Lwy Unimot Częstochowa – TPD Kalety 82:77
Speedrowerowcom z Częstochowy nie wiedzie się zbyt dobrze w lidze. Przed weekendem zajmowali ostatnią pozycję w tabeli drugiej ligi. Jednak dobra postawa w konfrontacji z zespołem z Kalet mógł zmienić ten fakt. Ekipa TPD Kalety miała w dorobku tylko o jedno „oczko” więcej od Lwów i zajmowała wówczas przedostatnia pozycję. ich wyprzedzał zmienił nieco kolejność w tej klasie. Biało-zieloni przystępowali do pojedynku skoncentrowani i pełni wiary w zwycięstwo. Od pierwszego biegu realizowali przedmeczowe założenia i nawet strata (spowodowana kontuzją) jednego z zawodników nie była w stanie ich wybić z rytmu. Gospodarze prowadzenia nie oddali do ostatniej gonitwy po której na torze zlokalizowanym przy ul. Starzyńskiego i wokół niego zapanowała wielka radość z powodu wygranej miejscowego zespołu.
Dzięki zwycięstwu Lwy Unimot awansowały w tabeli na siódmą pozycję. Najwięcej punktów dla zawodników z lwem na piersi zdobyli: Tomasz Włodarczyk – 15, Marcin Jakubiak – 14, Sebastian Paruzel -13, Konrad Piętak – 12.
Zwycięstwo częstochowskiego zespołu okupione zostało kontuzją Pawła Szychalskiego, który upadł na tor i „nadziała się” na kierownicę roweru. W wyniku odniesionych obrażeń reprezentant Lwów nie był w stanie kontynuować udziału w zawodach.
– Śledziona jest cala tylko mięśnie brzucha obite. Moj „kaloryfer” mnie osłonił – humorystycznie opisuje skutki upadku zawodnik Lwów na swoim profilu w jednym z portali społecznościowych.
Pawłowi życzymy rychłego powrotu do zdrowia a drużynie z Częstochowy kolejnych zwycięstw.
PAW