Stowarzyszenie Naukowo-Techniczne Inżynierów i Techników Przemysłu Spożywczego Oddział Regionalny w Częstochowie na obradach z okazji 29. Dnia Spożywców, zorganizowanych w ramach 47. dni Techniki Regionu Częstochowskiego, wręczyło odznaczenia dla zasłużonych działaczy.
9 listopada br. w Domu Technika w Częstochowie spotkało się ponad pięćdziesięciu członków Stowarzyszenia. Przewodniczący Zarządu Krzysztof Urbańczyk witając gości podkreślił przypomniał, iż ONZ rok 2012 ogłosiła Rokiem Spółdzielczości. Dr inż. Henryk Wydmuch przedstawił referat „rola Spółdzielczości w rozwoju gospodarczym społeczeństwo (fragmenty zaprezentujemy w następnym wydaniu „Gazety Częstochowskiej”), a mgr inż. Arkadiusz Skorek omówił nowoczesne technologie przerobu serwatki na przykładzie linii produkcyjnej w Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej Myszków. Po owocnej dyskusji zebrani degustowali wyroby produkowane prze zakłady przemysłu spożywczego w regionie częstochowskim.
Stowarzyszenie działa w Częstochowie w strukturach Naczelnej Organizacji Technicznej od 1958 roku. Zrzesza dzisiaj 43 członków, w czterech kołach: przy oddziale regionalnym wojewódzkiego SNTiTPS, przy SM Mleczgal w Częstochowie, SM w Krzepicach i ZRM Krzepice i przy firmie AGRO Szczekociny. Wszyscy pracują w nich społecznie. – Zajmujemy się sprawami związanymi z wprowadzeniem nowoczesnych technologii w przemyśle spożywczym, popularyzujemy wśród młodzieży polski przemysł – mówi przewodniczący Urbańczyk.
Jak podkreśla nie jest dzisiaj łatwo na polskim rynku spożywczym, a szczególnie mleczarskim. – obok dużej konkurencji zauważa się również wysoki spadek spożycia przetworów mlecznych. Znikomy pobyt wynika z wysokiej ceny towarów, która musi być odpowiednia dla produktów wysokiej jakości odżywczej i zdrowotnej. Konkurencja są tu tańsze produkty np. seropodobne czy pochodzenia roślinnego, nie zawsze zdrowe, ale niestety tańsze. Brakuje też dobrych nawyków spożywania mleka i serów. Zniknęły z placówek edukacyjnych programy jak „Szklanka mleka w szkole”. Picie mleko jest passée. Młodzież i dzieci piją coca-colę, jedzą chipsy, w efekcie i u nas coraz więcej pojawia się nadwagi i otyłości nawet już u małych dzieci – stwierdza Urbańczyk.
UG