotowane dla dzieci przez właścicieli Parku. Gwoździem programu inaugurującego przedsięwzięcie był czeski magik. Zachwycił publiczność swoimi sztuczkami, a najbardziej wyczarowywaniem z chustki i wody pięknych żywych kanarków. Wieczór uatrakcyjnił koncert Krzysztofa Krawczyka.
O nowej inicjatywie w Częstochowie rozmawiamy ze współwłaścicielem obiektu – Leszkiem Łysoniem.
Skąd wziął się pomysł, aby utworzyć Park Miniatur Sakralnych w Częstochowie?
– To inicjatywa mojej wspólniczki, pani Lilianny Kolber. Inspiracją były miliony osób odwiedzających rocznie Jasną Górę i Częstochowę. Wielu z nich nie stać, by pojechać do Lourdes czy innych świętych miejsc na świecie. Przechodząc Szlakiem Miniatur mogą zobaczyć to wszystko w postaci miniatur, precyzyjnie oddających piękno tych zabytków.
Teraz przy Parku Miniatur Sakralnych stworzyliście Państwo Park Atrakcji. To było już wcześniej zamierzone?
– Częstochowa i okolice to aglomeracja blisko czterystutysięczna, a dla dzieci – niestety – brakuje tu atrakcji. Nasz Park jest propozycją dla tych, co nie wyjeżdżają na wczasy i zagraniczne wojaże.
Czy przewidujecie Państwo w najbliższym czasie jakiś cykl imprez, które miałyby rozreklamować to miejsce, czy stawiacie na jego rozbudowę?
– W planach mamy rozbudowę. Chcemy, aby częstochowianie mieli się czym poszczycić, żeby mieli coś równie sławnego jak np. pobliski Chorzów. To jednak zależy od możliwości pozyskania dodatkowych funduszy. Rozmawiamy z bankami i Urzędem Miasta, aby przekonać ich do inwestowania w to miejsce. To inicjatywa komercyjna, ale cieszy nas, że mieszkańcy Częstochowy i pobliskich wiosek mają z niej korzyść teraz i będą mieli w przyszłości, bo to miejsce pozostanie.
Powiększenie oferty dotyczyć będzie Parku Atrakcji czy Park Miniatur?
– I Parku Atrakcji i Parku Miniatur. Ponadto nosimy się z zamiarem kolejnej rozbudowy, ale z innej dziedziny. Jednak nic więcej nie powiem, niech to będzie niespodzianka.
Justyna Jas.