Czyli kulturalna rozmowa z Jerzym Nowakowskim, wiceprzewodniczącym Rady Miasta Częstochowy.
… w kinie
Wciągnąłem się w „Grę o tron”, amerykańską sagę lodową z 2011 roku, pióra Georga Martina. Gatunek wprawdzie fantasy, ale tak prawdziwe ludzkie reakcje i zachowania, przy tym świetna fabuła i to coś, co powinien mieć dobry film – zainteresować widza w takim stopniu, by nie mógł się doczekać ciągu dalszego.
Bardzo lubię nieśmiertelny tasiemiec kryminalny „Columbo”, który od czasu do czasu odnajdę na którymś kanale TV. Brak kiczowatych efektów specjalnych i niezapomniana kreacja aktorska Petera Falka, jego spryt i inteligencja są dla mnie prawdziwym relaksem.
…na deskach teatru
W marcu tego roku byłem z żoną w naszym, częstochowskim teatrze na sztuce Gabrieli Zapolskiej „Moralność Pani Dulskiej”. Lubię atmosferę teatru Adama Mickiewicza, zwłaszcza w wieczór sylwestrowy, z szampanem o północy i pogawędkami w foyer w przerwie pomiędzy aktami spektaklu. A tak na co dzień, jestem fanem poniedziałkowego teatru telewizyjnego, zwłaszcza na żywo. Doskonałe aktorstwo – gwarantowane.
…na koncercie
18 września tego roku w Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II odbyło się spotkanie z księdzem Władysławem Zarębczanem, kapłanem diecezji Civita Castellana we Włoszech. Po spotkaniu odbył się wspaniały koncert piosenki francuskiej (między innymi Jacuesa Brela, Edith Piaf, Joe Dassina i innych), w porywającym wykonaniu Iwony Chołuj. Było klimatycznie, nastrojowo i brakowało jedynie wieży Eiffela. Nie wszyscy wiedzą, że sala koncertowa w Muzeum Monet i Medali JPII w Częstochowie przy ul. Jagiellońskiej ma jedno z najlepszych nagłośnień, co bardzo sobie chwalą występujący tam muzycy. Warto sprawdzić, polecam. Warto również zapoznać się z samą kolekcją monet i medali. Imponująca.
W kwietniu uczestniczyłem w koncercie inauguracyjnym Festiwalu Muzyki Sakralnej „Gaude Mater” 2014, który odbył się tradycyjnie w bazylice jasnogórskiej. Było to wykonanie, na najwyższym światowym poziomie, Pasji wg Św. Jana autorstwa Jana Sebastiana Bacha. Największe sławy muzyki poważnej z Anglii, Francji i Niemiec zaśpiewały wspólnie w Częstochowie – prawdziwa uczta, nie tylko dla melomana.
…na półce z książkami
W wakacje zacząłem czytać książkę Włodzimierza Zaczka – „Ocalony”. Nawał pracy zakłócił mi jej zgłębianie, ale jesienna aura sprzyja książkom, więc zapewne wkrótce zobaczę napis: postscriptum. Co mnie w niej urzekło, że po nią sięgnąłem? Bohaterem jest pisarz, a książka opisuje jego twórcze perypetie. Lubię takie klimaty i to, jak ludzie pióra układają sobie życie.
AG
AG