Lato 1918 r. zbliżało się do Częstochowy nieubłaganie. „Morze falujących kłosów zboża, skąpanych w blasku lipcowego słońca, jakieś radosne upojenie bijące z drzew i pól, balsamiczne zapachy łąkowego kwiecia. Kto może z radością opuszcza miasto na przeciąg paru lub kilku tygodni udając się do Ostrów lub Poraja na świeże powietrze i przedwojenne mleko od przedwojennej krowy”. Dla wypoczywających w mieście 24 lipca 1918 r. otwarto park przy placu ratuszowym.
3 lipca 1940 r. – w pobliżu wsi Apolonka koło Janowa został rozstrzelany w zbiorowej egzekucji Dominik Zbierski (urodzony w 1890 r. w Częstochowie), legionista, dyrektor Gimnazjum im. R. Traugutta, kapitan rezerwy Wojska Polskiego, w latach 1935–1938 senator RP, w latach okupacji niemieckiej współzałożyciel podziemnej wojskowej Organizacji Orła Białego.
„Klub pod kasztanami”, jak zwykło się nazywać częstochowski klub piłkarski „Skra”, wraca do ogólnopolskiej ligi. Razem z końcem rundy wiosennej „Skrzaki” wywalczyły sobie miejsce w II lidze.
Czasami słowa to za mało, szczególnie w przypadku opisu postaci takiego formatu jak rotmistrz kawalerii Wojska Polskiego, Witold Pilecki. Młodzieńcza, patriotyczna formacja Pileckiego, jego bohaterskie zasługi u progu niepodległości Polski, a później w trakcie kampanii wrześniowej i ofiarnej pracy w podziemiu, sprawiają, że jego życie można by podzielić pomiędzy biogramy kilku zasłużonych ludzi.
Częstochowa wyludnia się. Młodzi ludzie wyjeżdżają do „wielkich ośrodków” w poszukiwaniu lepszej pracy, prestiżowych uczelni czy nawet zwykłej rozrywki. Duchowa stolica Polski przechodzi kryzys. Nazywana jest: „zaściankiem”, a czasami nawet zwykłą wsią!
5 czerwca 2018 roku, swoje 100. urodziny obchodził Jan Dobrowolski, ostatni żyjący zawodowy podoficer 27 Pułku Piechoty, jeden z inicjatorów i organizatorów wskrzeszonego w 2011 roku Święta Pułkowego, które w tym roku (16 czerwca) obchodziliśmy w Częstochowie już po raz ósmy.
Urodził się 1 marca 1864 w Marszowicach (pow. bocheński) jako syn Karola i Małgorzaty z Fiszerów. Po ukończeniu pięciu klas Gimnazjum w Bochni oraz Szkoły Kadetów w Łobzowie koło Krakowa rozpoczął służbę w armii austriackiej od 23 marca 1881 roku.
Urodził się w Radkowie 12 kwietnia 1922 r. Od 1940 r. działał w konspiracji narodowej, w latach 1943–1945 kapral w oddziale Narodowych Sił Zbrojnych kpt. Władysława Kołacińskiego „Żbika”. Do ostatnich chwil okupacji niemieckiej prowadził walkę partyzancką, walcząc z Niemcami i komunistami.
Wojenne wspomnienia Piotra Korgóla, który jako 11-letni chłopiec przeżył gehennę wojenną, zgotowaną przez Niemców.
Jesteście żywymi świadkami prawdy historycznej w czasach, kiedy wielu prawdę tę chce wypaczyć.
Wiek XIX zakończył się w Częstochowie rano 3 sierpnia 1914 roku, tego poranka do Częstochowy, wkroczyły od strony Kawodrzy wojska niemieckie. Skończył się trwający od 17 stycznia 1832 roku, przeszło 80-letni okres nieprzerwanej obecności wojsk i administracji rosyjskiej na terenie miasta Częstochowy.
W czasie II wojny światowej i okupacji niemieckiej bronił ojczyzny. W czasie pokoju pracował na wsi i dbał o dobro swojej rodziny i rozwój swojego regionu. W obu przypadkach przyświecała mu idea patriotyzmu i bezpieczeństwa.
3 maja, to w polskim kalendarzu patriotycznym nie tylko święto narodowe Trzeciego Maja, ale także rocznica niezwykle ważnych wydarzeń z historii polskiego czynu niepodległościowego. Mowa o III Powstaniu Śląskim, w którym swój znaczący udział miało także społeczeństwo Częstochowy. Z różnych przyczyn, zarówno samo powstanie, jak i wkład częstochowian w jego sukces, nadal nie przebiły się do ogólnej świadomości lokalnego społeczeństwa. A przecież wydarzenia te rozgrywały się już zaledwie niecałe dwadzieścia kilometrów od Częstochowy… Z okazji kolejnej rocznicy warto zatem przedstawić zarys działań powstańczych na Ziemi Lublinieckiej, stanowiącej najbardziej wysuniętą na północ część Górnego Śląska.
Kilkanaście dni temu, 9 maja, minęła 99. rocznica utworzenia częstochowskiej 7 Dywizji Piechoty. Została ona powołana do życia rozkazem Naczelnego Dowództwa Wojska Polskiego nr 8078/I z 9 maja 1919 roku. Zadanie jej sformowania przypadło Dowództwu Okręgu Generalnego Kielce, na którego terenie wyznaczono garnizony dla oddziałów dywizji.
W ostatnich tygodniach Częstochowa wzbogaciła się o nową nazwę jednej z ulic położonych w centrum miasta. Na mocy ustawy dekomunizacyjnej, decyzją wojewody śląskiego, nowym patronem dotychczasowej ul. Józefa Wasowskiego został gen. bryg. Janusz Gąsiorowski, ostatni dowódca 7 Dywizji Piechoty (1935–1939). W tym przypadku nie będzie przesadą stwierdzenie, że po 79 latach sprawiedliwości dziejowej stało się zadość.
Marszałek Józef Piłsudski to symbol odzyskania przez Polskę niepodległości – 11 listopada 1918 r. Dzień 12 maja mocno splata się z historią pierwszego Marszałka Polski, pochodzącego z Zułowa. To w tym dniu 1926 r. rozpoczął zamach stanu, którego efektem była zmiana władzy w Rzeczypospolitej. 12 maja to również data śmierci słynnego Komendanta I Brygady Legionów Polskich, walczących w czasie I wojny światowej. Piłsudski zmarł w 1935 r. na raka wątrobowokomórkowego. W związku z 83. rocznicą jego śmierci pragniemy przedstawić jego wizyty w Częstochowie, które miały miejsce w czasie działalności konspiracyjnej oraz w okresie XX-lecia międzywojennego.
Trzeci z kolei dowódca 7 Dywizji Piechoty był zawodowym oficerem armii austriackiej; spędził w jej szeregach trzydzieści dziewięć lat. Dożył osiemdziesięciu pięciu lat żywota. Urodził się 17 lipca 1864 w Tarnowie jako syn Antoniego (nauczyciela geografii w szkole ludowej oraz autora podręcznika szkolnego z tegoż przedmiotu) i Korneli z Romerów.
Nie trzeba w zbyt wielu słowach dowodzić tezy, jak bardzo środowisko rodzinne i wychowanie wpływają na życiowe postawy, charakter i światopogląd jakim kierują się dorastające pokolenia. Wartości patriotyczne i chrześcijańskie wpojone i umocnione więzami rodzinnymi mogą być przekazywane nie tylko przez rodziców i dziadków, ale również rodzeństwo może w sobie zaszczepiać i umacniać miłość do Boga, Ojczyzny i bliźniego.
3 maja 1377 r. – książę Władysław Opolczyk wystawił dokument o nadaniu braciom Jaśkowi i Niczkowi huty w pobliżu „naszego miasta Częstochowy”. Jest to pierwszy dokument, który potwierdza, że Częstochowa była miastem.
Dokonana na dwudziestu trzech tysiącach Polaków przez Związek Sowiecki wiosną 1940 roku skłania do refleksji nad XX wiekiem uznawanym przez tzw. postępowców za coś niebywałego i bardzo nowoczesnego. Wiekiem, w którym powstały dwa totalitarne systemy – komunizm w Rosji i narodowy socjalizm w Niemczech – mordujące ludzi pod hasłem wyższej konieczności, to jest postępu i nowoczesności.
Aż trzy pożary dotknęły nasze Częstochowskie Zakłady Przemysłu Zapałczanego SA. Firma, której zapałki w charakterystycznym pudełku z czarnym kotem cieszyły się niegdyś popularnością w naszym regionie, przez lata swojego istnienia przechodziła nie jeden kryzys. Do pewnego czasu z powodzeniem wychodziła z każdego z nich.
Obchodząc kolejną, 78. rocznicę zbrodni katyńskiej, w wyniku której wiosną 1940 roku sowieckie NKWD bestialsko wymordowało znaczną część polskiej elity wojskowej i cywilnej, nie możemy zapomnieć o ofiarach nam najbliższych, oficerach 7 Dywizji Piechoty.