– Coraz częściej odnotowuje się przypadki kradzieży ze szpitalnych szafek. Łupem stają się telefony komórkowe, portfele z pieniędzmi. Pacjenci pozostawiają swoje osobiste rzeczy w nie zamkniętych szafkach i wychodzą. Moment nieuwagi jest później przyczyną zmartwień – mówi nadkom. Joanna Lazar, rzecznik prasowy częstochowskiej policji.
Jedne z ostatnich kradzieży miały miejsce 10 sierpnia w dwóch różnych częstochowskich szpitalach. Około godziny 10. nieznany sprawca wszedł do nie zamkniętej sali szpitalnej i skradł dowód osobisty, pieniądze, legitymację rencisty oraz kartę NFZ 46-letniemu pacjentowi z powiatu częstochowskiego. Godzinę później w innym szpitalu z szafki szpitalnej skradziono choremu telefon komórkowy oraz portfel z pieniędzmi i dokumentami. Częstochowska policja apeluje o właściwe zabezpieczenie przez pacjentów swoich rzeczy osobistych. Najlepszym sposobem jest nie rozstawanie się z nimi lub poproszenie o dopilnowanie ich przez pacjenta-sąsiada.
UG