0632 / nr 51 / 2003-12-19
Teatr przygotował kolejną premierę – “Morze Corteza” Johna Steeplinga, amerykańskiego dramaturga, scenarzysty i reżysera. Realizacji sztuki podjął się, na zaproszenie dyrektor teatru – Katarzyny Deszcz, sam autor.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
W Częstochowie w palcówkach oświatowych działa ponad… szkolnych kół Ligi Ochrony przyrody. By koło LOP powstało nie trzeba wiele. – Założycielem nie musi być koniecznie nauczyciel. Może nim być rodzice lub sami uczniowie. Wystarczy by zebrała się grupa 10 chętnych osób – mówi kierownik biura częstochowskiego oddziału LOP – Maria Jasińska.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
W środę 17 grudnia, na cmentarzu Kule odbył się pogrzeb, zmarłego w wyniku ciężkiego i bestialskiego pobicia, Bońka Dymarczyka, znanego częstochowskiego aktora i twórcy filmów satyrycznych.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
Chleb na naturalnym zakwasie, góralskie oscypki, miód spadziowy czy mleko prosto od krowy – te i wiele innych frykasów skosztować można było w Gimnazjum w Czarnym Lesie.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
Jerzy Kędziora – artysta-rzeźbiarz, ur. w 1947 roku w Częstochowie, edukację plastyczną rozpoczął w częstochowskim Liceum Technik Plastycznych (obecnie Liceum Plastyczne im. Jacka Malczewskiego) na kierunku metaloplastyka i biżuteria. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku, na Wydziale Rzeźby. Działał w uczelnianym klubie studenckim Mewa w Sopocie, współtworzył teatry plastyczne, uczestniczył w I Festiwalu Szkół Artystycznych w Nowej Rudzie. W tym czasie zbierał pierwsze nagrody oraz wyróżnienia. Po studiach powrócił do rodzinnego miasta i zatrudnił się jako plastyk zakładowy w częstochowskiej hucie. W latach 1974-76 prowadził renowację zabytkowych wnętrz Zamku Książ na Dolnym Śląsku, tam również mieszkał. Pierwszą wystawę indywidualną zorganizowało artyście BWA w Wałbrzychu. W 1977 roku powrócił do Częstochowy. Odtąd szuka własnej drogi artystycznej, zgłębia tajniki wiedzy i technik rzeźbiarskich, tworzy, wystawia, bierze udział w konkursach, zdobywa nagrody, zyskuje uznanie. Jest autorem wielu pomników (m. in. pomnika papieża Jana Pawła II w katedrze częstochowskiej), plakiet kamionkowych, rzeźb wolnostojących, obrazów, rysunków, projektów urbanistycznych oraz figur balansujących.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
W poniedziałek 15 grudnia w biurze posła Szymona Giżyńskiego nastąpiło uroczyste wręczenie nagród książkowych, ufundowanych przez posła laureatom Konkursu Niepodległościowego zorganizowanego przez redakcję “Gazety Częstochowskiej”. Na zdjęciu poseł (z prawej) wręcza dyplom i nagrodę Stefanowi Grobelakowi.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
II Konkurs na “Szkolną Gazetę Ekologiczną”.
Liga Ochrony Przyrody w Częstochowie i Tygodnik Regionalny “Gazeta Częstochowska” ogłaszają drugą edycję ponadregionalnego konkursu dla szkół podstawowych, gimnazjów i liceów na “Szkolną Gazetę Ekologiczną”.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
Trzeba mieć szczęście, aby pana Zygmunta Łęskiego, harcmistrza Rzeczypospolitej, harcerza legendarnych Szarych Szeregów, żołnierza Armii Krajowej, emerytowanego dziś legendarnego już nauczyciela zastać w domu. Jest w swym dziele nauczania młodych prawdziwej historii Ojczyzny niespożyty mimo swoich 80. lat. Wędruje po gimnazjach, liceach, szkołach ze swoimi pogadankami, odczytami, gawędami, prelekcjami o Polsce, o historii narodu, o patriotyzmie, miłości Ojczyzny całych pokoleń naszych dziadów i ojców. Niesie ze sobą ogromne plansze, mapy archiwalne. Zdjęcia wielkich Polaków. Mężów Opatrznościowych Najjaśniejszej Rzeczypospolitej.
Idzie tym swoim orlim szlakiem patriotycznej edukacji młodzieży w prawdzie. Pod prąd obowiązujących dziś bezideowych, wypranych z patriotyzmu programów nauczania. Jestem pewny, że młodzi Polacy, częstochowianie, którzy zetknęli się z Zygmuntem Łęskim, do końca życia zapamiętają, co to honor, godność narodowa, miłość do Ojczyzny. Co to Bóg, Honor i Ojczyzna. Jeżeli nie ma pana Zygmunta ani w szkole, ani w domu, to na pewno jest z młodzieżą na górskim szlaku albo penetruje z nią kolejną grotę lub jaskinię, albo wspina się na skałkach. Zresztą – jak sam mówi całe życie się wspinał i wspina nadal. Jest grotołazem i członkiem klubu wysokogórskiego. I tam w pieczarach, jaskiniach i grotach, na górskich szlakach daje młodzieży piękne świadectwo historii Polski i Narodu.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
Edward Staniowski nie umie się doliczyć, ile razy w ciągu tych czternastu lat był w Rezekne. Na pewno ponad sto. Ostatnio przebywał tam razem z częstochowskim chórem “Pochodnia”, któremu – jako prezes Zarządu Częstochowskiego Polskiego Związku Chórów i Orkiestr, a zarazem honorowy prezes chóru – w czasie tej patriotycznej wyprawy przewodził. Śpiewacy byli gośćmi polskiego ambasadora na Łotwie i uświetnili swoim występem obchody Święta Niepodległości.
Wszystko zaczęło się w 1989 r. Dogorywający komunizm jeszcze wierzgał czerwonymi kopytkami. Edward Staniowski wracał z ówczesnego Leningradu z chórem Kameralnym Filharmonii Częstochowskiej. Na Łotwie zabrakło benzyny. Sytuacja była rozpaczliwa, bo nie mieli talonów na paliwo. Pan Edward przypomniał sobie, że ma znajomego Łotysza. Zadzwonił do niego. Przyjechał i pomógł. A później ugościł i poprosił, aby chór zaśpiewał w Rezekne. Od tego występu zaczęła się polsko-łotewska epopeja Edwarda Staniowskiego.
Pan Edward jeździł do Rezekne prywatnie, w sprawach współpracy, organizacyjnie, z chórami i orkiestrami: Colegium Cantorum Politechniki Częstochowskiej z orkiestrą dętą z Częstochowy, z chórami z Lublina, Bydgoszczy, Krakowa i Warszawy i oczywiście ze swoją ukochaną “Pochodnią”. W 40-tysięcznym Rezekne żyje ponad 6 tysięcy Polaków, należących do Polskiego Związku. Na taką ilość mieszkańców, to bardzo dużo. I z Polski, za sprawą Staniowskiego, płynęła do nich pieśń polska: patriotyczna i religijna.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
Z Borowno do Częstochowy jest na kangurzy skok. Gdyby nie dwie smukłe, wysokie neorenesansowe wieże kościoła św. Wawrzyńca, można by Borowno minąć. Ale my jechaliśmy do rodziny Nocuniów, państwa Elżbiety i Kazimierza. Rodziców dziewięciorga dzieci. Nie mogliśmy więc Borowna ot tak po prostu nie zauważyć.
W dzisiejszych czasach, kiedy to prominencja urzędująca w Polsce promuje antyrodzinę, najlepiej z żółwiem i tarantulą w akwarium, bez dzieci. jedenastoosobową rodzinę postrzega się jako niezwykłość lub dziwactwo. Dla mnie jednak jest to niezwykłość najwyższej próby honoru i szlachetności. Ten rodzicielski heroizm, ta macierzyńska odwaga to również – jak sami Nocuniowie mówią – pełna pokory zgoda na wypełnienie Woli Bożej.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
W Wieczerniku Jasnogórskim dobiegają końca prace nad jedną z największych szopek w Polsce. Jej budowę rozpoczęto już w listopadzie. Na 500 m kwadratowych będziemy mogli zobaczyć, jak co roku, stajenkę betlejemską oraz całe mnóstwo żywych zwierząt.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
Od 2do 4 grudnia 2003 r., w auli Zespołu Szkół Muzycznych w Częstochowie odbył się III Ogólnopolski Konkurs Muzyki Kameralnej “Kameralistyka Fortepianowa”.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
Zielone choinki, jakie najczęściej ubieramy i przyozdabiamy nasze salony, pokoje i często skromne izby w okresie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku, to świerki, rzadziej jodły, a w ostatnich latach modne stają się też sosny, daglezje, choiny i inne rzadkie gatunki drzew iglastych.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
O zdrowiu i urodzie mówią aktorki Teatru Częstochowskiego: Czesława Monczka i Małgorzata Marciniak.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
14 grudnia do Jasnogórskiego Klasztoru dotarło Betlejemskie Światło Pokoju – symbol miłości i braterstwa. Od 1990 roku austriackie dzieci rozpalają je w Betlejem i zapaloną od niego świecę każdego roku przewożą do swojego kraju. Stąd rozchodzi się po całej Europie, przekazywane harcerzom i skautom we wszystkich krajach.
W niedzielę, 14 grudnia o godz. 10 Betlejemskie Światło Pokoju przywiezione przez skautów słowackich przekroczyło granicę Polski. W harcerskim ośrodku “Głodówka” pod Zakopanem odebrali je harcerze ze Związku Harcerstwa Polskiego. Stąd trafiło do Krakowa, a wieczorem delegację druhów powitał na Jasnej Górze przeor o. Marian Lubelski.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
Od nowego roku do sprzedawanych paliw trzeba będzie dolewać pewną ilość biokomponentów czyli substancji wytwarzanych ze zboża, ziemniaków lub buraków cukrowych. Ile ich będzie w paliwie? Jeszcze nie wiadomo. Poznaliśmy jedynie górne granice ich występowania w paliwie – 5% etanolu lub 15% estrów pochodzenia roślinnego w benzynie i nie więcej niż 5% estrów w oleju napędowym. O ilości biokomponentów decydować będzie rząd. Do końca października każdego roku to on będzie wydawał rozporządzenie określające minimalną ilość biokomponentów. Jednak w 2004 roku będzie inaczej. Rozporządzenie ujrzy światło dzienne dopiero dwa tygodnie po wejściu w życie ustawy – a zatem w połowie stycznia. Dystrybutorom mogą więc grozić wysokie kary za sprzedaż paliw ze zbyt małą zawartością biokomponentów.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
– Czy starostwa powiatowe są nam potrzebne? Coraz częściej słychać opinie, że nie spełniają oczekiwań?
– Przy obecnej strukturze państwa widzę potrzebę istnienia powiatów, ale reforma jest niezbędna. Moim zdaniem powiatów powinno być mniej. Dyskusyjna jest kwestia dalszego funkcjonowania powiatów grodzkich i tych najmniejszych. Drugi problem to kompetencje i obowiązki a finanse. Zdrowy rozsądek podpowiada, że kompetencje i finanse powinny być skorelowane, a tak nie jest. Dokłada nam się zadań, ale nie dorzuca na ich wykonanie pieniędzy. Każdy stopień samorządu powinien mieć określone zadania i środki na ich realizację. Konkludując – powiaty tak, ale reformy muszą nastąpić. Zaoszczędzilibyśmy sporo społecznego grosza.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
O Boschu, Fellinim, hazardzie i sporcie rozmawiamy z jednym z najwybitniejszych malarzy młodego pokolenia Tomaszem Sętowskim.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
Na terenie naszego regionu kręcono zdjęcia do kilku filmów. Ciekawostek przy ich realizacji nie brakowało. Oto niektóre z nich.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
Trudno dzisiaj pisać o czym innym niż o szczycie Unii Europejskiej sprzed tygodnia. Brukselski spektakl, rozegrany na oczach całej Europy, podczas którego mieliśmy zostać skarceni za “niesubordynację”, doczekał się w efekcie zjadliwego komentarza w niemieckiej prasie o “rozbiciu o ścianę” przez stronę polską negocjacji na temat zasad unijnego głosowania.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
– Jak Państwo spędzają święta w tym roku?
– Agata: Bardzo tradycyjnie, w najbliższym gronie rodzinnym, z dziećmi i rodzicami.
– Adam: Niestety, jak każdy narzekamy na brak czasu, więc staramy się, by chociaż w święta spotkać się z rodziną. Nikt się wtedy nie spieszy i wszyscy jesteśmy razem.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
W czasie swoich wędrówek po cmentarzach naszego regionu na 9 z nich odszukałem mogiły żołnierzy Armii Czerwonej, którzy polegli w czasie styczniowej ofensywy roku 1945. Niemal wszystkie odznaczały się z daleka wysokimi obeliskami, które jeszcze do niedawna zwieńczone były radziecką czerwoną gwiazdą. Nie licząc potężnej kwatery wojennej wokół pomnika wdzięczności na częstochowskim cmentarzu Kule, zbiorowe mogiły pogromców hitleryzmu na naszej ziemi są jeszcze łatwe do zauważenia, na przykład na cmentarzach w: Działoszynie, Kaletach, Lublińcu, Koniecpolu czy Lelowie.
0632 / nr 51 / 2003-12-19
Częstochowie, umiłowanemu miastu, które jest dla wielu ludzi z kraju, z całej Europy i nawet z całego świata ziemią nadziei, życzę z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku, by potrafiło odpowiedzieć na duchowe zapotrzebowanie tych, którzy tu przybywają. Jasna Góra świeci bowiem tą nadzieją, którą ma od Świętej Ikony Bogarodzicy, ale żeby jej blask był mocny i mógł rozbłysnąć w jak najszerszych przestrzeniach, potrzebny jest do tego pokój jego mieszkańców, wielka gościnność, kultura i zwyczajna ludzka dobroć. Miastu potrzeba więcej kultury humanistycznej, którą mogą stworzyć mocne ośrodki naukowe i uniwersyteckie.
Z serca chciałoby się życzyć, by Częstochowa doszła wreszcie do takiego zjednoczenia już istniejących sił naukowych i pedagogicznych, aby mógł powstać uniwersytet z prawdziwego zdarzenia. Miasto nasze potrzebuje także więcej miejsc pracy. Bezrobocie jest chorobą społeczną i nie jest do zaakceptowania. Nie tylko bowiem zuboża społeczeństwo, ale wręcz je demoralizuje. Człowiek jest z natury swojej twórcą, nawet współstwórcą w pewnym znaczeniu z samym Bogiem i dlatego może wzrastać duchowo i rozwijać się materialnie przy pełnej swojej aktywności. Gdy wciąż tej pracy nie dosyć, konieczne jest takie zorganizowanie się społeczne, żeby nie było nędzy, biedy i niedostatku często wynikających ze złej sytuacji materialnej i nędzy moralnej. Miastu naszemu szczególnie nie do twarzy z alkoholizmem, narkomanią, publicznym zgorszeniem i niestety występującą niekiedy przestępczością. Tymczasem tu ludzie powinni czuć się bezpieczni, u siebie, w domu Matki. Życzę więc z głębi serca tych wszystkich cnót społecznych i postaw obywatelskich.
+ Stanisław Nowak
Arcybiskup Metropolita
Częstochowski
0631 / nr 50 / 2003-12-12
Pod takim sympatycznym tytułem Małgorzata Czerwik i Marzena Szkop, nauczycielki w Miejskim Przedszkolu przy ul. Okulickiego w Częstochowie zorganizowały ponadlokalny konkurs plastyczny dla dzieci z przedszkoli i klas zerowych.
0631 / nr 50 / 2003-12-12
Sebastian Ułamek zajął piąte miejsce w IX turnieju gwiazdkowym rozgrywanym na torze w Pile. Wszystko wskazywało na to, że “Seba” powtórzy sukces sprzed roku, kiedy to zwyciężył w turnieju. Niestety, defekty motocykla, gdy znajdował się na prowadzeniu, odebrały naszemu zawodnikowi szansę na udział w finale. Ostatecznie Ułamek zajął piątą pozycję. Zwycięzcą imprezy został Rafał Dobrucki reprezentujący w minionym sezonie Unię Leszno.
Gazeta Częstochowska to renomowane źródło informacji, które dostarcza aktualne wiadomości, artykuły i analizy dotyczące różnorodnych tematów związanych z Częstochową i okolicami. Dzięki swojej wszechstronności i solidnemu dziennikarstwu, gazeta ta zyskała zaufanie czytelników i stała się nieodłączną częścią lokalnej społeczności.
Informacje dostępne w gazecie w Częstochowie obejmują szeroki zakres tematów, takich jak kultura, edukacja, ekologia, sport, felieton. Dzięki starannemu dziennikarstwu i zespołowi doświadczonych redaktorów gazeta dostarcza czytelnikom wiarygodne i rzetelne informacje.
Jeśli chodzi o informacje z Częstochowy, istnieje wiele różnych źródeł, które dostarczają najnowsze wiadomości z tego regionu. Od lokalnych gazet, portali internetowych, aż po stacje telewizyjne
i radiowe, mieszkańcy Częstochowy mają szeroki wybór, jeśli chodzi o śledzenie bieżących wydarzeń i informacji dotyczących ich miasta.
Dzięki różnorodnym kanałom medialnym, mieszkańcy Częstochowy mają możliwość wyboru, które źródło informacji najlepiej odpowiada ich preferencjom i potrzebom. Lokalne gazety, takie jak Gazeta Częstochowska, oferują dogłębne artykuły, wywiady z lokalnymi liderami i ekspertami oraz relacje
z ważnych wydarzeń społecznych i kulturalnych.
Gazeta w Częstochowie, podobnie jak inne lokalne media, kontynuuje swoje istnienie i rozwija się, dostosowując się do zmieniających się potrzeb czytelników. Dzięki profesjonalizmowi i zaangażowaniu te źródła informacji odgrywają kluczową rolę w demokratycznym społeczeństwie, zapewniając transparentność i rzetelność informacji oraz budując więzi w lokalnej społeczności.