W niedawno opublikowanej książce „Świat Narodów Zagubionych” jej najważniejszy współautor, profesor Bogdan Góralczyk, radzi Polakom: „Nie budujmy naszej tożsamości w opozycji do Niemiec czy Unii Europejskiej, bo to jest droga samobójcza. Tak dyktuje polityczny realizm nawet dziś, mimo że w stosunku do naszego zachodniego sąsiada tkwimy w relacjach tak zwanego kapitalizmu zależnego.”
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji, jak sama nazwa wskazuje, powinno zajmować się wszystkim, co z komunikacją jest związane. Ale nie w Częstochowie. Bo jak się okazuje, rozkłady jazdy autobusów to nie kompetencja MPK, lecz nowo utworzonej komórki – Biura Inżyniera Ruchu Urzędu Miasta Częstochowy. MPK nie odpowiada też za stan przystanków, bo to z kolei leży w gestii Miejskiego Zarządu Dróg. SLD-owskim władzom miasta skutecznie udało się zagmatwać zakresy obowiązków tych instytucji. Można się domyślać, że chodzi w tym o to, aby zwykły obywatel, jak na przykład mama niepełnosprawnego dziecka, Pani Paulina z Częstochowy, której korespondencję z MPK przytaczamy poniżej, nie wiedział, gdzie ma się udać po pomoc i w konsekwencji nazbyt nie zawracał głowy urzędnikom.
Sezon letni w pełni, z nieba leje się żar, czyli czas na relaks i aktywny wypoczynek. Jak zatem do wakacji przygotowana jest Częstochowa? Raczej mało ciekawie. Basen kąpielowy z plażą przy ul. Sobieskiego – nieczynny i zionie pustką. Jak czytamy na stronie MOSiR, „ze względu na trwającą budowę Parku Wodnego, Pływalnia Letnia przy ul. Dekabrystów 45 – także nie będzie czynna w trakcie tegorocznych wakacji”. Do wypoczynku na powietrzu pozostaje jedynie kompleks wodno-plażowy na Lisińcu – przepełniony i niestety, często, po hucznych imprezach – zaśmiecony oraz Promenada Niemena, o której władze coś sobie zapomniały i pada w coraz smutniejszy wizaż.
Już w 2018 roku fontanna na Promenadzie im. Czesława Niemena w dzielnicy Tysiąclecie miała zamienić się w atrakcyjny wodny plac zabaw dla dzieci. Z takim szyldem na wyborczym plakacie w maju 2018 roku przystąpiła do walki o fotel radnego miasta Częstochowy Małgorzata Iżyńska z SLD.
„Na budynku Urzędu Stanu Cywilnego zamontowaliśmy dziś ponad 20 nowych budek dla jerzyków. Te ptaki są pożyteczne i pomagają nam wszystkim, bo zjadają komary.” – pochwalił się prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk.
Z Facebooka radnego Prawa i Sprawiedliwości Piotra Wrony:
Na moje pytanie, zadane na sesji 19 marca 2015 roku:
„Panie Prezydencie jedno pytanie, czyli docelowo nie grozi nam połączenie tych szkół? Nie będzie likwidacji? Chcemy jasno usłyszeć”.
Uzyskaliśmy taką odpowiedź:
„Szanowni Państwo, my tej szkoły nie zamierzamy likwidować, my tych szkół nie łączymy…”
Na moje pytanie, zadane na sesji 19 marca 2015 roku,
„Panie Prezydencie jedno pytanie, czyli docelowo nie grozi nam połączenie tych szkół? Nie będzie likwidacji? Chcemy jasno usłyszeć.”
Uzyskaliśmy taką odpowiedź
„Szanowni Państwo, my tej szkoły nie zamierzamy likwidować, my tych szkół nie łączymy,…….”
Od kilku już lat na łamach „Gazety Częstochowskiej”, na prośbę mieszkańców: Stradomia, Dźbowa, Gnaszyna-Kawodrzy, piszemy o potrzebie przeprowadzenia w tych dzielnicach gruntownych napraw i remontów dróg. W naszym cyklu „Częstochowskie drogi” przedstawiamy zdruzgotany i opłakany stan tamtejszych ulic i stale pytamy decydentów o to: kiedy rozpoczną się konieczne inwestycje drogowe. Odpowiedź zawsze otrzymujemy taką samą: nie ma pieniędzy, są plany.
Pogodna twarz, uważne spojrzenie, uśmiech. Takim wizerunkiem firmuje swój społecznościowy portal prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk. Wydawać by się mogło, że to twarz człowieka otwartego, rozumiejącego problemy innych… Cóż, nie do końca. Na wiele problemów częstochowian ta promienna twarz pozostaje niewzruszona. Kamienna.
Częstochowa zyskała nowe centra przesiadkowe. Aż trzy. Za 69 milionów złotych. Wypadałoby się cieszyć, bo przecież nowa inwestycja wreszcie została zrealizowana. Niestety, tak za bardzo nie ma się z czego cieszyć.
Mimo obostrzeń sanepidowskich, związanych z pandemią koronawirusa, w Częstochowie 15 stycznia 2021 roku otworzono dla gości jedną z restauracji. Jak odbierać taki ruch? Czy to desperacja właścicieli, czy prowokacja sabotująca zakazy rządowe? A może działanie nakłaniające do wzniecania niepokoju społecznego, mające zachęcić innych do buntu?
Właśnie dowiedzieliśmy się, że Częstochowa zdobyła certyfikat w prestiżowym ogólnopolskim konkursie Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej Znak Jakości Ekonomii Społecznej i Solidarnej 2020 w kategorii „Społecznie odpowiedzialny samorząd”.
1 grudnia 2020 roku przejdzie do historii Częstochowy jako „znak ciemności”. Prezydent Matyjaszczyk obwieścił bowiem, że wobec zapowiedzi zawetowania przez polski rząd unijnego budżetu, na znak protestu, tak jak w innych polskich miastach, również w Częstochowie zostaną wyłączone wybrane uliczne światła i latarnie. I o godz. 17. Plac Biegańskiego na godzinę stanął w ciemnościach, by pokazać społeczeństwu, że bez środków unijnych zostaje nam już tylko ciemność. Śmiem stwierdzić, że ta ciemność ogarnia właśnie protestujących dewastatorów życia publicznego.
Prezydent Krzysztof Matyjaszczyk co rusz chwali się, jak to wspaniale funkcjonuje częstochowska komunikacja, jaka jest ona przyjazna mieszkańcom. Praktyka – jak to zwykle bywa – jest zgoła mniej radosna. Miejska komunikacja w Częstochowie nie jest przyjazna klientom MPK – tak twierdzą częstochowianie.
Z chwilą ogłoszenia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej, która jest niezgodna z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, w naszym kraju przeżywamy Armagedon.
„Złota Maska” to nagroda przyznawana od 1975 roku przez regionalne media oraz wojewodów czterech województw: katowickiego, bielskiego, częstochowskiego i opolskiego. Po reformie administracyjnej, od 1999 roku, Kapituła tego plebiscytu, czyli Zarząd Województwa Śląskiego, przygląda się dorobkom teatrów z perspektywy jednego województwa – śląskiego.
Insygnia narodowe to dla każdego patrioty świętość. Narodowa duma. Tożsamość. Za białoczerwone barwy i białego orła w koronie ginęli ludzie. Flagę i godło z pietyzmem i z narażeniem życia chroniono przed wrogiem. To symbole budujące naszą narodową więź i jedność. Czczenie ich to nie tylko obowiązek. To święty obowiązek.
Dzisiaj do rzadkości należy zbieżność poglądów, stąd nieczęsto zdarzają się sprawy, które łączą ludzi różnych opcji. A tak stało się z „Piątką dla zwierząt” – propozycją ustawy o ochronie praw zwierząt, zaproponowaną przez młodzież Prawa i Sprawiedliwości i przedstawioną przez pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Co roku ogłaszany jest w świetle jupiterów. Co roku przyznawane są na niego coraz wyższe kwoty. Co roku zachęca się mieszkańców do aktywnego składania wniosków, bo to przecież budżet obywatelski jest dla nich. I po co to wszystko? Praktyka pokazuje bowiem, że te inwestycje nie zawsze są dla mieszkańców.
25 milionów złotych, to niebagatelna kwota, za którą można wyremontować szkołę lub przedszkole, wybudować drogę, plac zabaw czy parking dla niepełnosprawnych. Właśnie takie inwestycje można by szybko przeprowadzić w Częstochowie dzięki pieniądzom – 25 milionom złotych – jakie na rzecz naszego miasta i jego mieszkańców przekazał rząd w ramach programu „Tarcza dla Samorządów”. Rząd przekazał, ale prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk uznał, że takie wsparcie to jałmużna i symbolicznego czeku od radnych Klubu PiS – nie przyjął.
To, nie kto inny, a Donald Tusk, na dzisiaj protektor i mentor Rafała Trzaskowskiego, zauważył i wykorzystał, przeciw polskim interesom narodowym, słabość myśli politycznej paryskiej „Kultury”, całkowicie bezradnej wobec faktu jednoczesnego znalezienia się Polski i Ukrainy w kleszczach dwóch imperialnych polityk: rosyjskiej i niemieckiej, sprzęgniętych budową wspólnego, gigantycznego bloku atlantycko-pacyficznego.
Rafał Trzaskowski głośno dzisiaj deklaruje zmianę. W świetle dotychczasowych osiągnięć jego i jego formacji, może to być jednak tylko zmiana na gorsze.
Odzyskiwaniu przez Polskę statusu formalnej niepodległości w latach 1989, 1990, 1991 towarzyszyły wydarzenia i ich skutki: zjednoczenie Niemiec i rozpad Związku Sowieckiego – określające naszą sytuację geopolityczną na najbliższe dziesięciolecia. Niemcy po swoim zjednoczeniu w 1990 roku dołączyły do grona zwycięzców II wojny światowej. Rosja, w 1991 roku, wyłaniająca się z upadłych Sowietów, swego statusu zwycięzcy z 1945 roku nie straciła. Zarówno Niemcy, jak i Rosja, zyskały nowe – komplementarne wobec siebie i synergiczne – atrybuty geopolitycznej inicjatywy. Rosja dała Niemcom – pod zagospodarowanie w ramach Unii Europejskiej – bezcenny depozyt i wiano: swoje republiki bałtyckie i swoje demoludy – państwa byłego już Układu Warszawskiego i RWPG.
Prezydent Krzysztof Matyjaszczyk na ostatniej sesji Rady Miasta Częstochowy, 21 maja 2020 roku, przedstawił aspekt gospodarczy rozwoju naszego miasta. To sukces, który zwala z nóg.
PC to mistrzowska, kasująca odpowiedź Lecha i Jarosława Kaczyńskich na projekt Adama Michnika, podjęty tuż po porażce komunistów, w reglamentowanych wyborach, 4 czerwca 1989 roku. Michnik z Geremkiem chcieli wówczas społeczeństwu założyć obrożę i przytroczyć do niej smycz jednej-jedynej, zwycięskiej „arcydemokratycznej” partii „Solidarność” – „jednolitofrontowej”, ale oczywiście „pluralistycznej”, czyli z przygotowanymi lożami dla poszczególnych frakcji: dyskretnie i niezobowiązująco narodowej dla Aleksandra „Olka” Halla; wypłowiało-chadeckiej dla Andrzeja Wielowiejskiego, czy nowocześnie socjaldemokratycznej, przeznaczonej dla Ryszarda Bugaja, bądź kogoś innego.