ZŁOTY SAMORZĄD


Dziennik “Rzeczpospolita” opublikował, już po raz piąty, Złotą Setkę Samorządów – ranking najlepszych gmin w Polsce, który gazeta opracowała wraz z Centrum Badań Regionalnych. Na 47. miejscu znalazła się najmniejsza gmina dawnego województwa częstochowskiego – Starcza. Za nią uplasowały się m.in. samorządy z Ciechocinka, Serocka, Ustronia, Złotoryi, Fromborka i Krościenka. Poza Starczą w Złotej Setce Samorządów figuruje jeszcze jedna gmina naszego regionu – Boronów (77. miejsce).

Dziennik “Rzeczpospolita” opublikował, już po raz piąty, Złotą Setkę Samorządów – ranking najlepszych gmin w Polsce, który gazeta opracowała wraz z Centrum Badań Regionalnych. Na 47. miejscu znalazła się najmniejsza gmina dawnego województwa częstochowskiego – Starcza. Za nią uplasowały się m.in. samorządy z Ciechocinka, Serocka, Ustronia, Złotoryi, Fromborka i Krościenka. Poza Starczą w Złotej Setce Samorządów figuruje jeszcze jedna gmina naszego regionu – Boronów (77. miejsce).
– Jakie kryteria były brane pod uwagę przy sporządzaniu listy rankingowej?
Wiesław Szymczyk, wójt gminy Starcza: – Inwestycje ponad wszystko – taki był tytuł artykułu w “Rzeczpospolitej”. Podstawowym kryterium była wielkość inwestycji w okresie trzech lat, od 1999 roku do 2001, na jednego mieszkańca. Brano też pod uwagę wysiłek inwestycyjny, czyli procent dochodów przeznaczonych na inwestycje. Minimum wynosiło 30%. W tej kategorii nasza gmina znalazła się na piątym miejscu w skali kraju, jako jedyna z województwa śląskiego. Procent wydatków inwestycyjnych w budżecie gminy, to aż 52,7. Od samorządów ze Złotej Setki oczekiwano także dyscypliny finansowej, dlatego w rankingu eliminowano gminy, których deficyt lub nadwyżka w 2001 roku wyniosły ponad 25 procent. Mam nadzieję, że w przyszłym roku nasza gmina znajdzie się jeszcze wyżej na liście rankingowej, rok wcześniej zajęliśmy 20. miejsce.
– To nie jedyny sukces rankingowy Starczy?
– Nie, w opublikowanym we “Wspólnocie” – piśmie samorządu terytorialnego – rankingu, znaleźliśmy się na 23. miejscu wśród gmin wiejskich. Byliśmy jedynymi reprezentantami województwa śląskiego. Były tam brane pod uwagę inwestycje infrastrukturalne w złotówkach w przeliczeniu na jednego mieszkańca za trzy ostatnie lata.
– Z tych wyliczeń wynika jasno, że prowadzicie wielkie inwestycje?
– Tak, oprócz środków z budżetu pozyskujemy też środki zewnętrzne.
– Wszystko kręci się wokół oczyszczalni ścieków, o której otwarciu pisaliśmy niedawno?
– Oczywiście, główną inwestycją jest oczyszczalnia ścieków wraz z siecią kanalizacji sanitarnej. Na to wydajemy największe pieniądze, ale są jeszcze inne, znacznie mniejsze inwestycje, m.in. w 1999 roku wybudowaliśmy nową szatnię przy szkole podstawowej.
– Czy to 47. miejsce to tylko prestiż, czy idą też za tym jakieś gratyfikacje finansowe?
– Dostaliśmy tylko dyplom uznania, nic poza tym. Pierwsza gmina, wielkopolskie Tarnowo Podgórne otrzymała bodajże 20 tysięcy złotych. Nie jest to konkurs, tylko ranking.
– Ale cieszy się Pan z takiego wyróżnienia?
– Oczywiście, że tak. Cieszę się z tego, że gmina się rozwija, że z roku na rok inwestuje, że pozyskuje środki z zewnątrz, że nie przejada tych pieniędzy.
– Sądzę, że Pana samorząd mógłby być wzorem dla… Spółek Skarbu Państwa, które zamiast inwestować w przedsiębiorstwa, inwestują jedynie w swoje pensje i nagrody. Dziękuję za rozmowę.

SYLWIA BIELECKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *