Rozmowa z Konradem Pakoszem, wiceprezesem klubu AZS Częstochowa SSA


Ostatnie sukcesy częstochowskich akademików potęgują u kibiców pragnienie, by zespół z Częstochowy objął pozycję lidera. Czy wg Pana jest to realne?

– Wygrana w Bełchatowie bardzo zaostrzyła apetyty na kolejne zwycięstwa. Ale granie o medale rozpocznie się dopiero w play-offach. Pozycja lidera po rundzie zasadniczej byłaby czymś bardzo pozytywnym, choć nie gwarantuje wcale mistrzostwa Polski.
Niedawno media obiegła informacja o rzekomym stosowaniu dopingu przez częstochowskiego siatkarza Philla Eathertona. Dziś już wiemy, że siatkarz jest “czysty”. Klub złożył w sądzie doniesienie o popełnieniu przestępstwa. Na czym polega owo przestępstwo i kogo oskarża częstochowski AZS?
– Zostały ujawnione i wykorzystane informacje poufne, co stanowi przestępstwo określone w art. 266 § 1 Kodeksu Karnego. Chcielibyśmy, aby organa ścigania w toku śledztwa wskazały osoby, które dopuściły do przecieku. Zarząd KS “AZS Częstochowa” SSA stoi na stanowisku, że ludzie, którzy ujawnili tą poufną informację, uczynili wielką szkodę naszemu zawodnikowi, naszemu klubowi oraz, co szczególnie przykre, całej polskiej siatkówce.
Wszystko wskazuje na to, że pomysł dotyczący zakontraktowania trzech Amerykanów przyniósł pozytywny skutek, gdyż częstochowski zespół znajduje się w górze ligowej tabeli. Czy zarząd klubu ma w tej kwestii podobne zdanie?
– Początek sezonu nie był dla obcokrajowców łatwy. Duży wpływ na ich szybką aklimatyzację miała postawa naszych pozostałych graczy oraz sztabu trenerskiego. Myślę, że na generalną ocenę ich przydatności przyjdzie czas po play-offach, aczkolwiek na chwilę obecną jesteśmy z nich zadowoleni.
Na jaką pozycję na zakończenie sezonu liczą włodarze częstochowskiego AZS-u?
– Od 1990 roku AZS tylko raz nie był na podium mistrzostw Polski. Naszym marzeniem jest powrót częstochowskiego klubu na należne mu miejsce w ekstraklasie. Nie wiem, czy to marzenie uda nam się zrealizować już w tym roku. Z tego miejsca mogę obiecać, że będziemy robić wszystko, by tak właśnie się stało
Czy nowe władze AZS-u myślą już o budowie drużyny na kolejny sezon?
– O nowym sezonie zaczęliśmy myśleć już w połowie listopada ubiegłego roku. W tej chwili prowadzone są rozmowy z kilkoma potencjalnymi zawodnikami, którzy mogliby zasilić nasz zespół. Oprócz tego sondujemy rynek krajowy jak również rozgrywki w innych krajach. Nie będę ukrywał, że mamy wielkie wsparcie ze strony strategicznych sponsorów naszego klubu, dlatego negocjacje, mimo że do najłatwiejszych nie należą, są bardzo konstruktywne. Mam nadzieję, że kibice nie będą zawiedzeni.
Rozmawiał

PAWEŁ MIELCZAREK

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *