Drogi adwentu


II niedziela adwentu (Mt 3, 1-12)

“W owym czasie wystąpił Jan Chrzciciel i głosił na Pustyni Judzkiej te słowa: Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie”. Jan Chrzciciel to adwentowy kaznodzieja, który na pustyni judzkiej obwieszczał potrzebę nawrócenia od faryzejskiego, błędnego i tylko powierzchownego podejścia do religii. To był warunek na zauważenie Mesjasza. Tak jest i dziś. Jeśli się nie zmienię to nie rozpoznam przyjścia Chrystusa. Wszystko będzie takie same jak zawsze, i żadne święta nic we mnie nie odświeżą, pozostanę tylko na doświadczeniu naskórkowym.. prezenty, choinka, karp, program w TV. Jan przygotowanie na przyjście Chrystusa rozpoczął od siebie a nie od innych. To jest droga adwentu, tak trzeba i mnie postąpić. Szukam pustyni, aby w ciszy odkryć prawdę o sobie, o moim grzechu i o Bogu, który wciąż daje szansę, wciąż na mnie czeka. Tę pustynią jest więcej czasu na modlitwę, czas na rekolekcje, lekturę Słowa Bożego, roraty, jakaś forma postu, uporządkowanie swego stosunku do systematycznego sakramentu pokuty i coniedzielnej Eucharystii.
Adwent musi także zaowocować naszymi czynami, bo wtedy nasza wiara przybliży Królestwo Niebieskie na ziemi. “Wydajcie, więc godny owoc nawrócenia”, bo Bóg ma “wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichrza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym”. Mniej przechwałek, więc pracy, mniej lenistwa więcej ofiary. Nie możemy zapomnieć o biednych, o chorych, o bezrobotnych, jeśli Chrystus się z nimi utożsamia to pomóżmy im choćby w najmniejszym stopniu. Ulżymy wtedy cierpieniu samego Boga. “Owoce, nawrócenia nie są do jedzenia – śpiewają Dzieci z Brodą – Kto pokocha dziś, swego wroga. Ten ma skarb, wielki skarb, u Pana Boga”. Dajmy z siebie więcej człowiekowi byśmy byli ścieżką, po której Bóg może się przybliżyć do zagubionego brata.

ks. GRZEGORZ UŁAMEK

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *