KOSZYKÓWKA
Częstochowskie zespoły ligowe walczyły w miniony weekend zawzięcie w meczach o wielką stawkę. Jakże jednak odmienne są cele, jakie towarzyszą obu zespołom.
Żeński Dromet z doskonałym skutkiem wygrywa mecz za meczem przybliżając się z każdym dniem do awansu to wyższej klasy rozgrywkowej. W miniony weekend kobiecy zespół spod Jasnej Góry zwyciężył 88:60 w Nowym Sączu z tamtejszym Żakiem. Wygrana różnicą 22 „oczek” to nie to samo, co zwycięstwa do jakich nas przyzwyczaił w tym sezonie Dromet (wygrywał różnicą 50 i więcej punktów), jednak styl w jakim koszykarki z Częstochowy pokonały trzecią drużynę w tabeli na jej terenie wywołuje zadowolenie.
Żak Nowy Sącz – Dromet AJD 60:88 (7:20, 12:18, 22:23, 19:27)
Zupełnie nie wiedzie się natomiast koszykarzom AZS-u Politechniki. Panowie po raz kolejny musieli uznać wyższość rywali. Tym razem ulegli z Skierniewicach tamtejszemu MKS-owi 76:88. Zważywszy, że do końca rozgrywek pozostało niewiele czasu należy stwierdzić, że częstochowskiemu zespołowi będzie bardzo trudno zrealizować przedsezonowe założenia – utrzymanie w lidze.
AZS Politechnika Częstochowa – MKS Skierniewice 76:88 (13:20, 16:24, 23:25, 24:19)
Politechnika: Kotlewski 22 (5), Pławucki 19 (1), Bluma 12, Sośniak 7 (1), Saran 6, Sztajner 4, Rynkiewicz 3 (1), Pałac 2, Szlichta 1, Karkoszka 0.
PAWEŁ MIELCZAREK