Koszykówka
Początek spotkania częstochowian z zespołem ze Stalowej Woli nie zapowiadał łatwej przeprawy dla podopiecznych Arkadiusza Urbańczyka. Pierwsza kwarta przyniosła popisową grę gości (cztery rzuty za 3 oczka) i dużą ilość błędów popełnianych przez częstochowian. W rezultacie na przerwę “tytaniści” schodzili mając stratę czterech punktów do “stalówki” (18:14). W drugiej kwarcie częstochowianie zaczęli coraz śmielej atakować. Mobilizacja w drużynie przyniosła skutek, gospodarze odrobili straty. Emocjonująca końcówka sprawiła, że po dwóch kwartach na tablicy wyników widniał remis 38:38. W kolejnych odsłonach brylowali częstochowianie, z minuty na minutę powiększając przewagę. Kluczem do zwycięstwa była dobra gra zawodników rezerwowych naszej drużyny, Grająca szóstką koszykarzy drużyna przyjezdnych (rezerwowi wchodzili tylko na krótkie zmiany), szybko opadła z sił, oddając pole do popisu zespołowi spod Jasnej Góry. Jeśli do tego dodać ogromną ilość fauli popełnionych przez stalowców, czego rezultatem było opuszczenie boiska przez ich najskuteczniejszych graczy (Prawica i Szewczyk), skutek mógł być tylko jeden – zwycięstwo częstochowian. Najlepiej wśród nich zaprezentowali się: Paweł Surówka 21 i Michał Saran 19 zdobytych punktów. Tytan Częstochowa – Stal Stalowa Wola 96:78 (14:18, 24:20, 32:21; 26:19). Dzięki cennemu zwycięstwu Tytan awansował na piątą pozycję w tabeli. Aktualnie ustępuje on najlepszym tylko trzema punktami meczowymi.
PAW