Ostatni dzień sierpnia 2002 r. na długo pozostanie w pamięci myśliwych Koła Łowieckiego “Łoś” w Częstochowie. Sprawcą długo i starannie przygotowywanej uroczystości był okazały, i nieczęsty przecież w historii polskiego łowiectwa, jubileusz 75-lecia Koła.
Narkotyki równie łatwo można dostać w szkole. I to w każdej. Jak mówi podkomisarz Marek Wojtal z KMP w Częstochowie nie ma bezpiecznej szkoły, bezpiecznej dzielnicy. Dlatego też policjanci chodzą po szkołach i informują młodzież o skutkach zażywania narkotyków. “Spotykamy się z młodzieżą we wszystkich typach szkół. Mówimy o różnych formach uzależnienia, m.in. o narkotykach. Nie straszymy, ale informujemy, tłumaczymy, że biorąc narkotyki młodzież przekreśla swoją przyszłość. Staramy się zasiać w umysłach młodych ludzi ziarno, ostrzec ich przed konsekwencjami zażywania, jednak wybór: biorę lub nie, zależy wyłącznie od nich”.
Odnowa Wsi – idea by obudzić aktywność społeczną mieszkańców wsi, by na niej budować przyszłość; budować tak, by ta przyszłość spójna była z zachowaniem tradycyjnych wartości. 12-13 IV pod Opolem doszło do I Kongresu Odnowy Wsi. Uczestniczyli w nim przedstawiciele 13 regionów. Dożynki Jasnogórskie są dobrą okazją, by owoce obrad Kongresu upowszechnić w całej Polsce.
Rozmowa z Jackiem Lupą dyrektorem Regionalnego Centrum Doradztwa Rozwoju Rolnictwa i Obszarów Wiejskich.
– Od 1 I podległy Wojewodzie Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Częstochowie przekształcony został w podporządkowane Ministerstwu Regionalne Centrum. Czy wiąże się z tym rozszerzenie zakresu zadań doradców rolniczych?
– Tak. Przede wszystkim o szereg działań związanych z rozwojem obszarów wiejskich. ODR w swojej pracy większą uwagę przykładał do problemów produkcji rolniczej. A wieś, to nie tylko rolnictwo. To kultura, to zagadnienia społeczne. Rozwój obszarów wiejskich, to trudne wyzwanie. Eksperci ONZ wskazują na ogromną różnicę poziomu życia w Polsce między obszarami miejskimi a wiejskimi. Oceny dokonywane w ramach HBI – indeks punktów przyznawanych za dostępność obszarów do podstawowej infrastruktury cywilizacyjnej i społecznej – Polskę sytuują w kręgu krajów rozwiniętych. Ale ta sama punktacja dotycząca tylko obszarów wiejskich lokuje nas poniżej wskaźnika optymalnego. Można powiedzieć, że nasze obszary wiejskie mieszczą się w punktacji charakterystycznej dla III świata. To właśnie ilustruje, jak ważnym zadaniem w ramach zrównoważonego rozwoju całego kraju jest rozwój obszarów wiejskich.
– W Częstochowie jest jedyne Regionalne Centrum w województwie. Czy to znaczy, że wasze zadania dotyczą całego województwa?
– Działamy na obszarze dawnego województwa częstochowskiego. Inne powiaty i gminy obsługują ODR-y podległe wojewodzie. Na Centrum scedowano działania szersze niż na ODR. Tylko my, nie ODR-y, mamy prawo szkolić doradców rolniczych. My mamy obowiązek dokonywania oceny wniosków o pomoc z funduszy SAPARD. Statutowo zobowiązani jesteśmy do działań informacyjnych związanych z integracją z UE. Istniejący system doradztwa rolniczego nie jest doskonały. Przygotowywana jest ustawa o doradztwie. Ona określi strukturę i obszary działalności. Rozpatrywany jest model podobny jak w państwach UE – podległość doradztwa rolniczego bezpośrednio Ministerstwu Rolnictwa na zasadach administracji specjalnej.
“W roku 1909 w Częstochowie ma miejsce impreza gospodarcza o wielkim znaczeniu nie tylko dla samego miasta, ale i także dla całego kraju, a mianowicie wystawa przemysłu i rolnictwa, trwająca od 5 sierpnia do 3 października 1909 r.
Wystawa – po zwalczeniu wielkich trudności stawianych przez ówczesne władze rosyjskie – została zorganizowana przez Komitet Obywatelski z Księciem Stefanem Lubomirskim na czele.
Miała ona na celu zobrazowanie wytwórczości Częstochowy i Zagłębia Dąbrowskiego, a przez uwypuklenie potęgi i różnorodności przemysłu polskiego, miała pobudzić społeczeństwo do bojkotu towarów niemieckich, importowanych w poważnych ilościach.
Sprawa czytelniczki, która zgłosiła się do naszej redakcji jest ciekawa o tyle, że potwierdza starą maksymę: “nie wszystko złoto, co się świeci”. Mieszkańcy molochów blokowych z zazdrością spoglądają w kierunku dzielnic domków jednorodzinnych – tak było zawsze. Każdy z nich marzy o swobodzie i wolności na własnym podwórku. Przykład pani Pokory burzy jednak obraz sielanki własnego domu. Mieszkaniec bloku wybierze bowiem z dwojga złego sąsiedztwo człowieka niż stacji benzynowej…
Już od wielu tygodni oficjalnie mówi się o przejęciu przez prywatne firmy przewozowe linii komunikacji miejskich. Nie jest to takie proste. MPK obsługuje …. linii miejskich i …… podmiejskich. Spółka w 100 procentach należy do miasta.
Nasuwa się więc pytanie: czy miastu bliższy jest jego zakład czy mieszkańcy? Z zapowiedzi urzędników wynika, że w przetargu nieograniczonym przewoźnicy prywatni będą mogli ubiegać się wyłącznie o obsługę linii: “13”, “20”, “21”, “30”, “33” oraz podmiejskich. Tak zakłada projekt Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu, w którego kompetencjach leży m.in. zorganizowanie przetargu na świadczenie usług dla pasażerów.
Wśród kół łowieckich, rzadko które może się poszczycić takim jubileuszem, jak częstochowski “Łoś”, właśnie obchodzący 75 lat swojej działalności. Jest to szmat czasu, a tym samym i chlubnej historii polskiego łowiectwa, w którą na zawsze wpisało się kilka pokoleń naszych, częstochowskich i okolicznych, myśliwych. Częstochowa ma to szczęście, iż stąd wywodzą się jedne z najstarszych w Polsce towarzystw łowieckich; o 81-letnim już kole “Prawidłowego Łowiectwa” mieliśmy zaszczyt pisać w ubiegłym roku, teraz przyszła kolej na “Łosia”…
Było tak
W 1927 roku istnienie Towarzystwa Łowieckiego na powiat Częstochowski potwierdza wpis w księdze kasowej. Jest to co prawda jedyny zachowany dowód zjednoczenia się myśliwych, ale w zupełności wystarczający. Z owej księgi dowiemy się bowiem, kto należał do Towarzystwa, jakie tereny były dzierżawione oraz o wypłaconych strażnikom łowieckim nagrodach za walkę z kłusownikami i szkodnikami łowieckimi. Pod datą 1 września 1939 r. widnieje zapis salda – 54,23 zł. Na następne “ślady” trzeba poczekać sześć długich lat.
“Bóg bogaty w miłosierdzie” z takim przesłaniem przybył w Sierpniu Ojciec Święty. W Sierpniu, miesiącu dla Polski symbolicznym. I w tym samym miesiącu żegnaliśmy trzech “ludzi Sierpnia 80 r.”. Ludzi “bogatych w miłosierdzie”.
Urszula Bal. Skromna pani prawnik z biura poselskiego Unii Wolności, radca prawny w Mykanowie i Kruszynie. “Siłaczka” czasów stanu wojennego. Trudno opisać Jej zapał, Jej wysiłek włożony w pomoc ludziom, w realizację idei solidarności; tej pisanej wielką i małą literą.
Gmina Mykanów, położona jest w dorzeczu Warty, przy trasie Warszawa – Katowice. Na powierzchni 141 km2 mieszka prawie 14.000 osób w 41 miejscowościach. Główne cieki odprowadzające wody z terenu gminy to Czarna Oksza (Kocinka) z dopływem Sękawicą, znajdujące się w dorzeczu Liswarty i Struga, bezpośredni dopływ Warty. Mykanów położony jest około 16 km na północ od Częstochowy granicząc z gminami: Nowa Brzeźnica, Kruszyna, Kłomnice, Rędziny, Częstochowa, Kłobuck i Miedźno. Jest członkiem Związku Komunalnego Gmin ds. Wodociągów i Kanalizacji. Przez gminę przebiega szlak turystyczny – czerwony Jury Wieluńskiej (z Częstochowy do Wielunia przez Mstów, Borowno, Kruszynę). Sieć dróg o charakterze lokalnym, krajowym i międzynarodowym to: 63 km dróg gminnych, 65 km dróg powiatowych i 33 km dróg marszałkowskich i krajowych. Przez teren gminy na długości 17 km przebiega trasa DK-1.