Twardziel i panisko
0709 / nr 27 / 2005-07-06
Pękł ostatni twardziel na lewicy. Marszałek Włodzimierz Cimoszewicz nie wytrzymał presji własnej popularności i ogłosił, że – wbrew wcześniejszym deklaracjom o politycznej emeryturze – zamierza kandydować. Miały go do tego skłonić gorące namowy prezydenta i prezydentowej, tysiące głosów poparcia dla jego osoby i, co jest w sumie dość ryzykownym stwierdzeniem, obrzydzenie do polityki w obecnym wydaniu. Tak czy owak marszałek, choć tego nie wypowiedział, zrealizował sławne hasło Lecha Wałęsy: “Nie chcę, ale muszę!”.