Jaś i Małgosia patronem Przedszkola nr 23


9 grudnia w Miejskim Przedszkolu nr 23 przy ul. Szymanowskiego 3a w Częstochowie odbyła się podwójna uroczystość – nadanie imienia “Jasia i Małgosi” oraz jubileusz 50-lecia placówki.

W uroczystych obchodach uczestniczyli przedstawiciele władz miejskich oraz proboszcz parafii św. Jakuba prałat Józef Franelak. Koncert muzyczny w wykonaniu absolwentów przedszkola, bajka “Jaś i Małgosia” Jana Brzechwy oraz specjalnie skomponowany na tę okazję hymn przedszkolaków sprawiły, że wszystkim obecnym udzielił się nastrój radości i odżyły wspomnienia z dzieciństwa.
Przedszkole powstało w 1954 roku. Przez cały czas istnienia placówki kolejni dyrektorzy wraz z kadrą pedagogiczną i personelem wkładali dużo pracy i zaangażowania w rozwój przedszkola. – Na pierwszym miejscu stawiamy zawsze dobro dziecka. Nasze przedszkole jest otwarte na potrzeby wszystkich dzieci, rodziców i środowiska. Staramy się stworzyć warunki do ujawniania się możliwości rozwojowych każdego wychowanka. Dzieci uczą się w ciepłej i miłej atmosferze – powiedziała Ewa Jelonek, dyrektor placówki.
Obecnie do przedszkola uczęszcza 95 dzieci i pracuje 8 nauczycieli. Wychowankowie mogą rozwijać zainteresowania w różnych kącikach m.in.: czytelniczym, teatralnym. Ponadto dzieci mają możliwość uczestniczenia w kulturze częstochowskiej. Często wychodzą na koncerty do filharmonii, na spektakle teatralne, wycieczki. W przedszkolu prowadzone są również dodatkowe zajęcia tj. rytmika, język angielski, nauka religii, gimnastyka korekcyjna.

Foto
Sonda
Martyna Picheta
W bajce byłam przebrana za czarownicę. Miałam ogromne okulary i klucz od klatki. Karmiłam czekoladkami Jasia i Małgosię, a także śpiewałam i tańczyłam z innymi czarownicami.
Piotrek Sroka
Byłem wilkiem i bardzo podobała mi się ta rola. Miałem doklejone wąsy i wielkie pazury, a także długi ogon i czapkę z paszczą i zębami.
Zuzia Gadzinowska
Ja grałam główną rolę czyli Małgosię. Najbardziej podobały mi się warkoczyki i kokardki we włosach. Miałam też czerwony kubraczek.
Krzyś Mysłek
Byłem przebrany za drwala. Miałem siekierę zrobioną z ciupagi i spodnie z łatami. Uderzałem siekierą w podłogę oraz śpiewałem z innymi drwalami.
Paula Nagalewska
Występowałam jako Mamusia, a później byłam czarownicą. Miałam podwójną rolę. Tańczyłam z innymi czarownicami i dawałam Jasiowi i Małgosi jeść.

AN

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *