– “Caritas” częstochowski działa 11 lat. Od czterech lat kieruje nim Ksiądz prałat. W tych latach ukończono budynek mieszczący Centralę “Caritas”, schronisko dla bezdomnych kobiet z dziećmi, noclegownię dla kobiet przy ul, Staszica 5. Ten adres coraz mocniej wpisuje się w świadomość Częstochowian, jako miejsce, gdzie osoby bezrobotne, chore, w trudnej sytuacji mogą uzyskać pomoc.
– Utworzenie sekretariatu “Caritas” przy ulicy Staszica 5 pozwoliło usprawnić i zdynamizować działalność charytatywną na terenie Częstochowy i całej archidiecezji. Dzięki temu możemy podejmować różnorodne akcje, ale przede wszystkim koordynować działalność parafialnych zespołów “Caritas”, których jest w naszej archidiecezji 67.
– “Caritas” częstochowski działa 11 lat. Od czterech lat kieruje nim Ksiądz prałat. W tych latach ukończono budynek mieszczący Centralę “Caritas”, schronisko dla bezdomnych kobiet z dziećmi, noclegownię dla kobiet przy ul, Staszica 5. Ten adres coraz mocniej wpisuje się w świadomość Częstochowian, jako miejsce, gdzie osoby bezrobotne, chore, w trudnej sytuacji mogą uzyskać pomoc.
– Utworzenie sekretariatu “Caritas” przy ulicy Staszica 5 pozwoliło usprawnić i zdynamizować działalność charytatywną na terenie Częstochowy i całej archidiecezji. Dzięki temu możemy podejmować różnorodne akcje, ale przede wszystkim koordynować działalność parafialnych zespołów “Caritas”, których jest w naszej archidiecezji 67.
– Jakie zadania postawiono przed zespołami charytatywnymi w parafiach? .
– Akcja charytatywna należy do podstawowych zadań każdej parafii. Powołane w parafiach zespoły charytatywne “Caritas” mają pomagać księżom w organizowaniu pomocy dla ludzi znajdujących się w potrzebie, rodzin wielodzietnych, osób starszych, osób dotkniętych kalectwem. Wspierają one organizowanie wakacyjnego wypoczynku dzieci i młodzieży, inicjują tworzenie świetlic środowiskowych, klubów młodzieżowych, stołówek parafialnych, klubów seniora, wspomagają żywnością rodziny ubogie itp. W 2001 roku w całej archidiecezji, z koloni organizowanych przez instytucje kościelne, skorzystało 2500 dzieci. Działa też 10 stołówek, z których codziennie korzysta około 1000 osób. Rocznie serwują one 300 tys. posiłków. Świetlice środowiskowe powstają w różnych miejscowościach np.: w Krzepicach, Janowie. Dużo świetlic środowiskowych i kilka Katolickich Ognisk Wychowawczych prowadzą parafialne oddziały Akcji Katolickiej. W tym roku urządzamy własny ośrodek wypoczynkowy w Dziadówkach koło Janowa. Aktualnie trwają tam prace remontowe przystosowujące ośrodek do organizowania w nim letnich koloni. Dzięki temu spodziewamy się, że więcej dzieci wyjedzie w tym roku na kolonie.
– Budynek Centrali przy ulicy Staszica 5 użytkowany od trzech lat straszy odrapanymi tynkami. Rozumiem, że ogromne potrzeby w zakresie pomocy charytatywnej wstrzymują Księdza Dyrektora z dokończeniem remontu.
– Rzeczywiście potrzeby w zakresie pomocy charytatywnej wstrzymują dokończenie niezbędnego remontu budynku. Nie oznacza to jednak wstrzymania realizacji w nim różnych inicjatyw. Poza sekretariatem “Caritas”, noclegownią dla kobiet, przytuliskiem dla kobiet z dziećmi, działa tu od lat Klub Seniora. W miarę potrzeb organizowane są kursy dla kierowników i wychowców kolonii. Okresowo odbywają w nim swoje spotkania Stowarzyszenie Opieki nad Niepełnosprawnymi “Betel”. Organizujemy spotkania dla członków parafialnych zespołów “Caritas”. Obok posiadamy magazyny z odzieżą, którą rozdajemy ludziom potrzebującym i parafiom, a nawet gminnym Ośrodkom Pomocy Społecznej. Z naszych pomieszczeń korzysta również Częstochowskie Koło Przewodników Turystycznych. W czasie organizowania pomocy dla powodzian sala spotkań i inne pomieszczenia Centrali służyły za magazyny i sortownie. Powodzianom wysłaliśmy 20 transportów z odzieżą i żywnością oraz zebranych 600 tys. złotych. Szczególnie aktywne było Koło “Caritas” przy Archidiecezjalnym Radiu “Fiat”. Codziennie rozdajemy tutaj także około 200 bochenków chleba.
– Jakie jeszcze inicjatywy pomocy realizuje “Caritas” w diecezji?
– Posiadamy Stację Opieki pielęgniarskiej “Caritas”, funkcjonującą przy ul. Krakowskiej w pomieszczeniach katedralnych. Przy ulicy Krakowskiej 80 funkcjonuje dom dla bezdomnych mężczyzn, w którym są również pokoje dla bezdomnych rodzin. Niektórym biednym służymy pomocą finansową przy zakupie lekarstw i leczeniu kosztowniejszych przypadków chorobowych. Indywidualną pomoc przyznajemy w przypadku pożaru domu lub mieszkania.
– Jakie pola należałoby jeszcze objąć pomocą “Caritas” ?
– Odkrywamy coraz to nowe pola. Bolącym problemem są bezrobotni. Nawet, jeżeli nie możemy im pomóc w znalezieniu pracy, to powinniśmy pomagać im w podnoszeniu kwalifikacji, wzmacniać w nich nadzieję, że przyjdzie czas, gdy odmienią swój los. Mamy zamiar rozszerzać współpracę z samorządami wszystkich szczebli w zakresie pomocy bezrobotnym i ubogim.
“Caritas” chce również wpływać na zmianę postawy ludzi wierzących wobec sprawy pomocy biednym. Dlatego jałmużna wielkopostna czy inne zbiórki organizowane przez “Caritas” są nie tyle okazją do włączenia się w nie z potrzeby serca, co obowiązkiem moralnym. Solidarność z biednymi powinna być stałą orientacją moralną katolika, któremu dobrze się powodzi. Chrystus powiedział bowiem “biednych zawsze mieć będziecie”. Ponieważ bieda zatacza coraz większe obszary, tym bardziej potrzebna jest profesjonalnie zorganizowana pomoc. Działanie indywidualnych mizantropów, często oczekujących wdzięczności za świadczoną pomoc, zazwyczaj nie przyczynia się do zmniejszenia biedy – przeciwnie, często do jej utrwalania. Musimy więc systematycznie rozszerzać wolontariat na rzecz pomocy biednym, samotnym. Dlatego naszym docelowym zadaniem jest funkcjonowanie zespołów charytatywno – opiekuńczych w każdej parafii. To w parafii powinno dokonywać się organizowanie pomocy i opieki dla wiernych. Dlatego, parafie potrzebują wolontariuszy gotowych do działania w ramach parafialnych zespołów charytatywno-opiekuńczych.
Myślę też o konkretnych inicjatywach, które chcemy podjąć. Potrzebne jest Biuro Porad Obywatelskich. Chcemy uruchomić Biuro Zamiany Mieszkań. W Częstochowie, szczególnie w dzielnicach Północ i Tysiąclecie oraz innych miejscach potrzebne są stołówki “Caritas”. W mieście coraz bardziej dotkliwy staje się los osób starszych, samotnych często pozostawionych w swej bezradności. Należałoby je gromadzić w Ośrodkach, gdzie miałyby zapewnioną potrzebną opiekę, a przede wszystkim własne mieszkanie i towarzystwo innych osób.
– Dziękuję za rozmowę.
MIECZYSŁAW MALIK