RYANA HISTORYCZNA WYGRANA


Zawodnik Włókniarza Candeli rzucił na kolana żużlowy świat

Na pięknym stadionie Millenium w walijskim Cardiff rozegrano kolejny tegoroczny turniej z cyklu żużlowego Grand Prix. Tym razem było to GP Wielkiej Brytanii. Impreza wzbudziła całkiem spore zainteresowanie widzów, by nie powiedzieć, że duże, bo wspaniały obiekt znany z meczu także piłkarskiej reprezentacji Polski wypełnił się w połowie. A to oznacza, że zawody, ni mniej, ni więcej, obserwowało… 40 tys. kibiców.
Sympatycy czarnego sportu pod Jasną Górą z pewnością z największym zainteresowaniem śledzili występy zawodników Włókniarza Candeli – Grzegorza Walaska, Rune Holty, Andreasa Jonssona i Ryana Sullivana. Najwcześniej skończył występy Walasek, któremu nie udało się przebić do finałowej fazy zawodów.
– Co tu kryć, było kiepsko, nawet bardzo kiepsko – wyrzucił po zawodach bez ogródek.
W podobnym tonie wypowiadał się inny przegrany, żużlowiec Startu Pulsu, Krzysztof Cegielski, który od dłuższego czasu nie może “dogadać się” ze swoimi motocyklami.
– To była kompletna klapa. Tak dalej być nie może – wyznał wychowanek Gorzowa, zawiedziony z mizerii jaką zaprezentował w Cardiff.
Do głównego turnieju przebił się za to Sebastian Ułamek. Później szło mu jednak jak po grudzie. W wyścigu XIII Ułamek groźnie upadł i w XVIII już tylko statystował na torze.
– Okropnie boli mnie ręka i nie wiem, czy nie mam złamanego śródręcza – podpowiadał dziennikarzom po zakończeniu zmagań.
Wydawało się, że w Cardiff w roli czarnego konia może wystąpić nasz częstochowki Szwed Andreas Jonsson. Sympatyczny Skandynaw w drugim wyścigu uzyskał, jak się okazało później, najlepszy czas turnieju. W regularnej części zmagań (bieg XXII) był jednak sprawcą przykrego karambolu, w którym ucierpiał sam jego sprawca (wykluczony z powtórki) oraz Australijczyk Leigh Adams. Po tym wydarzeniu Jonsson zakończył swój występ na stadionie Millenium. W Cardiff wielki swój dzień przeżywał za to Ryan Sullivan, 27-letni przedstawiciel Antypodów jeszcze raz potwierdził, że jego wspaniałe starty nie są dziełem przypadku.
– Ryan ma wielkie aspiracje. Zapewniam. On stara się być najlepszym w tym co robi. Czy robi to w Polsce, czy w Grand Prix. Ostatnio Sullivan narzekał na zmęczenie, bo startował praktycznie pięć, sześć razy w tygodniu. Ale Grand Prix to Grand Prix – mówił o Australijczyku jego przyjaciel i menedżer Jacek Gajewski.
Sullivan jeździł w turnieju niemal bezbłędnie. W półfinałowym wyścigu zajął co prawda drugie miejsce (za krajanem Toddem Wiltshirem), ale pozostawił za swoimi plecami dwóch wielkich kandydatów do mistrzostwa – Szweda Tony’ego Rickardssona oraz naszego Tomasza Golloba. Ten ostatni uplasował się ostatecznie na ósmym miejscu, dalekim od oczekiwań swoich fanów nad Wisłą.
W finałowym wyścigu Sullivan nie najlepiej wyszedł ze startu, ale na trudnym, nierównym, z licznymi koleinami torze skutecznie szarżował po zewnętrznej, mijając Mikaela Karlssona i wspomnianego Wiltshire’a. Tuż po tych akcjach zawodnik Włókniarza Candeli mógł unieść ręce do góry w geście triumfu.
– To były najdłuższe okrążenia w mojej karierze. Modliłem się, aby nic się nie stało. I udało się. Jestem niezmiernie szczęśliwy – twierdził tuż po sukcesie rozpromieniony bohater.
Dla Sullivnana była to pierwsza w karierze wygrana w zawodach Grand Prix. Otrzymał za nią nie tylko 10250 dolarów, ale także nowiutkiego fiata Ducato, ufundowanego przez sponsora zawodów.
W klasyfikacji generalnej GP Sullivan zgromadził 58 pkt. Tyle samo ma obrońca tytułu mistrza świata, Tony Rickardsson. Za tym duetem plasują się – Jason Crump, Mikael Karlsson i Tomasz Gollob, którzy uskładali po 43 “oczka”.
Wyniki Grand Prix Wielkiej Brytanii:
1. Ryan Sullivan – 25 pkt., 2. Todd Wiltshire (obaj Australia) – 20 pkt., 3. Mikael Karlsson (Szwecja) – 18 pkt., 4. Leigh Adams (Australia) – 16 pkt., 5. Tony Rickardsson (Szwecja) – 13 pkt., 6. Lee Richardson (Anglia) – 13 pkt., 7. Jason Crump (Australia) – 11 pkt., 8. Tomasz Gollob (Polska) – 11 pkt., 9. Mark Loram – 8 pkt., 10. Scott Nicholls (obaj Anglia) – 8 pkt., 11. Billy Hamill (Stany Zjednoczone) – 7 pkt. 12. Andreas Jonsson (Szwecja) – 7 pkt., 13. Lukas Dryml (Czechy) – 6 pkt., 14. Joe Screen (Anglia) – 6 pkt., 15. Rune Holta (Norwegia) – 5 pkt., 16. Sebastian Ułamek (Polska) – 5 pkt., 17. Greg Hancock (Stany Zjednoczone) – 4. 18. Andy Smith (Anglia) – 4 pkt., 19. Niklas Klingberg (Szwecja) – 3 pkt., 20. Grzegorz Walasek (Polska) – 3 pkt., 21. Niki Pedersen (Dania) – 2, 22. Carl Stonehehewer (Anglia) – 2 pkt., 23. Matej Ferjan (Słowenia) – 1 pkt., 24. Krzysztof Cegielski (Polska) – 1 pkt.
Klasyfikacja generalna po III turniejach:
1.-2. Rickardsson, Sullivan – po 58 pkt., 3.-5. Crump, M. Karlsson, Gollob – po 43 pkt., 6. Adams – 42 pkt., 7. Wiltshire – 39 pkt., 8. Loram – 34 pkt., 9. Hamill – 29 pkt., 10. Stonehewer – 20 pkt., 11. Jonsson – 18 pkt., 12. Holta – 17 pkt., 13.-14. Hancock, Nicholls – po 16 pkt., 15. Smith – 14 pkt., 16.-17. Ułamek i Richardson – po 13 pkt., 18.-19. Dryml i Walasek – po 12 pkt., 20. Klingberg – 11 pkt., 21.-22. Cegielski i Pedersen – po 8 pkt.

ANDRZEJ ZAGUŁA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *