KOSZYKÓWKA
Nękany w ubiegłym roku problemami natury finansowej częstochowski zespół koszykarski nie otrzymał licencji na grę w pierwszej lidze. Po tym fakcie fani tej dyscypliny w naszym mieście przewidywali czarny scenariusz. Mówiło się wówczas nawet o całkowitym zniknięciu drużyny z koszykarskiej mapy Polski. Jednak dzięki ludziom, którym na sercu leży dobro basketu udało się wskrzesić zespół i wystartować w trzeciej lidze. Dziś, po sezonie tym osobom należą się słowa pochwały. Gratulacje powinno się złożyć również samym zawodnikom, bowiem częstochowska ekipa po raz kolejny zmobilizowała się i osiągnęła sukces, w postaci wywalczenia awansu do II ligi.
Przypomnijmy, że w turnieju rozgrywanym w Limanowej częstochowianom do awansu potrzebne było zwycięstwo z Pogonią Puławy. Koszykarze postawione przed nimi zadanie potraktowali bardzo poważnie, ogrywając rywala w stosunku 100:82. Później ulegli jednym punktem w pojedynku z Basketem Kwidzyn, ale wynik tej potyczki nie miał większego znaczenia. Po roku banicji na „trzecim froncie” drużyna spod Jasnej Góry powraca do gry. Od nowego sezonu walczyć będzie w drugiej lidze, gdzie o punkty będzie już nieco trudniej, niż dotychczas. Mamy jednak nadzieję, że ambicja i zaangażowanie przyniosą skutek i za rok znów będziemy się cieszyć z dobrego wyniku. Kto wie, może z powrotu na „pierwszoligowe salony”. Wierzymy w nasz zespół i trzymamy kciuki, życząc dalszych sukcesów.
PAWEŁ MIELCZAREK