Mimo obostrzeń sanepidowskich, związanych z pandemią koronawirusa, w Częstochowie 15 stycznia 2021 roku otworzono dla gości jedną z restauracji. Jak odbierać taki ruch? Czy to desperacja właścicieli, czy prowokacja sabotująca zakazy rządowe? A może działanie nakłaniające do wzniecania niepokoju społecznego, mające zachęcić innych do buntu?
Właśnie dowiedzieliśmy się, że Częstochowa zdobyła certyfikat w prestiżowym ogólnopolskim konkursie Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej Znak Jakości Ekonomii Społecznej i Solidarnej 2020 w kategorii „Społecznie odpowiedzialny samorząd”.
1 grudnia 2020 roku przejdzie do historii Częstochowy jako „znak ciemności”. Prezydent Matyjaszczyk obwieścił bowiem, że wobec zapowiedzi zawetowania przez polski rząd unijnego budżetu, na znak protestu, tak jak w innych polskich miastach, również w Częstochowie zostaną wyłączone wybrane uliczne światła i latarnie. I o godz. 17. Plac Biegańskiego na godzinę stanął w ciemnościach, by pokazać społeczeństwu, że bez środków unijnych zostaje nam już tylko ciemność. Śmiem stwierdzić, że ta ciemność ogarnia właśnie protestujących dewastatorów życia publicznego.
Prezydent Krzysztof Matyjaszczyk co rusz chwali się, jak to wspaniale funkcjonuje częstochowska komunikacja, jaka jest ona przyjazna mieszkańcom. Praktyka – jak to zwykle bywa – jest zgoła mniej radosna. Miejska komunikacja w Częstochowie nie jest przyjazna klientom MPK – tak twierdzą częstochowianie.
Z chwilą ogłoszenia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej, która jest niezgodna z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, w naszym kraju przeżywamy Armagedon.
„Złota Maska” to nagroda przyznawana od 1975 roku przez regionalne media oraz wojewodów czterech województw: katowickiego, bielskiego, częstochowskiego i opolskiego. Po reformie administracyjnej, od 1999 roku, Kapituła tego plebiscytu, czyli Zarząd Województwa Śląskiego, przygląda się dorobkom teatrów z perspektywy jednego województwa – śląskiego.
Insygnia narodowe to dla każdego patrioty świętość. Narodowa duma. Tożsamość. Za białoczerwone barwy i białego orła w koronie ginęli ludzie. Flagę i godło z pietyzmem i z narażeniem życia chroniono przed wrogiem. To symbole budujące naszą narodową więź i jedność. Czczenie ich to nie tylko obowiązek. To święty obowiązek.
Dzisiaj do rzadkości należy zbieżność poglądów, stąd nieczęsto zdarzają się sprawy, które łączą ludzi różnych opcji. A tak stało się z „Piątką dla zwierząt” – propozycją ustawy o ochronie praw zwierząt, zaproponowaną przez młodzież Prawa i Sprawiedliwości i przedstawioną przez pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Co roku ogłaszany jest w świetle jupiterów. Co roku przyznawane są na niego coraz wyższe kwoty. Co roku zachęca się mieszkańców do aktywnego składania wniosków, bo to przecież budżet obywatelski jest dla nich. I po co to wszystko? Praktyka pokazuje bowiem, że te inwestycje nie zawsze są dla mieszkańców.
25 milionów złotych, to niebagatelna kwota, za którą można wyremontować szkołę lub przedszkole, wybudować drogę, plac zabaw czy parking dla niepełnosprawnych. Właśnie takie inwestycje można by szybko przeprowadzić w Częstochowie dzięki pieniądzom – 25 milionom złotych – jakie na rzecz naszego miasta i jego mieszkańców przekazał rząd w ramach programu „Tarcza dla Samorządów”. Rząd przekazał, ale prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk uznał, że takie wsparcie to jałmużna i symbolicznego czeku od radnych Klubu PiS – nie przyjął.
To, nie kto inny, a Donald Tusk, na dzisiaj protektor i mentor Rafała Trzaskowskiego, zauważył i wykorzystał, przeciw polskim interesom narodowym, słabość myśli politycznej paryskiej „Kultury”, całkowicie bezradnej wobec faktu jednoczesnego znalezienia się Polski i Ukrainy w kleszczach dwóch imperialnych polityk: rosyjskiej i niemieckiej, sprzęgniętych budową wspólnego, gigantycznego bloku atlantycko-pacyficznego.
Rafał Trzaskowski głośno dzisiaj deklaruje zmianę. W świetle dotychczasowych osiągnięć jego i jego formacji, może to być jednak tylko zmiana na gorsze.
Odzyskiwaniu przez Polskę statusu formalnej niepodległości w latach 1989, 1990, 1991 towarzyszyły wydarzenia i ich skutki: zjednoczenie Niemiec i rozpad Związku Sowieckiego – określające naszą sytuację geopolityczną na najbliższe dziesięciolecia. Niemcy po swoim zjednoczeniu w 1990 roku dołączyły do grona zwycięzców II wojny światowej. Rosja, w 1991 roku, wyłaniająca się z upadłych Sowietów, swego statusu zwycięzcy z 1945 roku nie straciła. Zarówno Niemcy, jak i Rosja, zyskały nowe – komplementarne wobec siebie i synergiczne – atrybuty geopolitycznej inicjatywy. Rosja dała Niemcom – pod zagospodarowanie w ramach Unii Europejskiej – bezcenny depozyt i wiano: swoje republiki bałtyckie i swoje demoludy – państwa byłego już Układu Warszawskiego i RWPG.
Prezydent Krzysztof Matyjaszczyk na ostatniej sesji Rady Miasta Częstochowy, 21 maja 2020 roku, przedstawił aspekt gospodarczy rozwoju naszego miasta. To sukces, który zwala z nóg.
PC to mistrzowska, kasująca odpowiedź Lecha i Jarosława Kaczyńskich na projekt Adama Michnika, podjęty tuż po porażce komunistów, w reglamentowanych wyborach, 4 czerwca 1989 roku. Michnik z Geremkiem chcieli wówczas społeczeństwu założyć obrożę i przytroczyć do niej smycz jednej-jedynej, zwycięskiej „arcydemokratycznej” partii „Solidarność” – „jednolitofrontowej”, ale oczywiście „pluralistycznej”, czyli z przygotowanymi lożami dla poszczególnych frakcji: dyskretnie i niezobowiązująco narodowej dla Aleksandra „Olka” Halla; wypłowiało-chadeckiej dla Andrzeja Wielowiejskiego, czy nowocześnie socjaldemokratycznej, przeznaczonej dla Ryszarda Bugaja, bądź kogoś innego.
Oj, ma się czym prezydent Krzysztof Matyjaszczyk chwalić. Na ostatniej sesji Rady Miasta Częstochowy, 21 maja 2020 roku, władze przedstawiły efekt gospodarczego rozwoju naszego miasta. To sukces, który zwala z nóg.
Częstochowski Festiwal Kultury Alternatywnej Frytka Off-Jazd, to ukochane dziecko obecnej władzy Częstochowy. Choć prezentuje on dość miałkie wartości, to rokrocznie na to przedsięwzięcie rządząca koalicja SLD-PO przeznacza największą pulę środków w grupie wydarzeń społeczno-kulturalnych.
Chęć zdobycia najwyższego urzędu w państwie co niektórych pretendentów pozbawia rozsądku i smaku. I jesteśmy świadkami przedwyborczego, kompromitującego spektaklu z udziałem aktorów ze spalonego teatru. Bo ambicje to nie wszystko, trzeba mieć jeszcze klasę, wiedzę i osobowość. Po prostu coś sobą reprezentować.
Patriotyzm mocno akcentuje obowiązki Polaka‑patrioty. Obywatelskość bardziej odnosi się do sfery uprawnień i swobód Polaka‑obywatela. Jeżeli zatem w obszarze obywatelskości panuje z założenia równość, bo wszyscy obywatele Rzeczypospolitej mają konstytucyjnie zagwarantowane te same uprawnienia, swobody i przywileje, to w przypadku patriotyzmu równości nie ma, bo patriotyzm to sfera czynu, gdzie najwyższą miarą jest czyn bohaterski i poświęcenie, aż po oddanie życie za Ojczyznę.
Tylko wzajemna życzliwość i serdeczność dadzą nam szansę na łatwiejsze przejście przez ten padół grozy koronawirusa. I na szczęście pozytywnych postaw doświadczamy codziennie.
Kwarantanny. Puste ulice. Zamknięte zakłady pracy i instytucje publiczne. Ograniczony transport zbiorowy – samochodowy, kolejowy, lotniczy. Zamykane granice. Nie ma już jednej Europy. Każde państwo indywidualnie własnymi, wypracowanymi sposobami walczy z narastającą epidemią koronawirusa. Dżumy XXI wieku.
Władze komunistyczne pod naporem Sowietów orła w godle Polski pozbawiły korony. Rządząca obecnie w Częstochowie koalicja SLD-PO odcina się natomiast od symboliki wiążącej miasto z jasnogórskim klasztorem.