Zero waste (zero śmieci) trendem również w energetyce


„Zero waste” od miesięcy staje się coraz bardziej popularny. Nazywany jest już nawet najgorętszym trendem tego roku. Z powodzeniem zyskuje coraz szersze grono zwolenników, a społeczeństwo zwraca coraz większą uwagę na świadomą gospodarkę odpadami. Z prądem idzie również przemysł energetyczny. Fortum, europejski lider we wdrażaniu czystych technologii energetycznych, wykorzystuje odpady i powstające z nich paliwo do zasilania elektrociepłowni.

 

Szacuje się, że w Unii Europejskiej rocznie produkuje się ponad 200 mld ton odpadów, z czego większość trafia na składowiska, negatywnie wpływając na otoczenie. Aby temu zapobiec i zapewnić przyszłym pokoleniom czyste środowisko, powinniśmy ograniczyć produkcję śmieci. Według danych Komisji Europejskiej, potrzeba aż półtora roku, aby zregenerować zasoby, które wykorzystujemy w ciągu roku. Oznacza to, że jeżeli nie zmniejszymy zużycia surowców, natura nie będzie w stanie ich ponownie wytworzyć. Dlatego tak ważna jest świadoma gospodarka – gospodarka obiegu zamkniętego, która w znacznym stopniu ogranicza zużycie nowych surowców.

Ustanowione przez Komisję Europejską cele zakładają znaczne zmniejszenie do 2035 roku ilości odpadów składowanych na wysypiskach. Jednocześnie KE chce by ilość odpadów wykorzystywanych do produkcji energii wzrosła do ok. 170 mln ton rocznie.

Na przykład otwarta w ubiegłym roku elektrociepłownia Fortum w Zabrzu doskonale wpisuje się w te założenia. Dzięki zastosowaniu nowoczesnej technologii odpady, które nie nadają się do ponownego wykorzystania i do tej pory zalegały na składowiskach, po przetworzeniu służą do wytwarzania prądu i ciepła.

Zero waste, w dosłownym tłumaczeniu „brak śmieci” lub „brak marnowania”, to styl życia, zgodnie z którym człowiek stara się generować jak najmniej odpadów, a tym samym nie zanieczyszczać środowiska.

Wielu ludziom takie życie wydaje się obecnie niemożliwe, bo na pierwszy rzut oka trudno samemu coś wytworzyć lub wyhodować, kupić żywność bezpośrednio od rolnika albo przynajmniej znaleźć jakiś sklep z produktami spożywczymi na wagę. Uciążliwym wydaje się już samo pamiętanie o własnej siatce, słoikach na fasolki, butelkach na mleko i worku na chleb, a co dopiero targanie tych pustych pojemników ze sobą na każde zakupy i dźwiganie ich z powrotem do domu! Przyzwyczailiśmy się też do kupowania przez Internet, a przecież nikt nie wyśle nam upragnionej rzeczy luzem – niezależnie od tego, czy zamówiliśmy pięć kilogramów kaszy czy ziemniaków…

Chodzenie z własną materiałową torbą i odmawianie plastikowej jednorazowej siateczki stało się symbolem stylu zero waste. Ale czy w tym nurcie chodzi tylko o to?

Życie człowieka to znacznie więcej niż kupowanie i spożywanie jedzenia. Niestety generujemy śmieci i zanieczyszczenia również, zapewniając sobie ubranie i ciepło, dbając o higienę, chcąc się przemieszczać, pracować, a także korzystać z życia społecznego lub kulturalnego. Gdy zaczniemy się nad tym zastanawiać, by nie produkować odpadów, najlepiej się nie urodzić… Od wchodzenia w takie przemyślenia i dywagacje może zaboleć głowa. Jak więc poradzili sobie z nimi zerowasterzy?

Bezśmieciowe życie sprowadza się w praktyce do konsekwentnego stosowania kilku zasad, tak zwanych pięciu eRek (5R).

  1. Refuse (odmawiaj) – nie gódź się na zbędne zanieczyszczenia, odmawiaj ulotek reklamowych, jednorazowych opakowań, a także wszelkich produktów wyprodukowanych ze szkodą dla środowiska, generujących odpady i zanieczyszczenia.
  2. Reduce (ograniczaj) – redukuj liczbę przedmiotów, prowadź możliwie minimalistyczne życie, otaczaj się tylko tym, czego faktycznie używasz i co jest ci niezbędne do życia.
  3. Reuse (używaj ponownie) – nie stosuj rozwiązań jednorazowych. Używaj wielorazowych opakowań (na przykład słoika po ogórkach konserwowych używaj do robienia przetworów lub kupowania i przechowywania ryżu), termosów, naczyń, a nawet artykułów higienicznych (golarki na żyletki, kubeczka menstruacyjnego, pasty cukrowej do depilacji). Używaj ponownie także tego, co na pierwszy rzut oka jest już śmieciem (na przykład zasadź kwiatki w dziurawym garnku, zamiast kupować nową doniczkę albo szklaną butelkę po oleju dokładnie umyj, wyparz i zlej do niej domową nalewkę).
  4. Recycle (segreguj i przetwarzaj) – zadbaj o to, żeby zbędne rzeczy zostały przerobione na coś pożytecznego. Segreguj śmieci (papier można przetwarzać 6-krotnie) i zanoś do stosownych punktów, przerabiaj co się da nawet w domu (na przykład ze starego prześcieradła uszyj materiałową torbę na zakupy).
  5. Rot (kompostuj) – kompostuj odpadki organiczne, otrzymując z nich energię lub naturalny nawóz. Stosuj to, co, gdy się zużyje, może trafić na kompost (na przykład drewnianą szczoteczkę do zębów, konopną myjkę do naczyń).

Można dodać do nich kolejne:

  1. Repair (naprawiaj) – łataj ubrania, noś buty do szewca, spawaj pękniętą ramę roweru, lutuj złamany kabel.
  2. Remember (pamiętaj) – ucz się żyć świadomie, pamiętaj, że twoje wybory konsumenckie i to jak spędzasz czas mają wpływ na środowisko. Pamiętaj też o wszystkich powyższych zasadach.

 

Materiał ukazał na stronie: „Częstochowska Gazeta Ekologiczna”
(wydanie papierowe), której publikację współfinansuje Wojewódzki
Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska
organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki
Wodnej w Katowicach.

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *