List otwarty
Od kilkunastu dni przypomina się w polskich mediach postać Jolanty Gontarczyk-Lange. Po powrocie z Niemiec do Polski w 1988 r. robiła zawrotną karierę polityczną. Już w III RP pełniła od 1990 r. funkcję Sekretarza Generalnego w Demokratycznej Unii Kobiet, a w rządzie SLD-PSL została zastępcą dyrektora Departamentu Administracji Publicznej MSW. Od kilku lat jest prezesem Stowarzyszenia „Pro Humanum”. W czerwcu 2019 r. organizowała Warszawskie Dni Różnorodności, a w grudniu tego samego roku decyzją Prezydenta Warszawy przyznano dla jej fundacji milion osiemset pięćdziesiąt tysięcy złotych na prowadzenie Centrum Wielokulturowości.
Jakież to zasługi dla „upowszechniania i ochrony wolności oraz swobód obywatelskich” ma ta pani, tak hojnie wspierana przez R. Trzaskowskiego, kandydata na Prezydenta Polski?