Kolejna próba oszustwa metodą ,,na policjanta CBŚP” została udaremniona. Oszust wpadł dzięki czujności dyżurnego komendy i szybkiej reakcji policjantów. Zatrzymanemu 26-letniemu mieszkańcowi Gliwic przedstawiono już zarzut oszustwa.
Niewiele brakowało, aby ofiarą przestępców padła 78-letnia mieszkanka naszego powiatu. Seniorka, po tym, jak odebrała telefon od mężczyzny podającego się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji, postanowiła przekazać swoje oszczędności oraz biżuterię i pozostawić je w miejscu wskazanym przez oszusta. Kobieta była przekonana, że ta „akcja” uchroni ją i jej pieniądze przed przestępcami. Tylko dzięki czujności policjanta pełniącego służbę na stanowisku kierowania, oszczędności oraz biżuteria seniorki zostały ocalone.
Dyżurny lublinieckiej komendy otrzymał telefon od jednej z mieszkanek Lublińca, z informacją, iż do jej teściowej dzwoni mężczyzna, który podaje się za policjanta. Przestępca poinformował seniorkę, że może być ofiara napadu rabunkowego. Mieszkanka naszego powiatu miała umieścić swoje oszczędności i precjoza, we wcześniej wskazanym miejscu.
Szybka akcja policjantów pionu kryminalnego doprowadziła do zatrzymania oszusta. Okazał się nim 26-letni mieszkaniec Gliwic. Mężczyzna usłyszał już zarzut oszustwa, a sąd, na wniosek prokuratora, zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt tymczasowy.
Pamiętajmy! Oszuści tworzą coraz to nowe historie, pod którymi chcą wyłudzić pieniądze. Ostatnio najczęściej jest to metoda na policjanta. Należy pamiętać, że policjanci w żadnym wypadku nie proszą o przekazanie pieniędzy, czy o ich przelanie na jakiekolwiek konto. Jednak w przypadku, gdy otrzymamy tego typu telefon, zanim cokolwiek zrobimy, skontaktujmy się z rodziną lub Policją, by zweryfikować te informacje.
źródło Policja Lubliniec