O. Izydor Matuszewski, dotychczasowy przeor Jasnej Góry, został nowym, 85. z kolei, Generałem Zakonu Paulinów. Przez ostatnich sześć lat, czyli dwie trzyletnie kadencje, pełnił obowiązki przeora Jasnej Góry. Wyboru nowego Generała dokonała Kapituła Generalna Zakonu Paulinów w sobotę, 9 marca 2002 r. Władza Generała rozciąga się na 500 paulinów w 50 klasztorach na świecie. Jego siedzibą jest Jasna Góra. Paulini są jedynym zakonem, którego przełożony urzęduje poza Rzymem
Na częstochowskiej scenie gościł były dyrektor Teatru im. Adama Mickiewicza Henryk Talar. Wspólnie z Maciejem Stuhrem zaprezentowali sceniczną adaptację “Zbrodni i kary” Fiodora Dostojewskiego. Z aktorem rozmawialiśmy przed jednym ze spaktakli.
“Zawsze pasjonowała mnie astronomia, ale nigdy nie mogłem sobie wyobrazić i uchwycić plastycznie naszego Układu Słonecznego. Z podobnymi trudnościami spotyka się wiele osób” – mówi Leszek Nocuń pomysłodawca i realizator “Galerii”. – “Kiedyś postanowiłem zabawić się w astronoma. Zrobiłem własne wyliczenia, wykresy i to pomogło mi ujrzeć tę przestrzeń”.
Leszek Nocuń znany jest w Częstochowie z takich propozycji turystycznych, jak: “Saniami przez Lasy Jurajskie”, “Jurajska Karawana Konna”, “Grzybobranie” czy Wycieczka do Zaczarowanego Lasu”. Ale “Galeria Planet” będzie nie tylko ścieżką rekreacyjną, ale i edukacyjną. “Ten program przygotowaliśmy z myślą o uczniach gimnazjów i szkół średnich” – twierdzi pan Nocuń. I dodaje: “Galeria Planet”, to zminiaturyzowany model Układu Słonecznego zbudowany z zachowaniem wszelkich proporcji w zakresie wielkości planet i odległości pomiędzy nimi. Swoje wyliczenia konsultowałem z pracownikiem naukowym WSP profesorem Jerzym Bieleninikiem i Jerzym Kędziorą”.
O tym, że budownictwo w Polsce przeżywa od wielu lat poważny kryzys nie trzeba nikogo przekonywać. Różnica zdań specjalistów i społeczeństwa polega jedynie na tym, że jedni obarczają winą zarządy spółdzielni mieszkaniowych za nieudolną politykę wobec przyszłych klientów, a drudzy banki i Państwo za przesadnie wysokie kredyty. Nie ma się jednak o co kłócić, bowiem zbyt wiele czynników ma wpływ na tragiczną sytuację, a uogólnienia z pewnością nie służą racjonalnej ocenie. Co do jednego wszyscy są zgodni – to brak pieniędzy wśród mas zatrzymał koniunkturę budowlaną.
– Czym zajmuje się Centrum Informacji Zawodowej?
– Centrum Informacji Zawodowej jest placówką, która pomaga niezdecydowanym uczniom w wyborze zawodu, szkoły. Jest to specjalistyczna poradnia psychologiczno-pedagogiczna, świadcząca usługi w tym zakresie.
– Jak wiele osób korzysta z pomocy CIZ?
– Z naszej pomocy korzysta bardzo dużo osób. Głównie są to uczniowie klas trzecich gimnazjów i liceów oraz gimnazjaliści.
– W jaki sposób CIZ pomaga uczniom w wyborze szkoły i zawodu?
– Uczniowie zgłaszają się do nas na tzw. badania indywidualne, w czasie których przeprowadzane są testy psychologiczne i pedagogiczne. Są to testy komputerowe oraz papierowe. Następnie analizujemy wyniki tych testów, na podstawie których można określić predyspozycje zawodowe. Uczeń rozmawia z doradcą zawodowym, pedagogiem i psychologiem na temat swych oczekiwań. Dysponujemy również charakterystykami różnorodnych zawodów. Posiadamy katalogi informacji szkolnej i zawodowej, opracowane na podstawie aktualnych danych. Mamy też zbiór katalogów o szkołach wyższych z całej Polski, a w niedługim czasie opracujemy informator o szkołach ponadgimnazjalnych.
Szkoła istnieje od 50 lat. Pierwsze oddziały obecnego Zespołu Szkół Ekonomicznych, noszące nazwę Zakładów Kształcenia Handlowego, powstały w połowie września 1950 roku. Początkowo szkoła była prywatną instytucją Stowarzyszenia Kupców Polskich, a od 1951 została przejęta przez państwo. W 1959 roku szkołę przekształcono w Technikum Ekonomiczne. Lata 1959 – 64, to okres intensywnego rozwoju szkoły. Rok szkolny 1974-75 powitano w murach nowego gmachu przy ul. Augustyna 28/30, gdzie do dziś mieści się szkoła. Przez 50 lat pracowało w ZSE ponad 200 nauczycieli, około 40 pracowników administracji i 50 osób obsługi. Szkoła miała liczne grono opiekunów: Ministerstwo Finansów, Fabrykę Pomocy Naukowych, Zakłady Wyrobów Ogniotrwałych, Urząd Wojewódzki oraz Wojewódzki Urząd Poczty. Dyrektorem ZSE jest Helena Skubis.
– Pańska kariera w administracji państwowej rozpoczęła się dwadzieścia kilka lat temu. Które z tych doświadczeń – był Pan, zanim został I wicewojewodą śląskim, między innymi dyrektorem Wydziału Organizacji i Nadzoru Urzędu Wojewódzkiego w Częstochowie, potem starostą kłobuckim – dało Panu, jako urzędnikowi, też już odpowiednio wysokiego szczebla, najwięcej satysfakcji?
– Wszystkie doświadczenia w administracji są bardzo ważne. Karierę zaczynałem w sierpniu 1980 roku, bardzo trudnym roku dla Polski. To wówczas zaczęły się strajki na Wybrzeżu i mało kto zdawał sobie sprawę, jakie konsekwencje one przyniosą w całym kraju, a nawet w Europie. Zaczynałem tak jakby na “wariackich papierach”, nie zdając sobie sprawy, jak trudny jest zawód urzędnika państwowego. Sądziłem, że pracownicy szczebla wyższego mają pewien luz w pracy. Wkrótce zrozumiałem, że doskonalenie i dalsze kształcenie jest niezbędne, że bez rzetelnej wiedzy nic nie osiągnę. W 1984 r. podjąłem naukę w Podyplomowym Centrum Pracowników Administracji Państwowej i później moje losy potoczyły się tak jak pani zauważyła. W 1988 zostałem naczelnikiem Kłobucka i poznałem bezpośrednią pracę z ludźmi w terenie. Potem, na przełomie lat dziewięćdziesiątych: Urząd Rejonowy, a od stycznia 1995 roku Urząd Wojewódzki. Po likwidacji Urzędu objąłem starostwo w Kłobucku. Teraz: wicewojewoda śląski. To taka systematyczna, stopniowa kariera, z którą wiąże się duże doświadczenie. Wykorzystuję je w mojej pracy.
W poniedziałek, 18 marca, arcybiskup metropolita częstochowski Stanisław Nowak dokona konsekracji kościoła pw. św. Maksymiliana w dzielnicy Północ w Częstochowie.
Jako placówka duszpasterska zaistniała przed 20 la-ty, gdy 14 maja 1982 roku ksiądz biskup Stefan Bareła powołał w dzielnicy Północ pierwszy wikariat terenowy parafii pw. św. Wojciecha. Pierwszym wikariuszem został mianowany ksiądz Stanisław Jasionek. Przez szereg lat parafianie gromadzili się w blaszanym baraku, gdzie również odbywała się katecheza. W 1984 roku, w kwietniu, rozpoczęła się budowa domu katechetycznego, który został ukończony w 1986 roku. Wcześniej, bo na Święta Bożego Narodzenia 1985 roku, w podziemiach zaczęto odprawiać Msze św. W 1987 roku, 12 marca, biskup Stanisław Nowak wydał dekret erekcyjny powołujący do istnienia parafię pw. św. Maksymiliana, a dotychczasowy wikariusz terenowy ksiądz Stanisław Jasionek został mianowany pierwszym proboszczem. 8 listopada 1990 roku otrzymał pozwolenie na budowę kościoła parafialnego. Po zatwierdzeniu projektu w 1992 roku rozpoczęła się budowa kościoła, która trwała 10 lat. W 1994 roku księdza Stanisława Jasionka zastąpił na stanowisku proboszcza ksiądz Gabriel Maciejewski. W dniu pasterki 1998 roku, w nieukończonym jeszcze kościele, odprawiono pierwszą Mszę św. Dziś, w przededniu swojej konsekracji, świątynia schowana między blokami dzielnicy Północ zachwyca swoim wewnętrznym wystrojem i estetycznie urządzonym zewnętrznym otoczeniem. Wyróżnia się spośród parafii częstochowskich bogactwem inicjatyw duszpasterskich i społecznych. Niedawno na łamach “Gazety Częstochowskiej” prezentowaliśmy funkcjonujące w parafii od pięciu lat Katolickie Ognisko Wychowawcze.
– Był pan ostatnim Wicekuratorem Oświaty byłego województwa częstochowskiego, ale czy tejże częstochowskiej Oświacie wyszło to na dobre?
– Szkoła stoi nauczycielem, a w tym przypadku częstochowska oświata nie ma żadnego powodu do kompleksów, bo poziom kształcenia w naszych szkołach jest wysoki. Świadczą o tym fakty, a więc dobre miejsca częstochowskich szkół w różnych rankingach ogólnopolskich, a także ilość finalistów Olimpiad i Konkursów Przedmiotowych. Wnieśliśmy zatem spory dorobek w dziedzinie oświaty do województwa śląskiego.
– Obecnie jest Pan wiceprezesem Zarządu Wojewódzkiego Prawa i Sprawiedliwości, jednego z głównych filarów nowej koalicji samorządowej w Częstochowie.
– Tak. Koalicja, o której mówimy została zawiązana z inicjatywy posła Szymona Giżyńskiego w październiku ubiegłego roku i przyjęła nazwę Porozumienie Obywatelskie – Prawo i Samorządność. Szymonowi Giżyńskiemu udała się sztuka zgromadzenia w jednym obozie wszystkich ugrupowań prawej strony sceny politycznej. Jest to zerwanie z niechlubną tradycją, polegającą na chronicznej skłonności prawicy do podziałów, zawsze, ilekroć zbliżają się wybory parlamentarne lub samorządowe. Znaczące jest to, że ten sygnał do porozumienia wyszedł z duchowej stolicy Polski, z Częstochowy.
11 marca, w częstochowskiej siedzibie “Civitas Christiana” odbyła się konferencja prasowa koalicji “Porozumienie Obywatelskie – Prawo i Samorządność”.
Koalicja powstała z inicjatywy posła Prawa i Sprawiedliwości, Szymona Giżyńskiego; zawiązana formalnie 2 października 2001 roku, ogłoszona opinii publicznej 22 października, swą programową nazwę, w obecnym kształcie, przyjęła 22 lutego 2002 roku. Prowadzący konferencję lider koalicji, poseł Szymon Giżyński skomentował nazwę “Porozumienie Obywatelskie – Prawo i Samorządność, jako “dającą dwie, wyraziste informacje”. Z jednej bowiem strony osią polityczną koalicji jest sojusz dwu ważnych ugrupowań parlamentarnych: Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości, z drugiej: równie oczywistą intencją zapisaną w nazwie jest otwarcie na pozostałe partie koalicji: Ruch Społeczny AWS, Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe, Ruch Odbudowy Polski, Unię Polityki Realnej, Blok dla Polski i inne, oraz, dobrze już ponad dwadzieścia, stowarzyszeń i organizacji pozarządowych.
Gmina Dąbrowa Zielona zamierza sprzedać dworek w Cielętnikach, należący przed wojną do Stefana Steinhagena. Decyzję o sprzedaży podjęto, pomimo iż trwają starania spadkobierców przemysłowca o zwrot dworu.