MINISTER ROZDAJE PIENIĄDZE
Studiowanie może być nie tylko kształcące, ale i dochodowe. Przekonały się o tym dwie studentki AJD, które otrzymały stypendia od Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Przyznawane od wielu lat wyróżnienia to premia dla tych żaków, którzy prezentują nieprzeciętne umiejętności w nauce, a od niedawna także w sporcie. 28. lutego rektor AJD Janusz Berdowski po raz kolejny mógł wręczyć nagrodę dwóm swoim studentkom. Wyróżnione będą teraz przez 10. miesięcy pobierać „gażę” w wysokości 1300 zł. – Konkurs jest ogólnopolski, w związku z czym minister bardzo selektywnie traktuje wszystkie wnioski, które wysyłamy. Dla mnie to też ogromna radość, że właśnie nasze podopieczne okazały się jednymi z najlepszych w kraju – mówi „GCz” Janusz Berdowski.
Pierwsza z wyróżnionych, studentka V roku Filologii polskiej i III roku Politologii Kamila Karpińska, jak sama przyznaje, nigdy nie miała problemów z uczeniem się. Po przyjeździe do Częstochowy z rodzinnej Łodzi zawsze starała się o to, by w przyszłości zostać docenioną. – Warto działać, nawet jeśli na początku nie przynosi to żadnych efektów. Systematyczna praca zawsze popłaca i z pewnością ułatwia start w życie zawodowe – zdradza nam. Kamila z pewnością nie cierpi na nudę. Studiując na dwóch kierunkach, jednocześnie pracuje w banku i udziela się, jako badacz naukowy. Czy tak napięty harmonogram zajęć nie przeszkadza jej w nauce? – Powiedziałabym, że wręcz pomaga. Jako uczestnik konferencji naukowych, wielokrotnie byłam traktowana przez wykładowców w sposób bardziej pobłażliwy – mówi. W przyszłości Kamila chciałaby nadal pracować w swoim banku, ale na wyższym stanowisku, niż dotychczasowy staż. Podobno wszystko wskazuje na to, że awans tuż tuż. Życzymy sukcesów.
Studentka III roku Pedagogiki Agata Pastor nagrodę ministra dostała już po raz drugi. Jako utalentowana sportsmenka, Agata spełnia się zwłaszcza w tenisie stołowym, za co wielokrotnie wygrywała zasłużone laury. Jest zdobywczynią m.in.: medali Mistrzostwa Polski Młodzieżowców, I miejsca w Pucharze Polski, czy 5 miejsca w Akademickich Mistrzostwach Świata. – Poza sportem mam mało czasu na inne przyjemności, ale jeśli już znajdę taki, to lubię posłuchać muzyki lub po prostu zrelaksować się, nie robiąc nic – wyznaje „GCz”. Nauka także nie stanowi dla niej trudnego wyzwania. Wybrawszy indywidualny tok studiów, Agata daje radę pogodzić wszystkie obowiązki. Przyszłość wiąże naturalnie ze sportem. – Chciałabym zagrać w ekstraklasie kobiet – marzy. Życzymy spełnienia marzeń.
ŁUKASZ STACHERCZAK