W miniony weekend na drogach Częstochowy i okolic doszło do 44 kolizji i 4 wypadków drogowych, gdzie 7 osób zostało rannych. Policjanci zatrzymali 15 nietrzeźwych kierujących.
W piątek około godziny 21.00 na ulicy Boh. Katynia, 58-letnia piesza, przechodząc przez jezdnię w miejscu niedozwolonym, została potrącona przez kierującego fordem mondeo, 30-letniego częstochowianina. W wyniku wypadku, piesza doznała poważnych obrażeń ciała.
W sobotę koło godziny 10.00 na skrzyżowaniu ulic Popiełuszki i Sienkiewicza, 76-letnia kobieta, przechodząc przez drogę przy włączonym czerwonym świetle, zmusiła autobus MPK do gwałtownego hamowania w wyniku czego pasażerki w wieku 56 i 76 lat doznały obrażeń ciała.
Tego samego dnia około godziny 14.40 w miejscowości Kobyłczyce, 19-letni motocyklista nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze z po zjechaniu na przeciwny pas zderzył się z vw golfem, którym kierował 28-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego.
W niedzielę około godziny 16.00 w Częstochowie na ulicy Wojska Polskiego, 45-letni motocyklista wjechał w tył toyoty. W wyniku wypadku motocyklista doznał obrażeń ciała.
Policja apeluje o zachowanie ostrożności na drodze!
„WSPOLNE” MIENIE. Mieszkaniec Przymiłowic, wychodząc z domu, zostawił na parapecie klucz. Po powrocie okazało się, że dom „odwiedził” nieznany złodziej, który skradł właścicielowi pieniądze.
W Częstochowie 57-letni mężczyzna pozostawił otwarty samochód na parkingu przy ulicy Jesiennej. Po powrocie do pojazdu okazało się, że stracił saszetkę, dokumenty i nawigację.
Ofiarą przestępców został również 65-letni częstochowianin, który stracił pieniądze i dokumenty pozostawione w otwartej altance przy ulicy Żelaznej w Częstochowie. Policja apeluje o ostrożność.
8 sierpnia
KTOŚ ICH „ZAKABLOWAŁ”? Policjanci z Poczesnej zatrzymali dwie osoby, które około godziny drugiej w nocy skradły kabel telekomunikacyjny w miejscowości Bystrzanowice. 44-letnia kobieta i 48-letni mężczyzna na widok policjantów zaczęli uciekać samochodem „wypełnionym” kilkudziesięcioma metrami kabla. Wpadli po wjechaniu do lasu. Obojgu za kradzież grozi do 5 lat więzienia.
SŁ