Według badania opinii publicznej przeprowadzonego przez TNS Polska na zlecenie Fortum dobre nawyki mające na celu oszczędne gospodarowanie ciepłem nie są powszechne wśród mieszkańców polskich miast. Może to dziwić, ponieważ straty ciepła stanowią obciążenie nie tylko dla portfela, ale również negatywnie wpływają na stan środowiska naturalnego. Tymczasem, jak przekonują eksperci Fortum, oszczędzanie ciepła nie jest trudne i nie wymaga skomplikowanych działań.
Badanie opinii publicznej* przeprowadzone na zlecenie Fortum pokazuje, że aż 95 proc. badanych deklaruje, że stara się oszczędzać ciepło. Wydaje się, że to dużo, jednak w rzeczywistości większość mieszkańców stosuje tylko jedno z dostępnych w tym zakresie rozwiązań. Najbardziej popularnym sposobem oszczędzania jest krótkie, acz intensywne wietrzenie, które nie doprowadza do zbytniego wychłodzenia pomieszczeń. Mimo zalet takiego rozwiązania korzysta z niego zaledwie dwóch na trzech badanych. Jedynie nieco ponad połowa respondentów przyznaje, że stara się nie zasłaniać kaloryferów meblami czy firankami, co poprawia cyrkulację powietrza w pomieszczeniu i zwiększa efektywność ogrzewania. Ponadto zaledwie trzech na dziesięciu ankietowanych regularnie odpowietrza grzejniki.
– Pomimo tego, że tegoroczna jesień obchodzi się z nami niezwykle łagodnie, to należy się spodziewać, że wkrótce temperatury wyraźnie spadną i sezon grzewczy rozpocznie się na dobre. Ciepłe jesienne dni warto wykorzystać na zastanowienie się, jak we własnym zakresie ograniczyć straty ciepła, a co za tym idzie, zmniejszyć rachunki za ogrzewanie zimą
Eksperci Fortum radzą aby przed nadejściem zimy sprawdzić i w miarę możliwości poprawić izolację drzwi i okien. – Nie musi się to wiązać z gruntowną termomodernizacją. Nawet pozornie niewielkie zmiany, takie jak przyklejenie specjalnych uszczelek na framugi okienne w przypadku starych okien, mogą się okazać korzystne dla ograniczenia strat ciepła. Według specjalistów dzięki prawidłowemu uszczelnieniu okien koszty ogrzewania można obniżyć aż o 10 proc. Dodatkowo mając na uwadze oszczędności, nawet podczas siarczystych mrozów, mieszkania nie powinny być nadmiernie przegrzewane. Zmniejszenie temperatury w pomieszczeniu o jeden stopień Celsjusza może obniżyć koszty ogrzewania nawet o 6 proc. – mówi Tomasz Śmilgiewicz, dyrektor ds. sprzedaży Fortum. Eksperci podkreślają, że optymalna temperatura w pomieszczeniach powinna wynosić 20oC. Jednak jak pokazują badania, taką temperaturę utrzymuje jedynie dwóch na pięciu mieszkańców.
– Biorąc pod uwagę zarówno korzyści ekonomiczne, jak i środowiskowe istotne jest także źródło ciepła, z którego korzystamy. W polskich miastach na popularności zyskuje ciepło sieciowe, które nie tylko należy do najtańszych sposobów ogrzewania pomieszczeń, ale gwarantuje użytkownikom bezpieczeństwo i wysoki komfort użytkowania. Potwierdzają to wyniki naszego badania, według których trzech na pięciu respondentów, mając taką możliwość, zmieniłoby obecny sposób ogrzewania na ciepło miejskie – dodaje Tomasz Śmilgiewicz.
Wyniki badania TNS Polska pokazują, że mieszkańcy dostrzegają również ekologiczny aspekt korzystania z ciepła sieciowego – aż 91 proc. ankietowanych stwierdziło, że ciepło produkowane w elektrociepłowni jest bardziej przyjazne dla środowiska niż to wytworzone przez piec węglowy.
*Badanie opinii publicznej zostało zrealizowane na terenie Bytomia i Zabrza w czerwcu 2015 roku przez TNS Polska na zlecenie Fortum Power and Heat Polska. Celem badania było poznanie zwyczajów związanych z ogrzewaniem, opinii na temat rodzajów ogrzewania oraz postaw wobec oszczędzania ciepła.
Materiał ukazał na stronie: “Częstochowska Gazeta Ekologiczna” (wydanie papierowe), której publikację współfinansuje Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
GUR