KĄCIK OBSERWATORA PRZYRODY. Zimowy przysmak dzięcioła


Jak dobrze, że w Lasku Aniołowskim są jeszcze stare, próchniejące drzewa. Wszak są to ukryte spiżarnie dla dzięciołów. Jak dostają się do przysmaków? Muszą cierpliwie wykuwać otwory dziobem.

 

Próchniejąca topola w Lasku Aniołowskim. Czego szukał dzięcioł?

 

Oto przysmak każdego dzięcioła, czyli larwa motyla o nazwie trociniarka czerwica.

 

 

 Larwa trociniarki po dwóch latach żerowania w próchnie może być gruba jak palec i mieć do 10 cm długości. To największa gąsienica motyla, jaką możemy obserwować w Polsce.

 

 

 

  • Kolumnę dofinansowano ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
  • Za treści zawarte w publikacji dofinansowanej ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi Redakcja.
Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *