Zakład Medycyny Szkolnej musi zmniejszyć o 1/4 liczbę higienistek w szkołach. Śląska Kasa Chorych przeznacza na jednego ucznia zaledwie 1 zł i 50 groszy!
Pan Antoni Rosikoń stanie się najstarszym naukowcem uhonorowanym tytułem profesorskim. 94 – letni specjalista od budowy linii kolejowych zyskał w tej sprawie pozytywną opinię Centralnej Komisji ds. Tytułu Naukowego i Stopni Naukowych.
Sto lat temu Częstochowa należała do ośrodków przemysłowych najdynamiczniej rozwijających się w Królestwie Polskim. W ciągu jednego pokolenia awansowała z małego, prowincjonalnego miasta do pierwszej dziesiątki największych polskich miast.
Dzieje naszego przemysłu, to fascynująca opowieść. Za suchymi liczbami statystycznymi kryją się sukcesy i dramaty poszczególnych ludzi. Spróbujmy opowiedzieć o niektórych…
Zacznijmy od statystyki. W 1999 r. w krajowym rejestrze podmiotów gospodarczych (REGON) z naszego miasta zarejestrowanych było 26 057 firm. W tym 4837 firm posiadających osobowość prawną i 21 220 osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą. Wśród firm mieliśmy (dane z 1999 r.) 13 przedsiębiorstw państwowych, 22 spółki Skarbu Państwa, 52 spółki z przewagą kapitału państwa, 7 spółek samorządu terytorialnego, 1013 spółek z kapitałem prywatnym polskim, 251 spółek z kapitałem zagranicznym.
Zatrudnienie ogółem – 80 467 osób, w tym 37 274 w sektorze publicznym i 43 193 w prywatnym. W przemyśle zatrudnionych było 29 872 osób (37,1%); średnie wynagrodzenie wynosiło 1612 zł miesięcznie brutto. Zatrudnienie w przemyśle nadal ma pozycję dominującą, kolejne miejsca zajmuje handel (11,2%), edukacja (10%), ochrona zdrowia. Najwyższe zarobki w 1999 r. dotyczyły administracji (2202 zł miesięcznie brutto) i pośrednictwa finansowego (2040 zł). Najniższe, to pracownicy hoteli i restauracji (1038 zł) oraz handlu (1253 zł). Wynagrodzenie w przemyśle nieznacznie przekraczało średnią, wynoszącą 1563 zł.
Współczesną statystykę porównajmy z przeszłością. W 1901 r. przemysł częstochowski reprezentowało 111 fabryk zatrudniających 7 158 robotników. Dodatkowo istniało 1255 firm rzemieślniczo-handlowych. Rzemiosło zatrudniało 2518 ludzi. Częstochowa liczyła wówczas 47,5 tys. mieszkańców. W 1928 r. Częstochowa liczyła 115 tys. mieszkańców, zatrudnienie w przemyśle wynosiło 37 tys. Zatem było większe niż dziś przy liczbie mieszkańców 256 tys. W 1962 r. ogólna liczba zatrudnionych w Częstochowie wynosiła 80 600 osób. Pracowało zatem, w mieście liczącym 170 tys. mieszkańców, prawie tyle samo osób co dziś. Przemysł zatrudniał 33,5 tys. ludzi.
W 155-lecie przyjazdu pierwszego pociągu do naszego miasta, Towarzystwo Miłośników Kolei Warszawsko – Wiedeńskiej dopięło swego. Na dworcu Częstochowa-Stradom otwarto w ubiegły piątek Muzeum Kolejnictwa, którego powstanie potwierdza zasadę “pozwólcie działać”.
Na oficjalny i formalny wniosek z 29 listopada 2000 roku rektorów trzech częstochowskich wyższych uczelni: prof. Ryszarda Szweda – Wyższa Szkoła Pedagogiczna, ks. prof. Włodzimierza Kowalika – Wyższe Seminarium Duchowne, ks. prof. Stanisława Włodarczyka – Instytut Teologiczny oraz Szymona Giżyńskiego, prezesa Fundacji Na Rzecz Utworzenia Uniwersytetu Częstochowskiego – Minister Edukacji Narodowej prof. Edmund Kazimierz Wittbrodt powołał, 21 marca 2001 roku, Zespół do Spraw Uniwersytetu Częstochowskiego.
To jedna z najgorszych pamiątek pozostałych w po PRL. Azbest. W nowej ustawie o ochronie środowiska wymieniony wyraźnie jako materiał o wysokiej szkodliwości dla środowiska i zdrowia człowieka. Azbest ma silne cechy kancerogenne, drobne włókniny azbestowe wdychane do płuc mogą być przyczyną powstawania nowotworów.
W 1998 r. wydatki na opiekę społeczną w naszym mieście wynosiły ok. 20 mln zł. W tym roku – ok. 50 mln. Można mniemać, że pomoc społeczna stała się priorytetowym działem dla władz miasta. Świadczyć też o tym może “silna” obstawa dyrekcji MOPS. Wicedyrektorzy – pan Zbigniew Kamiński i pani Barbara Piotrowska – są równocześnie radnymi. Pan Kamiński przewodniczącym komisji samorządności, pani Piotrowska przewodniczącą komisji pomocy społecznej.
Częstochowski Oddział Związku Piłsudczyków Rzeczpospolitej Polskiej ma wreszcie swój sztandar. Uroczystość nadania odbyła się 18 marca, a rozpoczęła pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie kwiaty złożyły delegacje Związku Piłsudczyków RP z całej Polski, m.in. z Białej Podlaskiej, Białegostoku, Krakowa i Lublina. Od Zarządu Regionu NSZZ “Solidarność” – wieniec złożył senator Tomasz Michałowski, od władz miasta wiceprezydent – Sławomir Gliński, od Prezydenta RP pułkownik Wojciech Lutelmowski. Uroczystości towarzyszyły orkiestra dęta z “Polonteksu” pod batutą Marka Piątka, liczne poczty sztandarowe, Kompania Honorowa Wojska Polskiego oraz mieszkańcy Częstochowy.
Salezjański Ośrodek Wychowania i Animacji (SOWA), przy ul. Kościelnej 53/63, istnieje od ponad roku. Kilkudziesięciu młodych ludzi (od 14. roku życia), głównie z dzielnicy Stradom, ale nie tylko, spędza w nim swój wolny czas. Co dwa tygodnie, w weekendy SOWA organizuje tzw. akcje, których program koncentruje się wokół 9 zakresów tematycznych. Są to m.in.: odkrywanie samego siebie, kreatywna aktywność, zaangażowanie społeczno – polityczne, medytacja, wspólne wędrowanie, doświadczenie przyrody, doświadczenie wiary. Wszystkie propozycje mają charakter nie tylko edukacyjny i przeżyciowy, ale także profilaktyczny, nastawiony na tworzenie młodzieżowej kultury bycia wolnej od zagrożeń. Najbliższa akcja (30 marca) poświęcona będzie magii kina, kolejna (27 kwietnia) zamieni się w atrakcyjną wyprawę rowerową przez lasy, jeziora, skałki i groty.
Sejmik województwa Śląskiego, na posiedzeniu 19 marca 2000 roku, podjął uchwałę w sprawie udzielenia poparcia staraniom Częstochowy o utworzenie w naszym mieście Uniwersytetu. Ze względu na wagę tego dokumentu publikujemy go, wraz z uzasadnieniem, w całości.
1 marca Zarząd Województwa Śląskiego podjął uchwałę w sprawie udzielenia poparcia inicjatywie utworzenia Uniwersytetu w Częstochowie. O znaczeniu tej uchwały rozmawiamy z jednym jej sygnatariuszy, członkiem Zarządu Województwa Śląskiego Jerzym Gułą.
Akcję pomocy polskim dzieciom z Wileńszczyzny, już nie po raz pierwszy, zainicjował ks. Ryszard Umański, dyrektor Radia Fiat. Do 20 lutego uczniowie “podstawówek”, gimnazjów i szkół średnich z Częstochowy i regionu, także z Radomska, zbierali maskotki, słodycze, pomoce naukowe, przybory szkolne i ewentualnie fundusze na ich zakup. Patronat nad akcją objęła Joanna Grabowska, dyrektor Delegatury Śląskiego Kuratorium w Częstochowie.
1 marca, w czwartek wieczorem, trzy autokary ze 150 osobami, wśród których byli dyrektorzy i nauczyciele, z biorących udział w akcji szkół odjechali z darami do Wilna. W ciągu trzech dni częstochowianie odwiedzili cztery polskie szkoły na Wileńszczyźnie. Wszędzie byli witani niezwykle serdecznie i ciepło. O wrażenia z pobytu w Wilnie zapytaliśmy inicjatora wyjazdu.