Ostatni weekend przyniósł tragiczne żniwo. W wyniku zaczadzenia w mieszkaniu przy ul. Nadrzecznej w Częstochowie dwie osoby zmarły siedem znalazło się w szpitalu.
To zdarzenia doszło w niedzielę 30 stycznia. Informacja o wypadku do częstochowskiej Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej dotarła o godzinie 9.56. – Natychmiast na miejsce zdarzenia wyruszyły dwie jednostki, powiadomiliśmy również centrum pogotowia – informuje kapitan Wojciech Wieczorkiewicz, rzecznik prasowy KMP PSP w Częstochowie.
W akcji ratowniczej oprócz dwóch wozów strażackich uczestniczyło 5 karetek pogotowia oraz kominiarz. Przyczyną wypadku była nadmierna hermetyczność pomieszczeń i nieszczelność instalacji wentylacyjnych. Szczegóły bada częstochowska prokuratura., natomiast policja zamierza powołać biegłego z zakresu kominiarstwa.
Śmierć, na miejscu, poniosły dwie osoby: 23-letni mężczyzna oraz 30 letnia kobieta. Poważnemu zatruciu uległy trzy kobiety (45, 24, 22-letnie) oraz czworo dzieci w wieku: 3, 9, 10 i 13 lat. – Lekarz stwierdził zgon dwóch osób zaraz po przyjeździe. Nie można było już ich uratować. Dzieci przetransportowaliśmy do szpitala na Parkitce. Dwie panie z objawami silnego zatrucia odwieziono do Sosnowca – poinformował “GCz” zastępca dyrektora częstochowskiego pogotowia – Leszek Łyko.
Zmarły mężczyzna, był synem 45-letniej kobiety, która z córkami (10, 22 i 24 lata) rozpoczęła w sobotę przeprowadzkę do nowego mieszkania. Zmarła 30-letnia kobieta była jej koleżanką i ze swoimi córkami (3,9 i 11 lat) pomagała w przeprowadzce.
AS