– po ciężkim początku podopieczni Michała Bąkiewicza zdobyli kolejne punkty
W piątej kolejce fazy zasadniczej AZS Częstochowa zmierzył się z Indykpolem AZS Olsztyn w hali Urania. Biało-zieloni ulegli gospodarzom 3:1.
Początek meczu był dla częstochowian niezwykle trudny. Przy stanie 2:6 dla gospodarzy trener AZS-u poprosił o czas. Przerwa pomogła i Akademicy wyrównali wynik, jednak później popełniane przez nich błędy doprowadziły do odzyskania przewagi przez drużynę z Olsztyna i piłki setowej.
W tym momencie goście zaczęli się mocno bronić i dopiero przy piątej próbie polegli.
W drugiej partii częstochowianie górowali nad gospodarzami i utrzymywali przewagę do końca seta. Niestety nie potrafili jednak wykorzystać trzech piłek w przeciwieństwie do olsztynian, którzy już przy pierwszej danej im okazji zakończyli tę partię. W trzecim secie goście od początku utrzymywali znaczną przewagę. Gospodarze jednak doprowadzili do remisu 11: 11, po czym trener Bąkiewicz poprosił o czas. Gra jego podopiecznych od tego momentu była znacznie lepsza. Częstochowianie wygrali seta 25:18. Początek ostatniej partii zapowiadał pewną wygraną olsztynian, którzy prowadzili 10:5. Kolejny raz o time out poprosił selekcjoner gości. Gra biało-zielonych znacznie poprawiła się, jednak nie potrafili przegonić rywali. Gospodarze wygrali seta i tym zakończyli mecz.
W szóstej kolejce drużyna spod Jasnej Góry zmierzyła się w stolicy z AZS Politechniką Warszawską. Częstochowianie pokazali kawał dobrej gry i pokonali warszawiaków 3:1.
Nieszczęśliwie rozpoczęty przez częstochowian pierwszy set zapowiadał powtórkę z poprzednich. Po zablokowanym ataku Adamajtisa przez Andrzeja Wronę goście przegrywali 5:1. Przy stanie 6:11 trener biało-zielonych poprosił o czas. Częstochowianie po przerwie odrobili część punktów, jednak warszawianie dalej utrzymywali prowadzenie. Po błędzie Stanisława Wawrzyńczyka gospodarze wygrali tę partię. W drugim secie dobrą grą wykazał się Oleksandr Grebeniuk, który na parkiecie zastąpił Pawła Adamajtisa. Drużyny szły łeb w łeb. Pierwsza piłka setowa nie została wykorzystana przez częstochowian. Po zaciętej walce set zakończył Stanisław Wawrzyńczyk pewnie kończąc atak. Początek następnej partii nie był szczęśliwy dla gości. Po trzech udanych akcjach Politechniki trener Bąkiewicz poprosił o czas. Częstochowianie gonili rywali i doprowadzili do remisu 19:19. Po nieudanym serwisie Pawła Mikołajczaka biało – zieloni mieli pierwszą piłkę setową. Partię zakończył atakujący gości, Oleksandr Grebeniuk. Początek seta czwartego był wyrównany, jednak po kilku błędach częstochowian Politechnika prowadziła 11:8. Po udanym ataku zawodnika Politechniki, Guillaume Samici, częstochowianie zdobyli sześć punktów pod rząd. Tak jak w poprzednim secie partię zakończył Grebeniuk atakując po bloku w aut.
W tych dwóch meczach AZS Częstochowa pokazał, na co go stać. Przyczynić się do tego zapewne mogło zwycięstwo z Łuczniczką Bydgoszcz, które podbudowało wiarę biało-zielonych. Forma naszych zawodników wzrosła, a nawet przegrany mecz z Olsztynem nie został oddany bez walki. Zapowiedź Trenera Bąkiewicza, który przed sezonem stwierdził na łamach naszej gazety, iż Akademicy są w stanie powoli wspinać się i z każdym meczem być coraz to lepszym zespołem, spełnia się. Miejmy nadzieję, że dobra passa nie ustąpi i w sobotnim meczu z Bielsko-Białą AZS rozegra dobry mecz i zdobędzie kolejne punkty.
Indykpol AZS Olsztyn – AZS Częstochowa 3:1 (25:22, 27:25, 18:25, 25:19)
Indykpol AZS: P. Woicki, A. Śliwka, J. Kochanowski, J. Hadrava, W. Włodarczyk, D. Pliński, M. Żurek (libero) oraz H. Boswinkel, Ł. Makowski, A. Buchowski
AZS Częstochowa: K. Buczek, A. Szlubowski, Ł. Polański, P. Adamajtis, R. Szymura, M. Szalacha, A. Kowalski (libero) oraz S. Wawrzyńczyk, T. Kowalski, O. Grebeniuk
Onico AZS Politechnika Warszawska – AZS Częstochowa 1:3 (25:22, 29:31, 22:25, 21:25)
AZS Częstochowa: K. Buczek, S. Wawrzyńczyk, Ł. Polański, P. Adamajtis, R. Szymura, M. Szalacha, A. Kowalski (libero) oraz T. Kowalski, O. Grebeniuk, M. Moroz
Politechnika: P. Zagumny, B. Kwolek, A. Wrona, M. Filip, Ł. Łapszyński, J. Kowalczyk, M. Olenderek (libero) oraz G. Samica, P. Mikołajczak, P. Smoliński, W. Świrydowicz, J. Firlej
DARIA JĘDRAK