Częstochowa pomaga Haiti
Paweł Bilski, uczeń Autorskiego Liceum Artystycznego i Wolontariatu Młodzieży przy Stowarzyszeniu Pomocy Wzajemnej „Agape” postanowił pomóc 21-letniej Eldzie Revol z Port-au-Prince na Haiti i jej 2-miesięcznej córeczce Daszy, które ucierpiały w styczniu br. w trzęsieniu ziemi. Katastrofa pozbawiła rodzinę Eldy domu. Dziewczyna z córką, matką i babcią zamieszkały pod namiotem w pobliżu lotniska Inter.
O dziewczynie Paweł dowiedział się z reportażu Marcina Wrony. Skontaktował się z nim, a później z Haitanką. – Wielkie wrażenie zrobiła na nas jej ogromna determinacja i optymizm.
Pomimo trudności z dostępem do Internetu starała się zawsze odpisywać na nasze maile. Pisała, że mała Daszka jest bardzo dzielna, ale brakuje im wszystkiego: jedzenia, ubrań, pieniędzy – opowiada Paweł podczas konferencji, podsumowującej akcję.
Trwała ona blisko 4 miesiące, od 8 lutego do 1 czerwca. Do Wolontariatu Młodzieży przyłączyło się Autorskie Liceum Artystyczne w Częstochowie, Huta Częstochowa, Filharmonia Częstochowska, Zespół muzyczny: Filipscy i Przyjaciele oraz osiem szkół na terenie powiatu częstochowskiego. – Wspólnie organizowaliśmy koncerty, kwesty,
przedstawienia. W sumie 16 imprez, w czasie których udało nam się zebrać 4439,60 złotych. Pieniądze przesłaliśmy Eldzie na Haiti za pośrednictwem Western Union – mówi Paweł bilski.
W odpowiedzi dziewczyna napisała: „Powierzając pieniądze obcej osobie wykazaliście się wielką odwagą. Wasza odwaga i życzliwość po trzęsieniu ziemi trzymała przy życiu mnie i moją rodzinę. Dzięki Waszemu wsparciu przetrwaliśmy mimo wszelkich przeciwności. Brak mi słów, którymi mogłabym wyrazić to, jak bardzo jestem Wam wdzięczna!”
Teraz Elda deklaruje, że chce skończyć studia i zostać nauczycielką. W realizacji tego celu chce jej pomóc Fundacja Polska-Haiti, która we współpracy z Caritas Polska realizuje na Haiti projekt budowy szkoły. – Jesteśmy w kontakcie z uczelnią, na której Elda chce studiować. Jeżeli zostanie przyjęta, pomożemy jej sfinansować naukę i będziemy ją
wspierać w pokryciu kosztów utrzymania – mówi Nina Hałabuz, dyrektor wykonawczy Fundacji. Podkreśla, że jednym z warunków stypendium jest to, żeby student poświęcał tygodniowo ok. 5 godzin na pracę społeczną, zgodną z kierunkiem studiów. – Zależy nam na tym, żeby nasi stypendyści zdobywali doświadczenie zawodowe, które pomoże im potem
w starcie na rynku pracy – tłumaczy Nina Hałabuz.
Osoby, które chciałyby się zaangażować we wsparcie programu stypendialnego dla studentów haitańskich zapraszamy do kontaktu z Fundacją Polska-Haiti: fundacja@polska-haiti.org
Paweł Bilski
pawelbilski17@wp.pl
UG