POZNAJ SWOJEGO RADNEGO. Najważniejsze zadanie: doinwestowanie stref gospodarczych


Dzisiaj prezentujemy radnego Klubu Prawo i Sprawiedliwość, Konrada Głębockiego, przewodniczącego Komisji Rozwoju Regionalnego i Gospodarki Urzędu Miasta Częstochowy.

Czym zajmuje się Pan zawodowo?
– Pracuję jako nauczyciel akademicki, jestem profesorem Politechniki Częstochowskiej. Kieruję zakładem Zarządzania Publicznego i Prawa. Prowadzę wykłady w języku polskim oraz w języku angielskim, zarówno z przedmiotów prawnych jak i z zakresu zarządzania. Moja praca naukowa dotyczy głównie obszaru zarządzania publicznego.

Jakie są najważniejsze – Pana zdaniem – zadania, które należy zrealizować podczas obecnej kadencji?
– Zdecydowanie najważniejszym zadaniem jest doinwestowanie stref gospodarczych, tak by w końcu przyciągać dużych inwestorów zewnętrznych, jak i dać jak najlepsze warunki dla rozwoju częstochowskich firm. W zakresie układu drogowego należy jak najszybciej znaleźć dobre rozwiązania i rozpocząć przygotowania do ich realizacji – związane z wycofaniem ciężkiego ruchu z centrum miasta. No i oczywiście należy zwiększyć wysiłek inwestycyjny miasta, zmniejszając jednocześnie wydatki bieżące. Czyli należy zrobić dokładnie odwrotnie, niż to robi obecna ekipa. Przedstawiając w imieniu klubu PiS naszą ocenę wykonania budżetu za rok 2014 wskazywałem między innymi, że wydatki bieżące wzrosły w ciągu tego jednego roku o ponad 6 proc., natomiast wydatki majątkowe wyniosły zaledwie 15 proc. wszystkich wydatków budżetowych – nie zrealizowano wielu wydatków inwestycyjnych, pierwotnie w budżecie zaplanowanych. Osobiście uważam, że motorem rozwoju naszego miasta mogą być w większym stopniu niż dotychczas szkoły wyższe – wymaga to jednak odpowiedniej wiedzy i polityki ze strony władz miasta.

Jakie potrzeby dostrzega Pan w dzielnicach, których mieszkańcy oddali na Pana swój głos w ostatnich wyborach samorządowych?
– Powiem krótko – infrastruktura, infrastruktura i jeszcze raz infrastruktura. Dzielnice zwane peryferyjnymi nie mają szczęścia. Swojego prezydenta miała już Północ, Zawodzie, ma Raków, może dlatego nasze dzielnice, szczególnie przez ostatnie lata traktowane są po macoszemu, bardzo niewielkie wydatki na drogi i inną infrastrukturę powodują, że nie ma mowy o nadrabianiu zaległości. Nie chcę wymieniać konkretnych potrzebnych inwestycji, ponieważ lista jest bardzo długa. Mam nadzieję, że w obecnej kadencji tych inwestycji w końcu pojawi się więcej, ale wiele zależy od prezydenta miasta, który ma wyłączną kompetencję projektowania budżetu.
Jak ocenia Pan realizację zapowiedzi przedwyborczych, w kontekście rozwoju gospodarczego Częstochowy?
– Częstochowa jest moim zdaniem ciągle słabo przygotowana do przyciągania inwestorów. Wprost na rozwój stref wydaliśmy np. w 2014 roku niespełna 3 mln złotych, czyli ok. 0,25 proc. wszystkich wydatków budżetowych – to daleko poniżej wydatków różnych samorządów, które skutecznie przyciągają inwestorów. Jako klub radnych PiS, na tyle na ile to możliwe nie uczestnicząc we władzy po stronie prezydenckiej, staramy się realizować nasze postulaty. Np. doprowadziliśmy z całą konsekwencją do obniżenia podatku od nieruchomości związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej o 2,5 proc. w obecnym roku i jesteśmy zdeterminowani, aby w kolejnych latach obniżać ten podatek co roku właśnie o te 2,5 proc., co ma znaczenie nie tylko w postaci większych środków pozostających w kieszeniach tych, którzy tworzą miejsca pracy, ale stanowi dobry sygnał, że Częstochowa chce być miastem rzeczywiście przyjaznym inwestorom.

W jakim stopniu obserwowany obecnie spadek bezrobocia w Częstochowie wynika z działań koalicji SLD-PO? W jakim stopniu to wynik koniunktury albo spadku liczby mieszkańców?
– Mimo wielu deklaracji, brakuje obecnej ekipie prezydenckiej dobrej strategii rozwoju gospodarczego. Działania jeśli są, są fragmentaryczne i na niewielką skalę. Szczególnie niskie wydatki na rozwój stref gospodarczych, brak intensywnych działań marketingowych, skutkują tym, że prezydent miasta na ostatniej sesji zamiast o sukcesach mówił ciągle o tym, ile miejsc pracy powstanie w przyszłości – to najlepsze podsumowanie tych już prawie pięciu lat jałowych rządów.
Ostatnie dane statystyczne na koniec kwietnia 2015 roku wskazują, że stopa bezrobocia w Częstochowie jest minimalnie niższa niż w całym kraju i wynosi 10,9 proc. przy krajowej 11,2%. Z uwagi na tę niewielką różnicę nie można mówić, że jest dobrze, tym bardziej, że bardzo wielu, szczególnie młodych ludzi, już Częstochowę opuściło. Raczej należy stwierdzić, że ciągle jest bardzo źle z naszym rynkiem pracy.
Obecna kadencja samorządu jest bardzo ważna, ponieważ muszą być zatrzymane bardzo niekorzystne tendencje, które nasiliły się szczególnie w ostatnich latach. Ludzie młodzi, choć nie tylko oni, nie są w stanie znaleźć pracy, nie mówiąc już o pracy odpowiadającej ich aspiracjom.

Jak ocenia Pan starania naszych władz w sprawie podziału funduszy unijnych, mając na uwadze subregion częstochowski?
– Za wcześnie na ocenę tych starań. W ramach RPO województwa śląskiego pojawia się nowy sposób zarządzania funduszami strukturalnymi, tzw. Zintegrowane Inwestycje Terytorialne. Częstochowa w swoim subregionie będzie odpowiedzialna za zarządzanie częścią funduszy strukturalnych z przeznaczeniem dla Częstochowy oraz powiatów częstochowskiego ziemskiego, kłobuckiego i myszkowskiego. To olbrzymia szansa dla naszego miasta, żeby nie tylko z korzyścią dla siebie lepiej pokierować strumieniem funduszy unijnych, ale także znacząco wpłynąć na rozwój naszego regionu. Zresztą podobnie będzie się to działo w innych subregionach, np. w południowym liderem jest Bielsko-Biała. Dla oceny będą istotne porównania z innymi subregionami. Ważne będzie także pozyskanie przez Częstochowę znaczących środków z krajowych programów operacyjnych, w których konkursy się już rozpoczynają, takich jak Infrastruktura i Środowisko, Inteligentny Rozwój czy Cyfrowa Polska. Jestem pełen obaw co do przygotowania Częstochowy do pozyskiwania środków z tych programów.

KG

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *