Gruźlica pozostaje wciąż poważnym zagrożeniem zdrowotnym. Obecnie szacuje się, że trzecia część mieszkańców naszego globu zakażona jest prątkiem gruźlicy (Mycobacterium tuberculosis).
Gruźlica pozostaje wciąż poważnym zagrożeniem zdrowotnym. Obecnie szacuje się, że trzecia część mieszkańców naszego globu zakażona jest prątkiem gruźlicy (Mycobacterium tuberculosis). Każdego roku na świecie rejestruje się 8-9 milionów nowych zachorowań i 2 miliony zgonów z powodu tej zakaźnej choroby. Światowa Organizacja Zdrowia przewiduje, że przy zachowaniu obecnego trendu, do 2015 r. niemal miliard ludzi zakazi się prątkiem gruźlicy, około 200 milionów zachoruje, a 35 milionów umrze z jej powodu.
W Polsce zapadalność na gruźlicę jest wciąż wysoka. Ze współczynnikiem zapadalności 22,5/100 000 zajmujemy 21. pozycję wśród krajów UE, wyprzedzając Portugalię, Litwę, Łotwę, Estonię, Bułgarię i Rumunię. Zapadalność na gruźlicę w naszym kraju w 2006 r. była ponad dwukrotnie wyższa od średniej zapadalności w krajach „starej” UE (10,4/100 000)
i o przeszło 25% wyższa od średniej zapadalności w poszerzonej UE (17,8/100 000).
Warto wiedzieć, że gruźlicą można się łatwo zarazić – w autobusie, pociągu czy w trakcie zakupów w markecie. Na szczęście, zakażenie nie oznacza od razu choroby. Zdrowy organizm jest w stanie powstrzymać intruza poprzez wytworzenie miejscowego stanu zapalnego, a rozwój odpowiedzi immunologicznej typu komórkowego przeciwko prątkom hamuje rozwój choroby. Prawdopodobnie u ok. 5% pacjentów mechanizmy obronne nie są w stanie kontrolować zakażenia prątkiem i dochodzi do rozwoju gruźlicy. Dochodzi do tego najczęściej w osłabionym organizmie osób zakażonych HIV, alkoholików i chorych onkologicznych. U osób, które pierwotnie poradziły sobie z prątkami, w ciągu całego życia u 10% rozwinie się czynna gruźlica, jako wyraz aktywacji utajonego zakażenia. Gruźlicę podejrzewamy u osób, które kaszlą, odksztuszają plwocinę, z często występującym krwiopluciem i objawami ogólnoustrojowymi tj. stany podgorączkowe, poty nocne, utrata masy ciała, osłabienie. Podstawą rozpoznania jest zdjęcie RTG klatki piersiowej.
Na szczęście, gruźlicę można skutecznie leczyć – jest ono długie (trwa ok. 6 miesięcy) i wymaga stosowania kilku leków przeciwprątkowych. Jeśli chory zastosuje się do zaleceń lekarza i wytrwa w postanowieniu leczenia, powróci do zdrowia. Wielkim problemem są jednak chorzy, którzy zaprzestają leczenia w trakcie jego trwania. To powoduje rozwój prątków opornych na leczenie, a wznowa gruźlicy u tych pacjentów jest trudna do opanowania.
Światowy Dzień Walki z Gruźlicą ustanowiony został w rocznicę wykrycia prątka gruźlicy przez lekarza Roberta Kocha.
Autor: dr n. med. Piotr Dąbrowiecki
r