Niewiele do powiedzenia w starciu z warszawską Skrą mieli zawodnicy Rugby Clubu Częstochowa. Doświadczeni rywale bezlitośnie wykorzystali wszystkie słabości naszej drużyny i odnieśli tym samym przekonujące zwycięstwo w stosunku 53:3.
“Skrzaki” dysponujące zdecydowaną przewagą pod względem fizycznym, już od pierwszych minut zepchnęły częstochowian do defensywy. Początkowe akcje gospodarzy okazywały się jednak nieskuteczne ze względu na indywidualne błędy, które kilkakrotnie uniemożliwiły wykorzystanie stworzonej przewagi liczebnej. Pierwsze przyłożenie dla gospodarzy padło około 10. minuty meczu. Momenty lepszej gry w wykonaniu naszych zawodników następowały zazwyczaj, gdy gospodarze wypadali z rytmu i popełniając przewinienia w przegrupowaniach pozwalali zbliżyć się częstochowianom do ich pola punktowego. Jeden z rzutów karnych w początkowej fazie meczu na skuteczny rzut karny zamienił Daniel Królak i jak się później okazało były to jedyne punkty naszej drużyny w tym meczu. Do 25. minuty meczu utrzymywał się wynik 5:3, jednak z czasem przewaga Skry zaczęła rosnąć. Ostatecznie gospodarze w pierwszej połowie zdobyli w sumie 4 przyłożenia i wynik do przerwy brzmiał 22:5.
Początek drugiej części meczu to zdecydowanie najsłabszy fragment gry naszego zespołu. W tym okresie zawodnicy Skry zdominowali grę i rozbijali obronę naszej drużyny efektownymi akcjami. Szwankować zaczęła także formacja autowa, w której widać było brak kilku podstawowych zawodników i w efekcie jeszcze więcej “piłek do gry” mieli gospodarze. Ostatnie przebudzenie naszej drużyny miało miejsce w ostatnich minutach meczu, gdy po serii skutecznych wejść obok przegrupowania, w których brylował Kamil Skowron, częstochowianie znaleźli się kilka metrów od pola punktowego Skry. Niestety konsekwentna obrona gospodarzy, pozwoliła im ostatecznie odzyskać piłkę i przenieść grę na aut w bezpiecznej odległości od pola punktowego.
Warto wspomnieć, że mecz naszych zawodników po raz pierwszy prowadził jeden z najlepszych polskich arbitrów – Grzegorz Michalik.
Skra Warszawa – Rugby Club Częstochowa 53:3 (22:3)
Punkty dla RCC: Królak (1K)
RCC: Królak, Banaszczyk, Szonecki, Balsam (Skibiński), Sterna, Fikus, Skowron, Nowak – Szkopiak – Mitek, Konefał, Gnych (Ociepa), Szczerba, Rokosz – Masalski
R