Nowy komendant Miejskiej Policji w Częstochowie
Taką deklarację usłyszeli dziennikarze na konferencji prasowej w pierwszym dniu pełnienia obowiązków komendanta Miejskiej Policji w Częstochowie przez podinspektora Macieja Lecha.
– Są sprawy, o których w danym momencie mówić nie będzie można, na przykład ze względu na bezpieczeństwo prowadzonego śledztwa. Poza tym, jestem do dyspozycji o każdej porze dnia i nocy – zapewnił przedstawicieli częstochowskich mediów podinspektor Lech.
Pierwsze swoje kroki nowy komendant zamierza skierować do wszystkich komisariatów. Deklaruje, że kadra jest dla niego bardzo ważna. W trakcie wizytacji chce poznać się z pracownikami. Jak twierdzi na pierwszym miejscu są dla niego ludzie i ich zadowolenie. Pracownicy mogą liczyć na przejrzysty system nagradzania, bo wedle zapewnień, to oni, znając się najlepiej, będą mieli siedemdziesiąt procent głosu przy premiowaniu najlepszych. – Myślę, że dojdziemy do porozumienia. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem rządów twardej ręki, wojskowego rygoru i nadmiernego karania – podkreśla M. Lech, nie odżegnując się od ewentualnych zmian, gdy stwierdzi, że obowiązki są źle wykonywane.
Komendant na przekonanie do swojej osoby ma jeden miesiąc. Potem zostanie oceniony przez władze samorządowe i Komendę Wojewódzką. W planach ma już spotkania z prezydentem i starostą, ale także rektorami szkół. – Jestem pewien, że w tym czasie uda się już coś zrobić. Jak się nie wykażę, odejdę – stwierdza krótko. Do końca roku zadeklarował załatwienie wszystkich problematycznych spraw w częstochowskiej policji. A na pewno jest ich sporo, na przykład niektóre służbowe samochody mają po osiemnaście lat. – Otrzymałem już pewne obietnice w Komendzie Wojewódzkiej w Katowicach. Jednak wolę mówić o faktach, bo z obietnicami różnie bywa – informuje p. o. komendanta.
Podinsp. Maciej Lech ma 44 lata, mieszka w Myszkowie z żoną i synem. Jako swoje hobby wskazuje siatkówkę. Na służbę w milicji zdecydował się w 1982 r. Przez dwa lata przydzielony był do oddziału ZOMO, w 1984 r. został przeniesiony do Częstochowy i dostał funkcję dzielnicowego. Ostatnio pełnił rolę szefa Wydziału Ochrony Informacji Niejawnych w Komendzie Wojewódzkiej w Katowicach.
ŁuGi