Oblicze władzy realnego socjalizmu prezentowane było na ekranach telewizorów w sposób wielce stereotypowy. Dobrotliwe, pochylone nad ludzkimi sprawami, troszczące się, by nie brakło sznura do snopowiązałki, papieru toaletowego i kiełbasy na Barbórkę. I nagle, 13 grudnia, dwadzieścia lat temu, władza pokazała inną twarz. Prawdziwą. Stan wojenny, to naga przemoc, to jawne kłamstwo, to czołgi wyprowadzone na ulicę w obronie własnych stołków.
Sąd częstochowski jest zadłużony na 2 mln zł. Nie jest to szczególna niespodzianka. Sąd, nie tylko nasz, co roku jest zadłużony. Na szczęście, lub niestety, dłużnik zdenerwowany niewypłacalnością nie może wystąpić do sądu o ogłoszenie bankructwa sądu. Nie ma także obawy, że ZUS zajmie konto sądu, że Urząd Skarbowy wejdzie mu na hipotekę, że elektrownia odłączy prąd, TP SA – telefony, a doprowadzony do depresji dostawca papieru i tuszu do pieczątek zwróci się o pomoc w egzekucji należności do agencji windykacyjnej. Zadłużenie nie grozi też, by sędziowie terminowo nie otrzymywali pensji. Opóźni się za to wypłata zobowiązań powstałych z winy złej pracy wymiaru sprawiedliwości. Opóźnione będą także wypłaty dla biegłych, ławników, ekspertów…
Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Społecznych nie ustaje w napadach na naszą, Śląską Kasę Chorych. Po próbach wymuszenia szantażem zmian personalnych (patrz test “Łapa na Sośnierza”) przyszedł czas polowania na nasze pieniądze. UNUZ domaga się, by Śląska Regionalna Kasa Chorych wpłaciła z budżetu na rok 2002 na rzecz tzw. funduszu wyrównawczego 420 mln zł ze składek przyszłorocznych i dodatkowo 138 mln, jako wyrównanie za rok 2001. Przewidywana na przyszły rok wielkość wydatków ŚlKCh na świadczenia zdrowotne, liczona według składki 8% (rząd zapowiada obniżenie jej do 7,75%) wynosić ma ok. 4 mld zł. UNUZ chce więc nam zabrać ok. 13% naszych pieniędzy.
Na otwarcie była zabawa “mikołajkowa”. W sali, w pomieszczeniach komendy Straży Miejskiej bawiło się, 5 grudnia, ponad 50 dzieci. W stołówce czekał na nie poczęstunek – ciasta, owoce, słodycze, soki. Na koniec każde dziecko otrzymało dużą paczkę prezentów wręczonych osobiście przez św. Mikołaja. Imprezę prowadzili strażnicy ubrani w charakterystyczne, czerwone czapki z pomponami. Dla dzieci wystąpił także teatr z Liceum im. A. Mickiewicza. Tak rozpoczęła swoją działalność świetlica socjoterapeutyczna w siedzibie Straży Miejskiej. Rzecz pionierska w skali kraju. W Częstochowie strażnicy wzięli w swoje ręce wychowanie grupy dzieci.
W Wigilię zwierzęta mówią ludzkim głosem. Przywilej ten mają od czasu, gdy chóralnie w Betlejem powitały narodziny Zbawiciela. Niestety w Wigilię nie mamy czasu, w inne dni też brak nam ochoty, by zrozumieć, co “nasi młodsi bracia” mają nam do powiedzenia.
“Bo, proszę pana, Niemcy kradną nam wodę z Nysy, a Czesi jeszcze gorzej – brudzą wodę, którą my musimy pić” – tak mi najkrócej zrelacjonowano transgraniczne problemy wodne. Co gorzej – to w pewnym stopniu prawda.