Niedzielny piknik rodziny w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Częstochowie, 12 czerwca, rozpoczęła Msza Święta w Dolinie Miłosierdzia Bożego, którą odprawił ksiądz proboszcz Andrzej Partika.
Po Eucharystii wszystkie dzieci – tradycyjnie – wypuściły baloniki do nieba ze swoimi intencjami, jako akt modlitwy, a potem były zabawy, konkursy oraz wspólne rodzinne rozmowy, bo jak podkreśla ks. Partika właśnie rodzinne wspólne przebywanie jest nadrzędnym celem parafialnego spotkania. – Oczywiście zbieramy też pieniądze na pomoc dla rodzin uboższych. W organizację włączyła się prawie cała społeczność parafialna: akcja katolicka, żywy różaniec i inni, którzy chętnie pomagają. To też jest bogactwo tego spotkania, bo ludzie przychodzą nie tylko po to, aby coś dostać, ale przede wszystkim, by dać coś drugiemu człowiekowi. – W naszej parafii bardzo wiele się dzieje. Spotykamy się regularnie na modlitwie żywego różańca, ale także na kawie i przy ciastku. Na festyn przygotowaliśmy słodkie wypieki, kawę, herbatę, zimne napoje – mówi Lidia Kościuch z ulicy św. Anny.
W tym roku po raz pierwszy była możliwość jazdy konnej, sztuczki magiczne i wspólna nauka tańca. Organizatorzy nie zapomnieli o kibicowaniu Polakom, którzy w tym dniu zmierzyli się z Irlandią, w pierwszym swym meczu na Euro we Francji, a jak wiemy Polacy wygrali 1:0, dając ogromną radość całemu narodowi.
W festynie bardzo licznie uczestniczyli parafianie i goście, nawet z innych miast. Z nami rozmawiała Jadwiga Michalczyk z Darłowa, która przyszła ze swoją trójka dzieci: Oliwią, Ksawerym i Pawłem.
– To wspaniały Kościół. Zawsze jak odwiedzam moje siostry, tutejsze parafianki, przychodzę tu z moimi pociechami na Mszę Świętą dla dzieci. To spotkanie z Bogiem zawsze jest radosne i tak poprowadzone, że dzieci nie tylko nie nudzą się, ale aktywnie uczestniczą w Eucharystii – mówi pani Jadwiga.
URSZULA GIŻYŃSKA