Nowak na cenzurowanym!?
Kto przypuszczał, że w częstochowskiej Galaxii Pamapol AZS Częstochowa dojdzie przed kolejnymi rozgrywkami ligowymi do prawdziwej rewolucji, ten się najprawdopodobniej mylił. Jak na razie AZS pozyskał w swoje szergi dwóch młodych siatkarzy – Marcina Krysia (z zespołu juniorów AZS-u) oraz 198-centymetrowego Michała Winiarskiego (z Bygdoszczy), a przede wszystkim nowego sponsora – firmę Pamapol. Po stronie zysków klubowi działacze zapisali także przedłużenie umowy ze środkowym Damianem Dacewiczem oraz pozyskanie już na stałe rozgrywającego Andrzeja Stelmacha. AZS jest także zainteresowany ściągnięciem do zespołu akademików szczeciniana Krzysztofa Gierczyńskiego. Rozmowy trwają, choć Gierczyński nie wydaje się być graczem, który może zmienić w zasadniczy sposób oblicze szóstki spod Jasnej Góry.
Z Galaxią na pewno pożegnał się inny wystawiacz, Grzegorz Wagner. Synowi słynnego Huberta Wagnera nie odpowiadała rola ewentualnego zmiennika Stelmacha i po wypełnieniu rocznego kontraktu pan Grzegorz szuka nowego pracodawcy. Ofert ponoć mu nie brakuje, tym bardziej że Wagner to aktualny kadrowicz w ekipie Waldemara Wspaniałego.
Być może niektórych może zaskoczyć fakt, że nowy prezes Galaxii Roman Lisowski i jego współpracownicy nie widzą także w swoim zespole wychowanka AZS-u Częstochowa Marcina Nowaka. Mimo, że oficjalnie Nowakowi nie zamknięto drogi do występów w Galaxii, ten raczej sam zmieni klimat, widząc że sztab szkoleniowy Galaxii Pamapol AZS nie przejawia zbyt wielkiego zainteresowania jego osobą. Gdzie zakotwiczy “wieżowiec” z Częstochowy? Maciej Jarosz, opiekun 10 44 Gwardii Wrocław, proponuje mu grę w stolicy Dolnego Śląska. Czy Nowak trafi do Wrocławia? Sporo zależeć będzie od uzgodnień finansowych między Gwardią a samym siatkarzem.
Definitywnie pożegnali się z Częstochową dwaj dobrze nam znani obcokrajowcy – jugosłowianin Sinicia Relijć (wyraźnie nie sprawdził się w Galaxii) oraz Tomas Kalnins, który pod koniec poprzedniego sezonu najpierw narzekał na obolały łokieć, a potem na kręgosłup. Te ostatnie bóle był tylko zwiastunem niezwykle poważnego urazu, który może w ogóle skrócić sportową karierę tego niewątpliwie utalentowanego zawodnika.
Jeszcze ostatnio wiele mówiło się, że ligę włoską opuści Piotr Gruszka. Siatkarz rodem z Kęt przyjechał do Częstochowy, pojawił się nawet na zajęciach, ale jego odpowiedź na pytanie o ewentualny come back do AZS-u brzmiała negatywnie. Z tego co widać, sam zawodnik nad grę w ojczystym kraju przedkłada występy we włoskiej serii B. I tak można.
Nie ma mowy także o powrocie do Galaxii Dariusza Stanickiego. Wychowanek częstochowskiego Rakowa, później podpora AZS-u, klubów niemieckich i tureckich, a ostatnio 10 44 Gwardii Wrocław podążył do swojej drugiej ojczyzny, nad Bosfor. Nic dziwnego, tam Stanicki ma ustaloną renomę i znalezienie wiarygodnego pracodawcy nie będzie dla niego zbyt trudną rzeczą.
Mocno zbroją się inne kluby. Największe zmiany nastąpią w AZS-ie Olsztyn. Bogaty sponsor, PZU, pozwala na zatrudnienie m.in. doświadczonego Mariusza Szyszki, który ostatnimi czasy zarabiał na życie grą w lidze francuskiej.
ANDRZEJ ZAGUŁA