Giełda Minerałów i Skamieniałości w Liceum Plastycznym pod patronatem „Gazety Częstochowskiej”
2. i 3. lutego w Liceum Plastycznym po raz kolejny odbyła się giełda biżuterii i wyrobów jubilerskich. Targi eksponowały także minerały i skamieniałości. Na licznych stoiskach można było odkryć bogactwa natury pochodzące z najodleglejszych zakątków świata. Podczas tegorocznego spotkania, co optymistycznie podkreślili organizatorzy, zebrało się więcej wystawców niż w minionych latach – stoiska rozstawione były aż na trzech kondygnacjach. Tego rodzaju przedsięwzięcia są ciepło przyjmowanie przez częstochowian. Licznie odpowiedzieli na wezwanie wystawców, chętnie podziwiali i kupowali prezentowane artykuły.
Na temat spotkania porozmawialiśmy z wystawcami.
Leszek Sękowski, sklep internetowy – minerały.com.pl
– Jeśli mam ocenić te targi to moje uczucia są raczej mieszane. Jest bardzo dużo wystawców, co dla nas jest kłopotliwe, bo powoduje sporą konkurencję. Natomiast klienci mają większą możliwość wyboru. W Częstochowie jestem już po raz szósty i wydaje mi się, że z roku na rok zainteresowanie jest coraz mniejsze. Zapraszamy mieszkańców do tego, żeby uczestniczyli w tych spotkaniach, ponieważ mogą nie tylko pooglądać, ale i zakupić, po atrakcyjnych cenach, ciekawe rzeczy. Są to nie tylko wyroby jubilerskie, ale również minerały, skamieniałości, które trudno znaleźć w zwykłych sklepach. Na pewno przyjadę tu po raz kolejny, gdyż lubię Częstochowę jako miasto. Po za tym panuje tu miała atmosfera. Polska jest jedna, ale miasta i ich mieszkańcy różnią się między sobą. Na tego typu wystawach w różnych zakątkach kraju ludzie kupują zupełnie, co innego. Jadąc do Częstochowy, wiemy, w co się zaopatrzyć. Oczywiście z biegiem lat zainteresowania się zmieniają, bo i społeczeństwo się zmienia. Cieszy nas, że panie są bardziej wyedukowane i nie musimy im dużo tłumaczyć, one same wiedzą, czego szukają. Kupują elementy, po to, żeby samodzielnie tworzyć kompozycje. Jest to kreatywne i twórcze.
Władysław Mróz, firma „Turmalin” – minerały
– Bardzo pozytywnie oceniam tegoroczne spotkanie, organizacja jest bez zarzutu, a i atmosfera przyjemna. Już po raz piąty odwiedzam Częstochowę i w zasadzie wszystkie te wystawy są porównywalne. Przyjeżdżamy zawsze dwa razy do roku, aby przedstawić mieszkańcom swoją ofertę. Gdybym chciał porównać Częstochowę z innymi miastami, to było by to dosyć trudne, ponieważ każde miasto jest zupełnie inne, każde posiada odrębną duszę. Zainteresowanie nie jest zbyt duże. Myślę, że wpłynął na to fakt, że kończy się karnawał i ludzie inaczej spędzają swój wolny czas.
Jarosław Rojewski, firma „Silamber” Gdynia – wyroby ze srebra
– Frekwencja jest średnia. Pod względem handlowym też nie ma jakiś rewelacji. W dużych miastach jest znacznie lepiej, ale np. w Kielcach, które wydają mi się są porównywalne z Częstochową też jest większe zainteresowanie. Nie wiem, od czego to zależy. Utarg również nie jest jakiś zaskakujący, natomiast jest bardzo sympatycznie. Biorę udział już w kolejnej edycji targów.
Dorota Kaczor, wyroby Marka Poniewierskiego
– Myślę, że jest to dosyć udane spotkanie z częstochowianami. Ludzie bardziej oglądają niż kupują, ale ważne, że przyszli. Cieszy nas, że mieszkańcy miasta chcą zobaczyć, co proponujemy. Na tegorocznych targach można zobaczyć wiele ciekawych okazów, a także zapoznać się z pracami uczniów Liceum Plastycznego. Zainteresowanie jest większe niż we wrześniu minionego roku i mamy nadzieję, że wzrośnie ono w kolejnych latach.
SANDRA SZWEDZIŃSKA