W poniedziałek, 30 stycznia klub AZS Częstochowa na swoim portalu internetowym zamieścił wiadomość, iż Paweł Adamajtis nie będzie już grał dla biało-zielonych.
26-letni atakujący został graczem częstochowskiej drużyny przed rozpoczęciem tego sezonu. W latach 2009-2012 występował w pierwszoligowym Energetyku Jaworzno, skąd przeniósł się na dwa lata do AZS Politechniki Warszawskiej. Następnie przez kolejne dwa sezony grał dla AZS Olsztyn.
Od początku sezonu 2016/2017 Adamajtis był pierwszym atakującym, pozostawiając za sobą Adriana Szlubowskiego, dwa razy zdobył statuetkę MVP spotkania. Uważany był za filar drużyny.
Jednak od pewnego czasu zawodnik grał coraz słabiej. W meczu z Bydgoszczą rozegranym 21 stycznia nie radził sobie na swojej pozycji i zepsuł większość piłek, skutkiem, czego selekcjoner Michał Bąkiewicz nie wystawił go w pierwszym składzie na meczu z GKS Katowice.
Władze klubu podkreślają, że kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron.
– Dziękujemy Pawłowi za czas, który spędził w Częstochowie. Myślę, że rozstajemy się w zgodzie i jest to najlepsze wyjście. Życzymy naszemu już byłemu graczowi powodzenia w kontynuowaniu sportowej kariery – skomentował prezes AZS Roman Lisowski.
W tym momencie AZS Częstochowa posiada tylko jednego atakującego – Adriana Szlubowskiego, który od początku sezonu zagrał w dziesięciu meczach, z czego tylko w dwóch został wystawiony w pierwszym składzie.
Daria Jędrak