Wywiad z rektorem dr. hab. inż. Zygmuntem Bąkiem, prof. AJD
Uroczysty dzień 19 grudnia 2012 na długo pozostanie w pamięci pracowników, studentów i przyjaciół AJD. Powód? – Uczelnia zyskała nowy obiekt naukowo-dydaktyczny, który został przekazany akademikom do użytku i praktycznie z miejsca stał się duma całej
Akademii. Jednak obiekt wraz ze swoim wyposażeniem, to nie tylko prestiż, ale przede wszystkim kolejny krok do przekształcenia AJD w uniwersytet. Kiedy to nastąpi i jak obiekt WNS-u ma się ku temu przyczynić ? O to pytamy rektora dr. hab. inż. Zygmunta Bąka, prof. AJD.
W jaki sposób nowy budynek wpłynie na zmianę funkcjonowania kierowanej przez Pana Uczelni?
– Pomimo niżu demograficznego Akademia, a szczególnie Wydział Nauk Społecznych odczuwa brak pomieszczeń i sal, które umożliwiłyby należyty proces kształcenia i prowadzenia badań naukowych. Stąd z dużą dozą szczęścia, wyrażaną uśmiechem, uczestniczę w święcie jakim jest otwarcie nowego obiektu. To wspaniałe miejsce, doskonale wyposażone we wszelkie zdobycze techniki. Umożliwi realizacje wielu nowych przedsięwzięć. Mam tutaj na myśli sympozja czy konferencje naukowe o znacznie większym niż ogólnopolskim zasięgu. To powinno od razu odbić się nie tylko na sposobie postrzegania AJD, ale również na jeszcze większej liczbie publikacji i punktów naukowych.
Wydział kształci w ramach trzech kierunków: administracji, filozofii i zarządzania. Czy poprawa sytuacji lokalowej wpłynie na
decyzje o uruchomieniu nowych kierunków?
– Z pewnością tak. Nie chciałbym zdradzać wszystkich planów władz Akademii – konkurencja nie śpi (śmiech). Już jednak teraz przymierzamy się do podniesienia studiów, które już istnieją na Wydziale, do poziomu II stopnia. Młodzież, a może nie tylko, zainteresuje fakt, iż przymierzamy się do uruchomienia kierunku „prawo”. Zapewniam, że to nie wszystkie nasze pomysły, bo również mamy ambitne plany związane z rozwojem Instytutu Muzyki. Artyści też znajda siedzibę w nowym budynku i również w tym zakresie planujemy progres.
Mówi się, że pieniądze z UE zmieniają Polskę? Trzy lata temu, m.in., za pieniądze z projektu została przebudowana nowoczesna
aula właśnie z przeznaczeniem dla Wydziału Nauk Społecznych. Jak ten obiekt jest wykorzystywany?
– Jest praktycznie non stop wykorzystywany. Odbywają się w nim konferencje o randze międzynarodowej. Doskonałym przykładem było czerwcowe (2012) seminarium chemików, którzy do Częstochowy przyjechali z kilkudziesięciu państw całego świata. Obiekt wykorzystujemy podczas inauguracji, przeznaczamy go na koncerty czy występy teatralne. W tym można powiedzieć historycznym już z perspektywy czasu audytorium, odbywają się najważniejsze uroczystości uczelniane. W pomieszczeniu godność
doktora honoris causa odebrało dwóch wybitnych historyków: prof. Henryk Samsonowicz i prof. Jerzy Strzelczyk.
W dobie niżu demograficznego, gdy trwa walka między uczelniami o przyciągniecie do siebie absolwentów szkół średnich, nowoczesny gmach może mieć wpływ na decyzje kandydatów. Jakimi innymi atutami dysponują władze Wydziału, by zachęcić do studiowania w WNS-sie?
– Nowe kierunki i nowe specjalności, które tworzymy właśnie pod katem zmieniających się na rynku pracy realiów. Do tego doskonałe wykształcenie, jakie zapewniamy naszym absolwentom. To najlepsza inwestycja na całe życie. Kto nie studiuje u nas, ten może tylko stracić! Osoby, które rozpoczynają naukę w Akademii, zapewniam, ze ukończą uniwersytet!
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała
JULKA KOWALSKA