1 grudnia 2015 roku uprawomocnił się wyrok karny dla lekarza Janusza Adamkiewicza, dyrektora częstochowskiego pogotowia. Za przyjęcie 2 tys. zł łapówki został skazany na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu oraz grzywnę 4 tys. zł.
Teraz zgodnie z prawem Urząd Miasta rozpoczął procedurę związaną z rozwiązaniem umowy o pracę z dyrektorem Stacji Pogotowia Ratunkowego.
– Mimo, że sprawa wyroku sądowego nie jest w żaden sposób związana z pełnieniem przez niego obecnej funkcji, a dotychczasowa praca dyrektora SPR na tym stanowisku oceniana jest wysoko, obligują do tego zapisy ustawy o działalności leczniczej i wskazane w niej wymagania stanowiskowe dla kierownika publicznego zakładu opieki zdrowotnej – wyjaśnia rzecznik częstochowskiego magistratu Włodzimierz Tutaj.
W ramach procedury niezbędne było uzyskanie opinii Rady Społecznej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Częstochowie, która właśnie dotarła do UM. – Po zapoznaniu się z nią podjęte zostaną dalsze kroki. Sama opinia Rady Społecznej, choć wymagana w procedurze, nie zmienia sytuacji formalno-prawnej związanej z ustawowymi wymaganiami dla pełnienia funkcji dyrektora pogotowia – dodaje W. Tutaj.
GUR