Jola Jastrząb. Obserwator / Ja. Galeria Sztuki Gaude Mater.


Wystawa prac Joli Jastrząb zaprezentowała jej nowe myślenie w malarstwie i rysunku. Są to w większości wielkoformatowe szkice i notatki kompozycyjne, jakby zatrzymane w trakcie nabudowywania różnorodnych obserwacji. Rysowane i malowane z dużym temperamentem, wypełnione emocjami kadry, są próbą zapisu rzeczywistości widzianej „za pierwszym razem”.

Intuicyjne postrzeganie świata takim jaki zdaje się być, jest uwarunkowane przyjętą metodą zapisywania go (na nowo) jeszcze raz, ale aestetycznie, bez upiększeń, bez zbędnego kolorystycznego malarskiego „znieczulenia”. Są to obrazy w swojej pierwotnej (niedokończonej) warstwie, w surowym zamyśle, „przyłapane” w czasie pierwszych malarskich decyzji. Czy można powiedzieć że zostały rozstrzygnięte? Nie – na pewno nie! Obrazy te istnieją w swoistej fazie niedopowiedzeń i tajemnic z ich przyszłych możliwych bytów. Być może malarka będzie kontynuować dalej te prace. Doskonalić, nabudowywać i wyczyszczać. Te na poły półautomatyczne obserwacje mają w sobie zarówno świeżość przekazu, jak i drażniący oko sposób zapisu na niezagruntowany płytach spilśnionych, chropawych powierzchniach, tekturach, lichych papierach. Można powiedzieć, że wystawa ma swój antykomercyjny charakter. Dla artystki liczy się prawda obserwacji – tej pierwszej (być może zjawiskowej i niepogłębionej), ale pierwotnej dla niej samej. W niej zawarta jest siła i charakter tych niedokończonych (?) przedstawień. Estetyka została wykluczona z obrazu. Żadnej estetyki – tylko surowość i konsekwentność zapisu jest obecna i ważna. Obecność w zachowaniu, prowadzenia, notowania, zapisywania. Ta złożona proceduralnie ryzykowna artystycznie postawa broni się swoją nietuzinkową malarską i rysunkową ekspresją odreagowania na osobistą obserwację. Wystawa interesująco zaaranżowana – warto zobaczyć.

Marian Panek

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *