ZNAMIENICI BOHATEROWIE CZĘSTOCHOWSKICH ULIC. JANUSZ GNIATKOWSKI (1928–2011)


Janusza Gniatkowskiego z powodzeniem można wpisać do grona najpopularniejszych piosenkarzy lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Został obdarzony przez naturę nie tylko ciekawym, melodyjnym i pięknie brzmiącym głosem, ale także niezwykłą osobowością. Potrafił zjednywać sobie publiczność. Uwielbiany był za urok osobisty, uśmiech i kulturę estradową. Charakteryzowała go perfekcja wykonawstwa i duża odpowiedzialność zawodowa. Swoimi występami artystycznymi wprawiał w zachwyt widzów i wzbudzał ogromny entuzjazm. Sale koncertowe zawsze wypełnione były po brzegi. Z miłośnikami swojego talentu spotykał się także na placach i stadionach. Przychodziły tłumy, a wiwaty i owacje trwały bardzo długo.

Urodził się 6 czerwca 1928 roku we Lwowie. Dzieciństwo spędził w Stanisławowie. Po zakończeniu wojny wraz z rodziną zamieszkał w Katowicach, gdzie podjął naukę w Liceum Ogólnokształcącym im. Adama Mickiewicza. Po maturze został przyjęty na reżyserię w łódzkiej szkole filmowej. Niestety brak środków finansowych zmusił Janusza do przerwania studiów. Już wtedy odważnie spoglądał w stronę estrady i śpiewania.

W 1953 roku zgłosił się na przesłuchanie do Rozgłośni Polskiego Radia w Katowicach. Poszukiwano młodych i utalentowanych piosenkarzy. Dwudziestopięcioletni wówczas Janusz Gniatkowski okazał się dużym odkryciem. Rok później zadebiutował piosenką pt. „Spokojnej nocy”, którą nagrał z zespołem Jerzego Haralda.

Z czasem współpracował z najlepszymi kompozytorami, autorami tekstów i orkiestrami. Na firmamencie gwiazd polskiej estrady błyszczał jasnym i pełnym światłem. Swoją wierną publiczność Gniatkowski miał nie tylko w kraju. Z sukcesami koncertował w Austrii, Czechosłowacji, Rumunii, Związku Radzieckim, na Węgrzech, w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Danii, we Francji.

Do niezapomnianych jego przebojów należą m.in.: „Cicha woda”, „Wio koniku”, „Apassionata”, „Błękitny mały kwiat”, „Kobieta i mężczyzna”, „Za kilka lat”, „Pozory mylą”, „Zimowa piosenka”.

Spopularyzował także wiele zagranicznych szlagierów z polskimi tekstami, jak: „Kocham Paryż”, „Indonezja”, „Mexicana”, „Portowe światła”, „We mgle porannej”, „Piosenka kubańska”.

Niezwykłe osiągnięcia i sława Gniatkowskiego zaczęły niepokoić i drażnić ówczesną władzę. Został on na wiele lat odsunięty od radia i telewizji. Nie mógł także nagrać żadnej nowej płyty.

Mimo „nieistnienia” artysty, pozostał i trwał na kartach ludzkiej pamięci. Słuchacze nigdy o nim nie zapomnieli. Wraz z żoną Krystyną Maciejewską-Gniatkowską (również znaną piosenkarką) zamieszkał w Poraju koło Częstochowy.

W 1991 roku Gniatkowski uległ bardzo poważnemu wypadkowi. Spędził ponad dwa lata w szpitalu. Długo powracał do zdrowia. Rehabilitacja i nadzwyczajna opieka żony artysty przyniosły efekty. Pan Janusz powrócił na scenę. W 2004 roku w Filharmonii Częstochowskiej świętował jubileusz pięćdziesięciolecia pracy artystycznej, a cztery lata później z powodzeniem wziął udział w koncercie z okazji swoich osiemdziesiątych urodzin.

Za wybitne zasługi w pracy artystycznej został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W jego posiadaniu była także nagroda Gwiazd Polskiej Estrady „Prometeusz”.

Janusz Gniatkowski zmarł 24 lipca 2011 roku w Poraju. Pochowany został w Alei Zasłużonych na cmentarzu Kule w Częstochowie.

Barbara Szymańska

 

Fot. 1. (GŁÓWNE) Skwer im. Janusza Gniatkowskiego. Dzielnica Tysiąclecie. Archiwum prywatne.

Fot. 2. Janusz Gniatkowski – Ulubione piosenki. Polskie Nagrania MUZA 1957. Archiwum prywatne.

Fot. 3. Wystawa Janusza Gniatkowskiego w Częstochowie.

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *