Pożegnalnym cruisingiem ze Złotej Góry oraz wizytą w „Stajni Polskich Jednośladów” Częstochowski Ruch Klasyków zakończył tegoroczny cykl spotkań. W wieńczącym sezon korowodzie jechało ponad pięćdziesiąt samochodów.
Pożegnalnym cruisingiem ze Złotej Góry oraz wizytą w „Stajni Polskich Jednośladów” Częstochowski Ruch Klasyków zakończył tegoroczny cykl spotkań. W wieńczącym sezon korowodzie jechało ponad pięćdziesiąt samochodów.
Zaczęło się od tradycyjnego zebrania członków na Złotej Górze i prezentacji samochodów, które coraz rzadziej spotyka się na polskich drogach. Można było podziwiać legendy motoryzacyjne PRL, między innymi, popularne „maluchy”, Duże Fiaty 125p, Volkswageny „Ogórki”. Po przejeździe przez miasto akcję zakończono wizytą w Borownie w „Stajni polskich jednośladów z okresu PRL” Jana Ferenca.
Stowarzyszenie istnieje od niedawna, ale już zyskało aprobatę częstochowian. – Zakładając organizację wzorowaliśmy się na podobnych stowarzyszeniach w Warszawie czy Krakowie – mówi Piotr Krzyżanowski jeden z przewodniczących CRK. Obecnie do CRK należy sześćdziesięciu pasjonatów, którzy poświęcając czas i wysiłek pozwalają swoim samochodom przeżyć „drugą młodość”. Są to przeważnie ludzie młodzi. Ich hobby zwykle zaczyna się podobnie: odziedziczony lub kupiony po niskiej cenie starej daty samochód przeznaczony do nauki jazdy zaczyna odgrywać w życiu coraz większą rolę. Mateusz Muszka jest właścicielem trabanta. Jak sam przyznaje miłością do klasycznych modeli zaraził go ojciec. – Samochód został kupiony, by dojeżdżać nim do pracy. Następnie zaczęło się wspólne remontowanie oraz jego składanie – opowiada. Dla osób zrzeszonych w stowarzyszeniu ważną rolę przy zakupie auta odgrywa cena. – Samochody starsze, a dodatkowo polskiej produkcji, są tańsze, co nie oznacza, że gorsze. Nie zmienia to faktu, że posiadacze klasyków troszczą się o swoje maszyny jak o najcenniejszy skarb – mówi przewodniczący Piotr Krzyżanowski, który sam jest właścicielem Fiata 125p..
Ruch Klasyków podjął współpracę z Automobil Klubem w Częstochowie. W przyszłym roku działacze planują organizowanie imprez promujących CRK przynajmniej raz w miesiącu
KK