Głos Czytelnika!
Rozciągająca się od Krakowa po Częstochowę do Wielunia Jura Polska to wspaniała kraina, urzekająca malowniczymi ostańcami i cichymi dolinami. Jurajskie szlaki to doskonałe miejsce do spacerów, rowerowych wycieczek, do relaksu. Nostalgiczna Jura Polska stała się miejscem uprawiania sportów ekstremalnych: wspinaczki skałkowej, zejść do jaskiń czy jazdy konnej, jazdy rowerami górskimi. Te rodzaje sportów można zaliczyć do tzw. sportów ekologicznych, nie zakłócają one bowiem ciszy i spokoju, nie niszczą przyrody i szlaków turystycznych. Ostatnio zmorą stały się sporty motokrosowe, zwane inaczej sportami nowobogackich. Na szlakach Jury (szczególnie na Pustyni Siedleckiej) pojawili się zwolennicy hałaśliwych jazd na quadach czy motocyklach (cros). Bez skrupułów rozjeżdżają szlaki turystyczne w rezerwacie “Parkowe”, Ostrężnik, Kaliszak czy Górę Zborów, Sokole Góry. W ten sposób nie tylko niszczą szlaki, ale są zagrożeniem dla ludzi, którzy po tych szlakach spacerują czy jadą na rowerach. Do tego ryk silników, niekiedy o mocy 600 koni mechanicznych, płoszy zwierzynę leśną, a spaliny zanieczyszczają czyste środowisko naszych jurajskich rezerwatów. Niestety, ta nowa, niezdrowa dla Jury moda, jak przewidują prognozy, z każdym rokiem będzie się narastała. Nie wiadomo, jak z tym walczyć. Ponieważ przeganianie jest trudne i nie przynosi efektów, postanowiono coś z tym zrobić. Gmina Janów zaproponowała, by tereny Pustyni Siedleckiej wprowadzić do planu zagospodarowania przestrzennego gminy jako tereny rekreacyjne. Sołtys Siedlca Henryk Srokosz oraz mieszkaniec Tomasz Dudek (pasjonat sporów motorowych) podsunęli pomysł, by wytyczyć i oznakować specjalne szlaki do jazdy pojazdami mechanicznymi. Szlak dla crosów i quadów został wytyczony w zachodniej części Gminy Janów, w Siedlcu i przebiega przez Pustynię Siedlecką, po czym kieruje się ku północy obrzeżami Zrębic i Pabianic do obrzeży Piasku i powraca do Siedlca. Trzeba zaznaczyć, że wytyczony szlak przebiega ścieżkami i drogami trwale wyznaczonymi na mapach ewidencyjnych Gminy Janów, z dala od zabudowań. Nie przebiega szlakami turystycznymi pieszymi ani rowerowymi, czy też konnymi. Wyznaczony szlak został pozytywnie zaopiniowany przez służby Nadleśnictwa i Parków oraz otrzymał aprobatę wójta Gminy Janów.
Twórcy szlaku mają nadzieję, że ludzie chcący uprawiać turystykę motorową będą korzystać ze szlaku, by nie niszczyć przyrody w jurajskich rezerwatach, że uszanują tych, którzy chcą odpoczywać w ciszy i spokoju, że nie będą zagłuszali rykiem silników śpiewu mieszkańców lasu. Wytyczony szlak crosowy zapewni bezpieczeństwo na szlakach pieszych, a delikwent, który zostanie zatrzymany przez odpowiednie służby w rezerwacie, nie będzie już tłumaczył się, że nie ma miejsca dla crosowców albo, że nie wiedział.
Jura jest tak piękna i tak duża, że miejsca wystarczy dla wszystkich. Tym bardziej trzeba uszanować to, co nam natura dała, aby starczyło dla następnych pokoleń. Nie pozwólmy w dziki sposób jej zajeździć i zniszczyć.
OBSERWATOR