W 2019 roku głosami radnych koalicji rządzącej SLD-PO zatwierdzono uchwałę, która mieszkańców budynków miejskich pozbawiła możliwości wykupu lokalu w kwocie adekwatnej do wartości lokalu. Ceny tych mieszkań wzrosły bowiem nawet kilkakrotnie. Decyzja radnych zmobilizowała ludzi do założenia komitetu w sprawie napisania nowej, obywatelskiej uchwały, zmieniającej blokujący zapis. W komitecie zrzeszonych jest i działa ponad sto osób. Jutro, w czwartek o godzinie 12, pod Urzędem Miasta Częstochowy odbędzie się pikieta mieszkańców. Na ręce przewodniczącego Rady Miasta ma być złożona petycja z nowym brzemieniem uchwały.
– Tę uchwałę trzeba koniecznie poprawić. Jej wprowadzenie zaskoczyło wielu mieszkańców, którzy jeszcze przed 2019 rokiem złożyli wnioski o wykup mieszkań i czekali na decyzję. Niestety, decyzje nie zapadły, bo miasto zwlekało z ich podjęciem. Natomiast radni przegłosowali uchwałę, która ceny mieszkań zwielokrotniła. Tak się nie godzi, bo nierzadko miasto przekazywało lokale w bardzo złym stanie i ludzie musieli na własny koszt, często bardzo wysoki, doprowadzać je do stanu używalności. Dzisiaj każe się im płacić kwoty, które w żaden sposób nie odnoszą się do wartości otrzymanych przed laty lokali – mówi przedstawiciel Komitetu Mieszkańców Piotr Kapusta. Jak dodaje, powinna być przywrócona, chociaż w pewnym wymiarze, uchwała z 2013 roku, która obiektywnie wyceniała wartość mieszkań. – W innych miastach też podnieśli ceny lokali, ale tam był okres karencji i każdy mógł się do tego przygotować. W Częstochowie zmiana była ogromnym zaskoczeniem – dodaje pan Piotr.
Petycję z propozycją nowej uchwały podpisało ponad 1300 częstochowian.
fot, UMCz
4 komentarzy
Ja musiałem kupić mieszkanie za 200 tys ciężko zarobiłem te pieniądze dlatego miasto ma rację że zablokowało sprzedaż mieszkań .
W końcu coś się dzieje w tym temacie ! Ta banda cwaniakow może w końcu dostanie kopa . Brawo gonic ile się da .
Złodziejska polityka UM. Ciepłe posadki dla swoich, kopa dla mieszkańców.
Po co przyjmowali podania, zwodzili przeciągali aby postawić ludzi pod ścianą. To niesprawiedliwość. Brak szacunku dla mieszkańców. Tak być nie powinno. W innych miastach ludzie mieli określony czas. A tu robią co chcą.