Rocznie Polacy zużywają ok. 650 tysięcy ton plastikowych opakowań


Aż 95 proc. produktów wytwarzanych przez światową gospodarkę wprowadzanych jest do obiegu w opakowaniu. Tymczasem konsumenci traktują opakowania najczęściej jako odpad. W miarę rozwoju gospodarczego kraju i wzrostu zamożności społeczeństwa rynek opakowań systematycznie się rozwija, co oznacza również większą odpowiedzialność tego sektora wobec środowiska.

W Polsce w 2016 roku na rynku znalazło się ponad 5,6 milionów ton opakowań, z czego recyklingowi poddano 57,5 proc. Tymczasem unijne założenia mówią, że w 2030 roku poziom ten ma sięgnąć 70 proc. Według ekspertów z Banku DNB Polska to dopiero początek rewolucji, która ma doprowadzić do tego, że rynek ten ma funkcjonować w modelu gospodarki zamkniętej.
Rewolucja rozpoczęła się od zwykłych torebek foliowych. Na skutek unijnych przepisów w styczniu tego roku została wprowadzona w Polsce opłata recyklingowa, która w praktyce oznaczała koniec z darmowymi reklamówkami. Rocznie obywatele krajów UE zużywają ich około 100 mld. Z doświadczeń państw członkowskich (np. Bułgarii, Irlandii, Wielkiej Brytanii, Łotwy i Węgier) wynika, że wprowadzone opłaty w dużym stopniu skłaniają konsumentów do ograniczenia używania torebek foliowych. – Na przykład w Danii i Finlandii średnie roczne zużycie foliowych reklamówek wynosi zaledwie cztery na osobę. W Irlandii od wprowadzenia opłaty w 2002 r. liczba ta spadła z 328 na osobę rocznie do zaledwie 18 – co stanowi redukcję o prawie 95 proc. W Polsce przed wprowadzeniem opłat za użytkowanie toreb ich zużycie wahało się od 250 do 300 toreb na mieszkańca, co dawało około 11 mld reklamówek rocznie – mówi Wojciech Kochański, Ekspert ds. sektora opakowań w Banku DNB Polska. Ile wynosi ono w tej chwili, po pół roku obowiązywania nowych przepisów, tego jeszcze nie wiadomo. Z zapewnień ministerstwa środowiska wynika, że jest znacząco niższe, ale dokładne dane mają być znane pod na początku roku.
Opakowania w obiegu zamkniętym
Po koniec maja państwa członkowskie UE przyjęły pakiet dyrektyw odpadowych. Recycling odpadów opakowaniowych do roku 2025 roku ma wynieść 65 proc., a pięć lat później ma to być o pięć procent więcej. W Polsce poziom ten wzrósł z 38,9 proc. w 2010 roku do 57,9 proc. w 2016 roku. Recyklingowi poddawane jest mniej niż 30 proc. plastikowych odpadów, a 40 proc. z nich trafia na wysypiska. Rocznie na świecie powstaje 350 mln ton odpadów z tworzyw sztucznych, a Europa odpowiada za jedną czwartą z nich.
Celem zmian w prawie unijnym jest transformacja przemysłu opakowań w kierunku gospodarki o obiegu zamkniętym. Docelowo opakowanie ma być w taki sposób zaprojektowanie i wytworzone, by możne je kilkukrotnie wykorzystać, a odpady opakowaniowe potraktować jako źródło surowców i materiałów do ponownego wykorzystania, co przyczyni się nie tylko do zaoszczędzenia zasobów, ale także do zmniejszenia hałd śmieci (odpadów opakowaniowych) zagrażających glebie, wodzie, powietrzu oraz roślinom, zwierzętom, a w rezultacie również ludziom. Doktor Allen Hershkowitz z amerykańskiej Natural Resources Defence Council twierdzi, że ponad 90 proc. szkód powodowanych przez jednorazowe plastikowe opakowania wyrządzane jest jeszcze zanim konsument otworzy plastikową butelkę z ulubionym sokiem czy wodą mineralną.
Jak do wyzwania postawionego przez Unię Europejską podejdą producenci opakowań? Niewątpliwie będzie to dla nich trudne zadanie, tym bardziej, że by ten cel osiągnąć nie wystarczy jedynie ich dobra wola, ale także rozwiązania systemowe i działania edukacyjne.
Proaktywne działania producentów
Już w tej chwili można wskazać szereg działań podejmowanych przez przedsiębiorstwa, których celem jest zmniejszanie szkodliwości środowiskowej związanej z prowadzoną działalnością. Jak informują przedstawiciele Związku Pracodawców Przemysłu Opakowań i Produktów w Opakowaniach EKO-PAK, działania koncentrują się na ograniczeniu masy opakowań, zmianach na etapie projektowania oraz zapewnieniu, by 100 proc. produktów możliwych było do ponownego wykorzystania bądź recyklingu w perspektywie okresu 2025–2030 roku. Producenci wody i napojów zaangażowali się także w działania mające na celu zwiększenie liczby zbieranych i poddawanych recyklingowi butelek PET.
Rocznie Polacy zużywają ok. 650 tysięcy ton plastikowych opakowań. Aż 30 proc. z nich (200 tys. ton) stanowią butelki PET, powszechnie użytkowane w gospodarstwach domowych. Komisja Europejska przewiduje, że do 2025 roku będzie wprowadzony krajowy poziom zbiórek, równy 90 proc. plastikowych butelek do napojów jednorazowego użytku.
Podobny problem stoi przed wytwórcami opakowań szklanych. Według raportu Europejskiej Federacji Opakowań Szklanych (FEVE), w Polsce recyklingowi poddawanych jest 57 proc. szklanych butelek i słojów, podczas gdy średnia unijna wynosi 74 proc., co oznacza, że ponad 11,6 milionów ton opakowań szklanych trafia do przetworzenia i ponownego obiegu, wracając na rynek w postaci nowych produktów. – Nasz poziom odzyskiwania opakowań szklanych plasuje Polskę wśród krajów Unii Europejskiej na piątym miejscu od końca, co oznacza, że mamy jeszcze wiele do zrobienia. Ci którzy najszybciej wyczują nastroje, będą potrafili odpowiednio przestawić swoją produkcję, ale zarazem informować konsumentów o wprowadzonych zmianach, zyskają przewagę konkurencyjną. Niewątpliwie ważna jest w tym wszystkim rola państwa i sposobu, w jaki będzie regulował ten rynek. Im więcej mechanizmów rynkowych powstanie, tym szybciej biznes się zorientuje w nowych realiach gry – mówi Wojciech Kochański.

Materiał ukazał na stronie: “Częstochowska Gazeta Ekologiczna”
(wydanie papierowe), której publikację współfinansuje Wojewódzki
Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska
organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki
Wodnej w Katowicach.

GAW

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *