Znalezione 21 lutego 20202 roku, koło Romanowa w gminie Poczesna, ciała dwóch kobiet zostaną poddane badaniom DNA, celem stwierdzenia, czy są to poszukiwane od 11 lutego 2022 roku 45-letnia Aleksandra i 15-letnia Oliwia z Częstochowy.
– Stan psychiczny osób z rodziny poszukiwanych nie pozwala na uczestnictwo w identyfikacji, którą chcieliśmy przeprowadzić, aby potwierdzić tożsamość odnalezionych ciał. Takie postępowanie należy przeprowadzać z wyczuciem, nikogo nie należy przymuszać. Rozumiemy stan członków rodzony i zdecydowaliśmy, że odstąpimy od identyfikacji i przeprowadzimy sekcję zwłok i badania DNA – informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Krzysztof Budzik. Data badań jeszcze nie jest znana, ale jak dodaje prokurator, zwyczajowo trwa to około tygodnia.
Ciała były zakopane na głębokości około metra w odległości kilku metrów od siebie. – Wszystkie okoliczności zdarzenia wskazują na to, że jest duże prawdopodobieństwo, że są ciała to poszukiwanych kobiety. Przemawia za tym także znalezione w ich pobliżu truchło psa. Miejsce poszukiwań też jest nieprzypadkowe, wynikało z ustaleń prowadzonych w ramach śledztwa. W tej okolicy widziany był wcześniej należący do 45-letniej zaginionej samochód osobowy. W poszukiwaniach brała udział policja i psy – podkreśla prokurator Krzysztof Budzik.
Zatrzymany 52-letni Krzysztof R. z Częstochowy, który nie przyznał się do winy i odmawia zeznań, przebywa w areszcie, sąd przychylił się do wniosku prokuratora prowadzącego sprawę i wydał nakaz trzymiesięcznego zatrzymania podejrzanego o zabójstwo mężczyzny. Postawiono mu zarzut podwójnego zabójstwa matki i córki z Częstochowy, połączony z bezprawnym pozbawieniem ich wolności. – Od momentu odnalezienia zwłok nikt z nim nie rozmawiał. Prokurator weźmie udział w sekcji zwłok. Na tym się teraz skupiamy, chcemy poznać bezpośrednią przyczynę śmierci – stwierdza rzecznik Krzysztof Budzik.
Przypomnijmy: 45-letnia matka Aleksandra i jej 15-letnia córka były poszukiwane od 11 lutego. Zaginione wraz z psem rasy shih tzu 10 lutego 2022 roku w nieznanych okolicznościach opuściły miejsce zamieszkania w Częstochowie przy ulicy Bienia. Ich zaginięcie zgłosiła matka pani Aleksandry. W poszukiwaniach brały udział policja, straż pożarna, psy śledcze.
Z ustaleń śledczych wynika, że Krzysztof R. znał obie kobiety. Mieli sąsiadujące ze sobą działki, odwiedzali się. Mężczyzna miał ponoć remontować mieszkanie kobiet.